Gość_SirXan*
Bo są powody. Po pierwsze, nie można mieć obu naraz! Bo nie stać nas aż tyle pieniędzy w krótkim czasie. Większości muszą wybrać na Project Eternity. Po drugie, większe graczy ufają bardziej Obsidian, bo mają na koncie wiele udane gry klasyczne cRPG. Po trzecie, gracze chcą jedna tytuł z pełny i dopracowany (z dwie duże miasta i zamek) z wszystkie pomysły, a nie dwie okrojone tytuły.
Dlatego Tom Hall i Brendy Brathwaite muszą poczekać na właściwy czas.
Jeśli chodzi o Alpha Protocol, to z winy wydawca. Teraz Obsidian staje się niezależny.
Aha! Jeszcze jedno! Gracze już wydali na nie tylko Project Eternity, ale również na Wasteland 2 i Shadowruns Returns.
Złotousty
Ilość postów: 9877
Klasa: Bard
Akurat moim zdaniem Loot Drop postąpili uczciwiej. Za 1,9 miliona dolarów chcieli zrobić dwie gry, które miałyby na siebie wpływ (zakończenie jednej na drugą). A co robi Obsidian? Oferuje jakiś zamek, potem towarzysza i rasę itk., a najlepsze, czyli duże miasto dopiero na koniec. Tak swoją drogą - czy tylko ja uważam, że dwa duże miasta na grę, to coś malutko?
Edit: A co do "Shadowrun Returns", nie słyszałem o tej grze. W sumie zapowiada się także obiecująco. Czytałem, że premiera już w styczniu. Ciekawe, czy będzie polska wersja.
Opiekuńczy duch
Ilość postów: 3108
Klasa: Łowca
Podaj w takim razie tytuły kilku drużynowych cRPG z większą, od 2, liczbą dużych (składających się z kilku plansz) miast.
Licz
Ilość postów: 2868
Klasa: Nekromanta
Szkoda że przerwano ten projekt, liczyłem na rywalizację w tym sektorze.
Marszałek Wojny
Ilość postów: 12240
Klasa: Kosmiczny Marines
Można się było spodziewać, skoro przy tym projekcie maczali palce tacy ludzie jak Romero czy Hall. Nazwiska może znane i uznane, ale przez ostatnią dekadę ich gwiazdy bardzo mocno przybladły. Goście niejednokrotnie obiecywali "złote góry", a finalny efekt był ostro poniżej oczekiwań. Normalne, że gracze byli sceptyczni i nie mieli ochoty ładować w nich ponownie kasy. "Jeżeli oszukasz mnie raz - wstydź się. Jeśli oszukasz mnie dwa razy - wstyd dla mnie", czy jak to tam szło. Jedynie Brathwaite się jako tako trzyma, ale ona sama nie pociągnie czegoś takiego. Mimo wszystko - wielka szkoda i taki koniec trochę boli. Każdego klasycznego cRPG łyknąłbym bez popitki.
Także, nadal nie rozumiem "ultra-hejtu" na projekt Obsidianu. Jasne - teraz piłeczka jest po ich stronie i muszą spełnić obietnice, jakie poczynili, ale mógłbyś Krzyslewy wyluzować z tą bezzasadną krytyką (bo tylko zasadna i uargumentowana jest bardzo ok). Klasyki (choć także te nowsze, jak "Mass Effect") miały przeważnie JEDNO duże miasto, w którym toczyła się centralna część opowieści, spajając większość pobocznych wątków i wszyscy byli totalnie zadowoleni. Przynajmniej nikt nie narzekał, że 70% stuffu dzieje się w Athkatlce, Sigil, Cytadeli czy New Vegas i ich okolicach. Grunt to dobry i mądry projekt miasta, a czy chłopcy z Kalifornii podołają, się dopiero okaże.
Uczeń Kasiarza
Ilość postów: 1257
Klasa: Złodziej
Ten projekt nie powiódł się z powodu tego że został dodany w tym samym czasie co Project Eternity. Jak ktoś miałby dać kasę na słabiej znanych twórców czy na "legendy" gier rpg to chyba wiadomo co by wybrał. Jakby dali swój projekt z pół roku później to na pewno zebrali by kasę. Bo ludzie te pieniądze też muszą jakoś zarobić. A wydawać miesięcznie po 1000$ na projekty to przesada. Więc decydują się na 1 z kilku, a że Obsidian ma większą renomę to wygrał. Ja tam mam nadzieję że może kolejnym projektem będzie Wizardry 9.
A co do polityki Obsidianu,ras,klas,miast itp. To jeśli te "ogromne miasto" będzie jak New Vegas to ja podziękuje za taki ogrom. Z opisów wynikało że NV będzie ogromne a wyszło średnie,puste i do tego podzielone na obszary. (dopiero z modami było grywalne) Co do ras i klas. To jeśli będą to unikalne(w każdym znaczeniu tego słowa) rasy i klasy to nie mam nic przeciwko zbieraniu pieniędzy na nie. Mam też nadzieję że w grze będą elementy steampunku coś a ' la Arcanum no i że fabuła będzie pełna zwrotów a nie po prostu powtórką z rozgrywki czyli "jakieś pradawne zło budzi się do życia a my musimy je pokonać"