[BGII] Let's Play BG2 with dynamic duo!
Jeśli nie używałeś wcześniej kodów, to:
- znajdź w katalogu z grą plik baldur.ini i otwórz go notatnikiem
- pod [Program Options] dodaj w nowej linii Debug Mode=1
- zapisz plik
W grze będąc na głównym ekranie gry po kliknięciu Ctrl+Spacja otworzy się konsola kodów (mały pasek na dole ekranu). Do niego wpisz
CLUAConsole:EnableCheatKeys()
Dokładnie tak, wielkość liter ważna, brak spacji. Potem wskaż kursorem łakowilka (może być na pauzie) i wciśnij Ctrl+Y. Łakowilk rozpryśnie się na miliony kawałeczków Można wracać do Kaishas i dalej uciekać z wyspy.
Aha, niestety za takie zabicie drania nie dostaniecie 15000 expa, ale chyba jakoś to przeżyjecie. Mam nadzieję, że w BGT Kaishas zareaguje dobrze na tak zabitego łakowilka. Sprawdzałem to przed chwilą i działało, ale w czystym BG1 (oby BGT nic nie zmieniało, nie mam go, by sprawdzić).
Dwie uwagi:
- nie grałem nigdy w multiplayera, więc nie wiem, czy tylko jeden z was musi modyfikować plik baldur.ini (oczywiście wtedy tylko on będzie mógł użyć kodów), czy niezbędne jest byście obaj to zrobili
- na wszelki wypadek ZACHOWAJCIE SEJW SPRZED BAWIENIA SIĘ KODAMI. Takie małe coś raczej nie powinno nic zepsuć, ale nigdy nic nie wiadomo.
- znajdź w katalogu z grą plik baldur.ini i otwórz go notatnikiem
- pod [Program Options] dodaj w nowej linii Debug Mode=1
- zapisz plik
W grze będąc na głównym ekranie gry po kliknięciu Ctrl+Spacja otworzy się konsola kodów (mały pasek na dole ekranu). Do niego wpisz
CLUAConsole:EnableCheatKeys()
Dokładnie tak, wielkość liter ważna, brak spacji. Potem wskaż kursorem łakowilka (może być na pauzie) i wciśnij Ctrl+Y. Łakowilk rozpryśnie się na miliony kawałeczków Można wracać do Kaishas i dalej uciekać z wyspy.
Aha, niestety za takie zabicie drania nie dostaniecie 15000 expa, ale chyba jakoś to przeżyjecie. Mam nadzieję, że w BGT Kaishas zareaguje dobrze na tak zabitego łakowilka. Sprawdzałem to przed chwilą i działało, ale w czystym BG1 (oby BGT nic nie zmieniało, nie mam go, by sprawdzić).
Dwie uwagi:
- nie grałem nigdy w multiplayera, więc nie wiem, czy tylko jeden z was musi modyfikować plik baldur.ini (oczywiście wtedy tylko on będzie mógł użyć kodów), czy niezbędne jest byście obaj to zrobili
- na wszelki wypadek ZACHOWAJCIE SEJW SPRZED BAWIENIA SIĘ KODAMI. Takie małe coś raczej nie powinno nic zepsuć, ale nigdy nic nie wiadomo.
Sprawdzałem kiedyś Mroczną Drogę Czitów w BG2 i z tego co pamiętam, cheaty aktywowały się przy rozpoczęciu gry od nowa.
No i jako że nie pamiętam już jak to było w BG1 - są jakieś mikstury albo czary wzmacniające, które mogą zwiększyć te obrażenia?
Poza tym uważam, że "the LAW uświęca środki";p
No i jako że nie pamiętam już jak to było w BG1 - są jakieś mikstury albo czary wzmacniające, które mogą zwiększyć te obrażenia?
Poza tym uważam, że "the LAW uświęca środki";p
Obrażenia zwiększa siła, są mikstury sił gigantów, ale tylko dla wojowników... Jest jedna opcja, ale tylko jeśli kupiliście od kupca na jarmarku (takiego specyficznego) fioletową miskturę, co zwiększa siłę do 25, a zręczność i kondycję obniża do 3 Siła 25 daje +14 na rany, a siła 20 tylko +8, więc różnica jest.
Co do kodów, wydaje mi się, że nigdy nie musiałem rozpoczynać nowej gry, by działały. Ale to najlepiej sprawdzić empirycznie.
[Dodano po dobie]
Jak tam? Coś ruszyliście, czy macie dość łakowilka?
Co do kodów, wydaje mi się, że nigdy nie musiałem rozpoczynać nowej gry, by działały. Ale to najlepiej sprawdzić empirycznie.
[Dodano po dobie]
Jak tam? Coś ruszyliście, czy macie dość łakowilka?
Wczorajszy wieczór upłynął nam na masakrze karzełków w Borderlandsach, ale plan jest taki, żebyśmy dzisiaj jeszcze spróbowali z dziadem, bo nas srodze zirytował i zniechęcił. Nie lubię tak i wiem że Taj też tak nie lubi - ale może się uda, a jak nie, to skoro mówisz, że to błąd BGT ten overheal, to może użycie... Nielegalnych metod będzie tu usankcjonowane.
Kurde, nigdy, nigdy, nigdy nie użyłem cheatów w Baldurach. Czuję się bliski... Zbrukania się.
[Dodano po 17 godzinach]
Po kilkunastu próbach i błędach udało nam się położyć tego pieprzonego łakowilka za pomocą skoordynowanej ofensywy magiczny pocisk + backstab. Skurczybyk nie miał szans. Zniechęciło nas to jednak do jedynki tak skutecznie, że po kilku nieudanych próbach związanych z pułapkami w Wieży Durlaga i zabójstwem Drizzta (który jest op kutasem, że aż boli, shame on you, twórcy świata) postanowiliśmy przepowergame'ować przez resztę fabuły i dowlec się do dwójki. Co też uczyniliśmy, mimo, że przeprawa z Sarevokiem nie należała do najłatiwejszych. Udało nam się jednak i trafiliśmy do lochów Janka Ireny, a ja przypomniałem sobie, dlaczego korzystam z Dungeons Be Gone. Zresztą, nasze pierwsze słowa po przejściu kawałka tych loszków: "o k***a, Duergary?!". Będzie ciężko. Postaram się jutro machnąć jakiś ładniejszy raporcik.
Kurde, nigdy, nigdy, nigdy nie użyłem cheatów w Baldurach. Czuję się bliski... Zbrukania się.
[Dodano po 17 godzinach]
Po kilkunastu próbach i błędach udało nam się położyć tego pieprzonego łakowilka za pomocą skoordynowanej ofensywy magiczny pocisk + backstab. Skurczybyk nie miał szans. Zniechęciło nas to jednak do jedynki tak skutecznie, że po kilku nieudanych próbach związanych z pułapkami w Wieży Durlaga i zabójstwem Drizzta (który jest op kutasem, że aż boli, shame on you, twórcy świata) postanowiliśmy przepowergame'ować przez resztę fabuły i dowlec się do dwójki. Co też uczyniliśmy, mimo, że przeprawa z Sarevokiem nie należała do najłatiwejszych. Udało nam się jednak i trafiliśmy do lochów Janka Ireny, a ja przypomniałem sobie, dlaczego korzystam z Dungeons Be Gone. Zresztą, nasze pierwsze słowa po przejściu kawałka tych loszków: "o k***a, Duergary?!". Będzie ciężko. Postaram się jutro machnąć jakiś ładniejszy raporcik.
Ja zaś sądzę, że tylko na początku będzie tak bardzo ciężko, potem będzie tylko ciężko Fakt jest taki, że trzeba szybko nahulać poziomy. A skoro nie ma limitu to mam nadzieję, że na koniec będziemy bogami. Niemniej jednak sądzę, że będzie wesoło. Lubimy wyzwania, ale takie z odpowiednim stylem, a nie jak uber-mega-koks-większy łakowilk.
To co? Wiem, że jeszcze czas zanim opuścimy domostwo Ireny, ale możecie chyba już powoli dawać sugestie co powinniśmy zrobić po opuszczeniu lochu. Na pewno odwiedzimy Cyrk i zdobędziemy płaszcz niewykrywalności. Dla mnie to priorytety.
To co? Wiem, że jeszcze czas zanim opuścimy domostwo Ireny, ale możecie chyba już powoli dawać sugestie co powinniśmy zrobić po opuszczeniu lochu. Na pewno odwiedzimy Cyrk i zdobędziemy płaszcz niewykrywalności. Dla mnie to priorytety.
Jeśli chodzi o lochy - to starajcie się wyciągać te duergary po jednym (pamiętajcie, że są one podstawione zamiast goblinów, więc trochę ich będzie, odpoczynek też może nieco zawodzić). A na Illycha porządnie się przygotujcie - też o ile to możliwe rozwalać jednego po drugim z osobna, bo w kupie są przegięci. I jeśli zobaczycie kapłana (o ile pamiętam, to Zhivago) rzucającego czar, to strzelać do dziada i przerywać mu go, bo zrobi się jeszcze goręcej...
A po lochach? Pozwiedzajcie sobie Athkatlę, jest tam sporo rzeczy do robienia. Tylko zabieranie się tuż po wyjściu z lochów za quest z gildią Mae'vara może nie być najlepszym pomysłem - zwłaszcza końcowa walka (Mae'var jest ulepszony). Lepiej się z tym chwilę wstrzymać.
Btw. właściwie nie wiem, jak to jest w multiplayerze - chyba twierdzę zdobywa tylko postać będąca Dziecięciem Bhaala, czyli tutaj Arnold (Kula Sfer), a Sylwester musi obejść się smakiem i gildią złodziei nie pokieruje...
I jeszcze jedno - jak zaczniecie zdobywać zdolności wysokiego poziomu, niech Sylwester jako złodziej oczywiście najpierw bierze Użycie dowolnego przedmiotu, ale potem warto wziąć kilka pułapek kolczastych - co prawda to lamerskie rozwiązanie, ale może być czasem bardzo pomocne - np. jeśli spotkacie znów jakiegoś większego łakowilka (w BG2 jest ich parę), o ile też będzie miał przegiętą regenerację.
A, i byłbym zapomniał zapytać: w końcu zainstalowaliście tylko Tacticsa, czy również Ascensiona do ToB-u?
A po lochach? Pozwiedzajcie sobie Athkatlę, jest tam sporo rzeczy do robienia. Tylko zabieranie się tuż po wyjściu z lochów za quest z gildią Mae'vara może nie być najlepszym pomysłem - zwłaszcza końcowa walka (Mae'var jest ulepszony). Lepiej się z tym chwilę wstrzymać.
Btw. właściwie nie wiem, jak to jest w multiplayerze - chyba twierdzę zdobywa tylko postać będąca Dziecięciem Bhaala, czyli tutaj Arnold (Kula Sfer), a Sylwester musi obejść się smakiem i gildią złodziei nie pokieruje...
I jeszcze jedno - jak zaczniecie zdobywać zdolności wysokiego poziomu, niech Sylwester jako złodziej oczywiście najpierw bierze Użycie dowolnego przedmiotu, ale potem warto wziąć kilka pułapek kolczastych - co prawda to lamerskie rozwiązanie, ale może być czasem bardzo pomocne - np. jeśli spotkacie znów jakiegoś większego łakowilka (w BG2 jest ich parę), o ile też będzie miał przegiętą regenerację.
A, i byłbym zapomniał zapytać: w końcu zainstalowaliście tylko Tacticsa, czy również Ascensiona do ToB-u?
Wiadomo, że używanie wszystkiego pójdzie na pierwszy ogień. Nie wiem na co dalej padnie, ale nie mam też nic wbitego w zastawianie pułapek. Więc nie wiem czy to dobry pomysł, ale z drugiej strony do tamtego czasu będzie można sporo wbić. Do przemyślenia jeszcze na pewno.
Jeszcze muszę się pochwalić ze swojego osiągnięcia. W walce z Sarevokiem to Sędzia Sylwester zadał ostateczny cios... magicznym pociskiem! To była wesoła walka w sumie. Choć dwa razy podchodziliśmy do niej. Za pierwszym razem nie zrobiliśmy odpowiednich zakupów.
A co do podróży po Athkatli to oboje mamy kilka przedmiotów, które chcielibyśmy zdobyć. Bardzo prawdopodobne, że najpierw zajmiemy się questami z nimi związanymi. Choć na Szatę Vekny też trzeba uzbierać, nie Hassan?
Jeszcze muszę się pochwalić ze swojego osiągnięcia. W walce z Sarevokiem to Sędzia Sylwester zadał ostateczny cios... magicznym pociskiem! To była wesoła walka w sumie. Choć dwa razy podchodziliśmy do niej. Za pierwszym razem nie zrobiliśmy odpowiednich zakupów.
A co do podróży po Athkatli to oboje mamy kilka przedmiotów, które chcielibyśmy zdobyć. Bardzo prawdopodobne, że najpierw zajmiemy się questami z nimi związanymi. Choć na Szatę Vekny też trzeba uzbierać, nie Hassan?
Naturalnie, upatrzone przeze mnie przedmioty należą tylko do jednych z najtrudniejszych walk w BG No biggie.
[Dodano po 19 minutach]
A tak w sumie to chciałem się spytać; czy Tactics oprócz ampowania zdolności przeciwników, ampuje też PDki, które z nich lecą? Czy też może stawia wyzwania dla samej radości stawiania wyzwań?
Zainstalowaliśmy i Ascension i Tactics.
[Dodano po 19 minutach]
A tak w sumie to chciałem się spytać; czy Tactics oprócz ampowania zdolności przeciwników, ampuje też PDki, które z nich lecą? Czy też może stawia wyzwania dla samej radości stawiania wyzwań?
Zainstalowaliśmy i Ascension i Tactics.
Część PD-ków na pewno zwiększa, bo dodaje trochę nowych spotkań z wrogami (lub nowych wrogów do już istniejących spotkań). Natomiast czy zwiększa expa za już istniejących w niezmodowanej grze wrogów, ale ulepszonych, po prostu nie wiem, he, he.
Teraz albo mnie zlinczujecie, albo się uśmiejecie - poleciłem Tacticsa i Ascensiona, słysząc o nich wiele i znając je teoretycznie, ale... nigdy nie przeszedłem gry z tymi utrudniaczami Tylko raz, trochę dla śmichu, walczyłem z ulepszoną bandą Illycha solo zmiennokształtnym (czyli w formie wilkołaka) - nie pamiętam, czy balansowanym (czytaj: strasznie przepakowanym jak na zwykłe BG2, a na Tactics już nie tak bardzo, ale wciąż znacznie) przez Ease of Use, ale to bardzo prawdopodobne. Dalej tą postacią nawet nie kontynuowałem gry.
Teraz albo mnie zlinczujecie, albo się uśmiejecie - poleciłem Tacticsa i Ascensiona, słysząc o nich wiele i znając je teoretycznie, ale... nigdy nie przeszedłem gry z tymi utrudniaczami Tylko raz, trochę dla śmichu, walczyłem z ulepszoną bandą Illycha solo zmiennokształtnym (czyli w formie wilkołaka) - nie pamiętam, czy balansowanym (czytaj: strasznie przepakowanym jak na zwykłe BG2, a na Tactics już nie tak bardzo, ale wciąż znacznie) przez Ease of Use, ale to bardzo prawdopodobne. Dalej tą postacią nawet nie kontynuowałem gry.
Cytat
Taki jak ma Poopy Joe, dzielny małponauta! Sugerujesz, że z akwarium na głowie nie będę mógł rzucać czarów?
Rzucać może i tak, ale z taką wizją, to ogniste kule będą ci padały pod nogi
Cytat
Dojdziemy tam, gdzie nie doszedł żaden człowiek; przejdziemy Tron Bhaala, ale nie skończymy gry.
Znaczy chcecie w Tronie Bhaala znaleźć jeszcze sekretne przejście na Farmę Muu Muu?
Taju, a możesz używać tarcz? Bo jeśli tak, zawsze możesz się wyposażyć w tarczę odbić. Przynajmniej nie będziesz musiał wyjmować strzał z dupala:P
Niestety: http://baldur.cob-bg....=3,1,31#1609.7
złodziej se nie ponosi, przynajmniej do uzyskania UAI (use any item). Podobnie się sprawa ma z tarczą Baldurana, genialną (choć trochę lamerską jednocześnie) na obserwatorów.
złodziej se nie ponosi, przynajmniej do uzyskania UAI (use any item). Podobnie się sprawa ma z tarczą Baldurana, genialną (choć trochę lamerską jednocześnie) na obserwatorów.
A weź pod uwagę, że w normalnej grze w BG2 rozpoczynająca postać ma jakiś 7-8 poziom, podobny mają Imoen, Minsc i Jaheira. Wtedy to jest hardkor
Oczywiście, jeśli faktycznie nie ma opcji, byście ich pokonali (do przywołania devy można chyba nie dopuścić, przerywając kapłanowi rzucenie czaru), możecie:
a)zasuwać czym prędzej (ale i ze wstydem ) na kolejny poziom podziemi
b)odinstalować komponent z ulepszonym Illychem - tylko wydaje mi się, że bezpieczniej po zrobieniu tego wczytać sejwa sprzed przeniesienia do Cieni Amn - lochów Irka (mam nadzieję, że takowy macie), w sejwach zrobionych już w lochach może coś się nieźle zbugować.
Z tego, co słyszałem, Illych jest jednym z tych najbardziej przegiętych elementów Tacticsa (głównie właśnie z powodu wczesnej i niemal przymusowej z nim walki) - potem jest jednak w miarę swoboda w dobieraniu przeciwników na swoje poziomy (choć oczywiście skoro utrudniacz, to będzie hmm... trudno )
Oczywiście, jeśli faktycznie nie ma opcji, byście ich pokonali (do przywołania devy można chyba nie dopuścić, przerywając kapłanowi rzucenie czaru), możecie:
a)zasuwać czym prędzej (ale i ze wstydem ) na kolejny poziom podziemi
b)odinstalować komponent z ulepszonym Illychem - tylko wydaje mi się, że bezpieczniej po zrobieniu tego wczytać sejwa sprzed przeniesienia do Cieni Amn - lochów Irka (mam nadzieję, że takowy macie), w sejwach zrobionych już w lochach może coś się nieźle zbugować.
Z tego, co słyszałem, Illych jest jednym z tych najbardziej przegiętych elementów Tacticsa (głównie właśnie z powodu wczesnej i niemal przymusowej z nim walki) - potem jest jednak w miarę swoboda w dobieraniu przeciwników na swoje poziomy (choć oczywiście skoro utrudniacz, to będzie hmm... trudno )