Jak w temacie - wyrazcie swoja opinie 
Najlepszy system rpg...
Jaki jest wg Ciebie najlepszy system papierowego rpg
Cyberpunk 2020 (7 głosów [9.21%])
Warhammer : Fantasy Role Play (15 głosów [19.74%])
Advanced Dungeons & Dragons (35 głosów [46.05%])
Wilkołak : Apokalipsa (1 głos [1.32%])
Wampir : Maskarada (5 głosów [6.58%])
Mag : Unicestwienie (4 głosy [5.26%])
Czarne pola (0 głosów [0%])
In Nomine Magne Veritatis (0 głosów [0%])
Inne (jakie :P ) (9 głosów [11.84%])
Powiedzmy ze masz karte swojej postaci. Tam masz zapisane to wstystko co mozesz zobaczyc w statystykach w grach crpg : klasa, sila, mana itd. Podczas walki rzucasz kostka i w regulach gry widzisz jakie uzyskales efekty (chyba ze w grze jest mistrz gry ktory wszystko nadzoruje i jest tak jakby "fabula" gry). Ogolnie takie rzeczy sa bardzo ciekawe, ale wg mnie to od 3 osob wzwyz.
Niekoniecznie czasem sesja dla jednego lub dwoch graczy tez wychodzi swietnie, chociaz faktem jest, ze stala drozyna powinna liczyc przynajmniej trzy osoby. A jezeli chodzi o najlepsze systemy to osobiscie stawiam na wielka trojke, czyli WFRP, C2020 i ZC chociaz te system powoli zaczynaja odchodzic w zapomnienie, a szkoda.
[ Dodano: 17-12-2004, 20:45 ]
Pragne zauwazyc, ze w ankiecie nie pojawil sie najlepszy Polski system RPG i jeden z najlepszych w skali swiata. Chodzi oczywiscie o system "Tabela RPG", ktory byl swego czasu publikowany na lamach MiM'a.
[ Dodano: 18-12-2004, 18:05 ]
Tak przy okazji chyba w ankiecie chodzilo o Mag: Wstapienie a nie Unicestwienie?
[ Dodano: 17-12-2004, 20:45 ]
Pragne zauwazyc, ze w ankiecie nie pojawil sie najlepszy Polski system RPG i jeden z najlepszych w skali swiata. Chodzi oczywiscie o system "Tabela RPG", ktory byl swego czasu publikowany na lamach MiM'a.
[ Dodano: 18-12-2004, 18:05 ]
Tak przy okazji chyba w ankiecie chodzilo o Mag: Wstapienie a nie Unicestwienie?
Do WFRP mam wielki antysentyment - może dlatego, że moja grupa RPG z którą grałem w to (jedyny system RPG w który grałem - w całą resztę mistrzowałem a znam ich niemało) była po prostu beznadziejna. Do tego przytłaczająca większość przygód do WFRP (nawet te oficjalne kupione za kupę kasy w empiku) to zwykłe rzeźnie (swoją drogą nie ma się co dziwić - system sam w sobie jest prosty i rzeźniczy - standardową sesyjkę warhammera można odegrać na lekcji w szkole) typu "baron fiutenstein wynajął was żebyście poszli do jego rezydencji w lesie więc idziecie idziecie i nagle zza krzaka wyskakuje Horda Chaosu".
Całkowite jego przeciwieństwa to Wampir: Maskarada (odgrywanie odgrywanie i jeszcze raz odgrywanie) i Zew Cthulhu (łamanie głowy, odgrywanie postaci i jeszcze raz łamanie głowy ). Zagłosowałem na to pierwsze z uwagi na to że bardzo do gustu przypadł mi klimat i nastrój Świata Mroku no i sam system w Zewie Cthulhu ma trochę sporych dziur. Z systemów fantasy preferuję Dungeons & Dragons 3rd (nie Advanced, które miało wyjątkowo mało praktyczne reguły) z uwagi na piękno w prostocie samych reguł. Nie roztrząsam się tu nad światem bo sesje i tak prowadzę w świecie autorskim. D&D jest trochę cukierkowate i miejscami dość bzdurne w porównaniu do tych samych miejsc w Warhammerze (w D&D poziom postaci to 80% jej wartości podczas gdy w WFRP zamiast poziomów są profesje, którymi dana postać się kiedyś zajmowała pielęgnując tym samym dane cechy - różnica między postaciami tak samo wyposażonymi, podczas gdy jedna przeszła przez 10 sesji a druga tylko 7, jest więc stosunkowo niewielka) ale mimo wszystko jako całokształt dużo bardziej przypadło mi do gustu D&D (parę autorskich zasad i system nie ma dziur).
Całkowite jego przeciwieństwa to Wampir: Maskarada (odgrywanie odgrywanie i jeszcze raz odgrywanie) i Zew Cthulhu (łamanie głowy, odgrywanie postaci i jeszcze raz łamanie głowy
). Zagłosowałem na to pierwsze z uwagi na to że bardzo do gustu przypadł mi klimat i nastrój Świata Mroku no i sam system w Zewie Cthulhu ma trochę sporych dziur. Z systemów fantasy preferuję Dungeons & Dragons 3rd (nie Advanced, które miało wyjątkowo mało praktyczne reguły) z uwagi na piękno w prostocie samych reguł. Nie roztrząsam się tu nad światem bo sesje i tak prowadzę w świecie autorskim. D&D jest trochę cukierkowate i miejscami dość bzdurne w porównaniu do tych samych miejsc w Warhammerze (w D&D poziom postaci to 80% jej wartości podczas gdy w WFRP zamiast poziomów są profesje, którymi dana postać się kiedyś zajmowała pielęgnując tym samym dane cechy - różnica między postaciami tak samo wyposażonymi, podczas gdy jedna przeszła przez 10 sesji a druga tylko 7, jest więc stosunkowo niewielka) ale mimo wszystko jako całokształt dużo bardziej przypadło mi do gustu D&D (parę autorskich zasad i system nie ma dziur). 
Wiecie co? Pytanie jest malo precyzyjne... Czy chodzi o najlepszy system pod wzgledem mechaniki? Czy tez moze pod wzgledem stworzonego swiata? W tym drugim przypadku mamy problemy, bo takie "ADiDy" maja kilka alternatywnych swiatow...
Jak dla mnie najwspanialszym systemem pod wzgledem mechaniki jest oczywiscie - storytelling zwlaszcza, ze mozna go stosowac w kazdym RPGu.
Jednym z najlepszych systemow RPG pod wzgledem stworzenia glebi swiata jest moim zdaniem m.in. pierwszy polski system RPG fantasy - Krysztaly Czasu. Na uwage zasluguja tez Wampir, Cyberpunk i - z racji wieku i zadomowienia w Polsce - Warhammer. Jezeli chodzi o "ADiDy" wszelkiej masci, zdecydowanie nie polecam. Mam uraz po wszelkiego rodzaju "Kuroliszkach" (oryg. "Cockatrix") i innych kopnieciach w tlumaczeniu. Jego mechanika rozpowszechnila sie przez cRPGi wlasnie, ale raczej (IMHO) nie powala na kolana. Nie polecem tez GURPSa, choc sama idea mechaniki jest dosc ciekawa.
Nie sposob tez wspomiec o szeregu systemow autorskich, w ktorych mialem przyjemnosc grac. Zwykle charakteryzuja sie one znacznie wieksza elastycznoscia, niz gotowce, co tylko dowodzi, iz jeszcze niejeden proch mozna wymyslic...
Tak naprawde, drodzy Panstwo, wszystko zalezy od MG. Czeste niestety sa przypadki, gdy z dobrego systemu marny mistrz potrafi zrobic kaszanke... ale zdarza sie i odwrotnie - sredniej jakosci, stary zakurzony system zostaje wskrzeszony dzieki wyobrazni i umiejetnosciom prowadacego.
Coz, moge tylko polecic wyprobowanie "papierowego" RPG w praktyce - naprawde warto.
------------------------
Komentarz do wynikow sondy:
Wilkolak, Wampir i Mag sa wlasciwie z jednej stajni, wiec ja bym je sumowal. W ten sposob te systemy(1), a takze AD&D(2) i CP2020(3) maja po 30% + 10 % dla Warhammera(4). Czyli zwyciezcow brak, co - jak mi sie zdaje - odzwierciedla ich rozpowszechnienie (vide post vrekk'a ponizej).
Sam nie wiem co to sa "Czarne Pola" (moze "Dzikie Pola"?), a do "In nomine Veritatis" to tylko reklamy podrecznika widzialem - i to laaaata temu...
Ciezko jest wybierac najlepszy system, gdy generalnie wszyscy siedza w "ADiDach" - chocby przez to, ze to "Baldur", "Neverwinter" itd. itp. - i nie za bardzo nawet maja mozliwosc poznac inne.
Heh, wlasciwie to jestem pozytywnie zaskoczony, ze nie jest: AD&D - 90%, reszta - 10%.
Jak dla mnie najwspanialszym systemem pod wzgledem mechaniki jest oczywiscie - storytelling
zwlaszcza, ze mozna go stosowac w kazdym RPGu.Jednym z najlepszych systemow RPG pod wzgledem stworzenia glebi swiata jest moim zdaniem m.in. pierwszy polski system RPG fantasy - Krysztaly Czasu. Na uwage zasluguja tez Wampir, Cyberpunk i - z racji wieku i zadomowienia w Polsce - Warhammer. Jezeli chodzi o "ADiDy" wszelkiej masci, zdecydowanie nie polecam. Mam uraz po wszelkiego rodzaju "Kuroliszkach" (oryg. "Cockatrix") i innych kopnieciach w tlumaczeniu. Jego mechanika rozpowszechnila sie przez cRPGi wlasnie, ale raczej (IMHO) nie powala na kolana. Nie polecem tez GURPSa, choc sama idea mechaniki jest dosc ciekawa.
Nie sposob tez wspomiec o szeregu systemow autorskich, w ktorych mialem przyjemnosc grac. Zwykle charakteryzuja sie one znacznie wieksza elastycznoscia, niz gotowce, co tylko dowodzi, iz jeszcze niejeden proch mozna wymyslic...
Tak naprawde, drodzy Panstwo, wszystko zalezy od MG. Czeste niestety sa przypadki, gdy z dobrego systemu marny mistrz potrafi zrobic kaszanke... ale zdarza sie i odwrotnie - sredniej jakosci, stary zakurzony system zostaje wskrzeszony dzieki wyobrazni i umiejetnosciom prowadacego.
Coz, moge tylko polecic wyprobowanie "papierowego" RPG w praktyce - naprawde warto.
------------------------
Komentarz do wynikow sondy:
Wilkolak, Wampir i Mag sa wlasciwie z jednej stajni, wiec ja bym je sumowal. W ten sposob te systemy(1), a takze AD&D(2) i CP2020(3) maja po 30% + 10 % dla Warhammera(4). Czyli zwyciezcow brak, co - jak mi sie zdaje - odzwierciedla ich rozpowszechnienie (vide post vrekk'a ponizej).
Sam nie wiem co to sa "Czarne Pola" (moze "Dzikie Pola"?), a do "In nomine Veritatis" to tylko reklamy podrecznika widzialem - i to laaaata temu...
Ciezko jest wybierac najlepszy system, gdy generalnie wszyscy siedza w "ADiDach" - chocby przez to, ze to "Baldur", "Neverwinter" itd. itp. - i nie za bardzo nawet maja mozliwosc poznac inne.
Heh, wlasciwie to jestem pozytywnie zaskoczony, ze nie jest: AD&D - 90%, reszta - 10%.
oczywiście CP2020
jak na mój gust świat idealny, dajacy możliwośc wykreowania każdej przygody.
w zależności od przyjętych założeń możemy włóczyć się po pustkowiach w głodzie i chłodzie, nasladująć Neuroshimę, albo poprowadzić wysoko zaawansowaną technologicznie kampanię naszpikowaną pancerzami wspomaganymi, lub nawet zabawić sie w Deep Space.
To samo tyczy się klimatu samej sesji. Można poprowadzić zarówno rąbanki w stylu Warhammera (wiem że po tej wypowiedzi wielu ludzi mnie znienawidzi, ale co mi tam...), luźne sesje pełne humoru, jak i przygody o bardzo ciężkim klimacie ulic stref walki Night City
abstrahując od tematu... IMO straszny jest stan wiedzy młodego pokolenia na temat RPG... jak można nie wiedzieć, co to jest papierowy erpeg...
a... zapomniał bym (to przez brak w ankiecie :wink:)
ex eqou oczywiście w moim osobistym rankingu Legenda Pięciu Kręgów, ale to po prostu takie moje zboczenie na temat feudalnej Japonii
jak na mój gust świat idealny, dajacy możliwośc wykreowania każdej przygody.
w zależności od przyjętych założeń możemy włóczyć się po pustkowiach w głodzie i chłodzie, nasladująć Neuroshimę, albo poprowadzić wysoko zaawansowaną technologicznie kampanię naszpikowaną pancerzami wspomaganymi, lub nawet zabawić sie w Deep Space.
To samo tyczy się klimatu samej sesji. Można poprowadzić zarówno rąbanki w stylu Warhammera (wiem że po tej wypowiedzi wielu ludzi mnie znienawidzi, ale co mi tam...), luźne sesje pełne humoru, jak i przygody o bardzo ciężkim klimacie ulic stref walki Night City
abstrahując od tematu... IMO straszny jest stan wiedzy młodego pokolenia na temat RPG... jak można nie wiedzieć, co to jest papierowy erpeg...
a... zapomniał bym (to przez brak w ankiecie :wink:)
ex eqou oczywiście w moim osobistym rankingu Legenda Pięciu Kręgów, ale to po prostu takie moje zboczenie na temat feudalnej Japonii
Cytat
lub nawet zabawić sie w Deep Space.
Moj czlowiek! Mam nadzieje, ze kiedys uda mi sie poprowadzic Wam moja ulubiona wersje CP - SpaceOpere Co nieco moze Wam przyblizyc scatio - bywaly calkiem przyjemne sesje... hehehehe... Czasem tez w klimacie "Berty i Justusa" 
("Berta i Justus" - scatio wszelkie prawa zastrzezone). A na razie moze dokonczymy Aliena? Co chlopaki? Chlopaki..? Hej, jestescie tam... [grrrrhhh...]
Ja jestem ankai, Vantess'a nie ma bo ma chyba zakaz wstępu do biura:-)
"Berta i Justus"? nie, nie znowu! Ja nie chcę! Ja im tylko zwróciłem uwagę na to żeby nie bawili się na ulicy po 22giej!
Cyber jest faktycznie pięknym systemem, oprócz tego zawsze można włożyć czarne płaszcze, kapelusze i wczuć się w klimat prohibicji. Nielegalne wszczepy, narkotyki, ciemne interesy...
A co do "rąbanki w stylu Warhammera" to nie mogę się zgodzić; Większość rzeczy i tak zależy od MG, fabuła również, nie trzeba zaraz robić "rąbanki".
Osobiście nie przepadam za L5K ale ta mała awersja jest niegroźna dla otoczenia:-)
Stan wiedzy młodego pokolenia jest faktycznie zatrważający, zastanawiam się kto po nas przejmie pałeczkę. Szkoda by było gdyby prawdziwe, papierowe RPG miało odejść w zapomnienie.
"Berta i Justus"? nie, nie znowu! Ja nie chcę! Ja im tylko zwróciłem uwagę na to żeby nie bawili się na ulicy po 22giej!
Cyber jest faktycznie pięknym systemem, oprócz tego zawsze można włożyć czarne płaszcze, kapelusze i wczuć się w klimat prohibicji. Nielegalne wszczepy, narkotyki, ciemne interesy...
A co do "rąbanki w stylu Warhammera" to nie mogę się zgodzić; Większość rzeczy i tak zależy od MG, fabuła również, nie trzeba zaraz robić "rąbanki".
Osobiście nie przepadam za L5K ale ta mała awersja jest niegroźna dla otoczenia:-)
Stan wiedzy młodego pokolenia jest faktycznie zatrważający, zastanawiam się kto po nas przejmie pałeczkę. Szkoda by było gdyby prawdziwe, papierowe RPG miało odejść w zapomnienie.
Wez pod uwage, ze nie wszyscy maja dostep do takich rzeczy... Mnie mieli za dziwaka tylko dlatego ze gralem w crpgie, wiec pomysl sobie jakie by mieli spojerzenie jakbym podszedl do dresa i bym sie spytal czy zrobimy sobie sesje? A teraz to w moim przypadku to juz wogole odpada... Ja tez mam bzika na punkcie feudalnej Japoni ale jedyna rzecza o ktorej wiedzialem jest swiat Kara-Tur...
Dla mnie rządzi Cyberpunk i Warhammer, o czym już niejednokrotnie pisałem Swoją drogą systemy wydają mi się bardzo podobne deszcz, ołowiane chmury, ciężkie życie, oraz brak szczęśliwych zakończeń, a zmieniają się tylko dekoracje. Gęste lasy zamieniają się w betonową dżunglę, wyznawcy chaosu, w korpów, ale sam klimat jest bardzo podobny.
Sesja do Alien'a powinna niedługo znowu ruszyć, wykażcie jeszcze trochę cierpliwości, zaś co do wiedzy młodego pokolenia o RPG to jest ona coraz powszechniejsza. Niestety dla znaczącej większości RPG jest synonimem D&D 3e
Swoją drogą systemy wydają mi się bardzo podobne deszcz, ołowiane chmury, ciężkie życie, oraz brak szczęśliwych zakończeń, a zmieniają się tylko dekoracje. Gęste lasy zamieniają się w betonową dżunglę, wyznawcy chaosu, w korpów, ale sam klimat jest bardzo podobny. Sesja do Alien'a powinna niedługo znowu ruszyć, wykażcie jeszcze trochę cierpliwości, zaś co do wiedzy młodego pokolenia o RPG to jest ona coraz powszechniejsza. Niestety dla znaczącej większości RPG jest synonimem D&D 3e
Stary bądź choć trochę Cyberpunkowy!
Przyszłość jest Twoja, odważ się ją chwycić!
Pod ręką masz wszystkie środki żeby ją kształtować!
Skocz na emule i ściągnij sobie podręczniki, angielski chyba znasz na tylę żeby się wyrozumieć i czytaj czytaj, czytaj.
A co do brania RPGraczy za dziwaków to trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić.
Przyszłość jest Twoja, odważ się ją chwycić!
Pod ręką masz wszystkie środki żeby ją kształtować!
Skocz na emule i ściągnij sobie podręczniki, angielski chyba znasz na tylę żeby się wyrozumieć i czytaj czytaj, czytaj.
A co do brania RPGraczy za dziwaków to trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić.