Złotousty
Ilość postów: 9877
Klasa: Bard
Z ciekawości sięgnąłem po tę książkę. W końcu ocena 8,5 to wysoka nota. A że "Dzieci demonów" leżały na półce "nowości" w bibliotece to je wziąłem.
Początek jest nudny i jak pisał autor recenzji - napisany bardzo chaotycznie. Przyznam, że czytanie początku to była dla mnie prawdziwa katorga. Na szczęście potem się poprawiło, chociaż nadal zdarzały się momenty, gdzie miałem wrażenie, że autor urywa zaczęty wątek i zaczyna drugi od środka. Musiałem wtedy starać się ten tekst dobrze zinterpretować, co w niektórych przypadkach łatwe nie było.
Bardzo zawiodłem się na bohaterach. Chodzi o osoby tropiące dzieci demonów - Wędrowców bogini Erin. Byli nudni, małomówni i rzadko kierowali się emocjami. Dobrze, że przez jakieś 75% książki bohaterem jest Jona, jednak wątpię, aby w drugim tomie powrócił, a szkoda, bo był świetną postacią.
Fabuła jest na pewno na plus. Nie jest to kolejne ratowanie świata, tylko opis życia dziecka demona, które łatwe nie było. W kolejnych tomach zapewne będą jakieś walki o dalsze losy jakiegoś miasta czy coś, na co wskazuje zakończenie.
Książka na pewno jest krótka. Co ja mówię - bardzo krótka. Ale taka toporna w czytaniu (dopiero później czytelnik ma prawdziwą przyjemność z czytania), że czułem się jakby miała przynajmniej 500 stron. Gdy ją zakończyłem poczułem ogromną ulgę - nareszcie!
Co do tych nagich kobiet - to ja spotkałem wiele książek, które swój sukces osiągnęły bez takich scen. Choćby "Morze trolli" czy "Imię wiatru". Na dodatek kilka scen było (choćby brat Rachel z Wróblową), za które książka udostępniona zostałaby tylko czytelnikom w odpowiednim wieku.
Trudno jest ocenić tę książkę. Jest ona nierówna, zakończenie zbyt otwarte i pozostaje po nim duży niedosyt. Bohaterowie słabi, ale zdarzają się ciekawe i świetne postacie. Fabuła inna niż w innych książkach fantasy, ale wcale nie słaba - wręcz bardzo dobra (świetna, gdyby nie zakończenie). Ale wszystko psuje ten chaotyczny czasem styl pisania. Moja ocena to trochę naciągane 7/10 Dobra książka i jeśli ktoś poszukuje książkę fantasy inną niż reszta - polecam. Ale jeśli ktoś nie ma nic przeciwko kolejnemu ratowaniu świata - znajdzie pozycje lepsze.