Nie bardzo wiem czy śmiać się, czy płakać. Chodzi o polski tytuł najnowszej filmowej sagi Resident Evil, czyli Resident Evil: Retribution. Podzielono się z nami informacją o tym, pod jakim tytułem obraz ten pojawi się w polskich kinach. Zgadniecie?
Podobno najprostsze pomysły są tymi najlepszymi, dlatego w Polsce będziemy mogli wybrać się na film Resident Evil: Retrybucja. Czym jest owa "retrybucja"? Najlepiej spytać prawnika, bowiem ten termin ściśle powiązany jest z prawem karnym i oznacza sprawiedliwą odpłatę za przestępstwo. Twórcom filmu chodziło raczej o zemstę czy odwet, ale zdecydowano się na niemal dosłowną "retrybucję".
Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne części, o ile powstaną, nie zostaną tak spolszczone na siłę i nie zobaczę na kinowym repertuarze pozycji "Zły Rezydent". Przypominamy, że Retrybucja nastąpi 14 września. Przyznać się, kto dobrze trafił z tytułem?