Salem

Cze. Z racji, że mam 90 minut na dokończenie projektu na uczelnię, zacznę kolejny dziwny temat, bo czemu nie.

Na imię mi Kuba, lat mam dwadzieścia, co jednak niedługo się zmieni. Pochodzę z Przemyśla, a obecnie - niestety - studiuję w Krakowie.
Wciągnąłem się w RPG na dobre (i na złe) i większość wolnych chwil spędzam właśnie wokół gier narracyjnych, jak i tworzenia tego, co jest z owym zagadnieniem związane, w tym pisanie opowiadań, systemów autorskich, czy nawet tworzeniem muzyki odpowiedniej do klimatów fantasy. Raz nawet wziąłem się za pisanie czegoś grubszego, na miarę książki - na planach i trzech stronach oczywiście się skończyło, choć nie ukrywam, że może kiedyś pójdzie to do przodu, bo jak z niewielu rzeczy jestem dumny, tak myślę, że historia wyszła całkiem znośna.

Muzyka - bardzo, bardzo ważny element mojego życia. Tworzę, słucham, gram. Należę do tych osób, które uważają, że we wszystkim można znaleźć melodię i choć nie jestem fanem techno, czy rapu, nie skreślam żadnych wykonawców z tymi gatunkami związanymi, bo a nuż ktoś coś dobrego stworzy. Sam próbuję pisać muzykę oraz teksty, gram na gitarze, choć i tak uważam, że brzmienie żadnego instrumentu nie dorówna fletni Pana. Nagromadzoną kasę wydaję na płyty muzyczne, a teraz zbieram na banjo.

Jestem pesymistą i fatalistą. Zwykle budzę się rano niechętny do czegokolwiek (ale nie potrzebuję kawy do życia!). W Krakowie rzadko utrzymuję kontakt z ludźmi, nadrabiam to po powrocie do domu. Jestem zdania, że ludzie to najgorsza rzecz, która mogła przytrafić się naszej nieszczęsnej Matce Ziemi. Jak można po tym wywnioskować, studiuję psychologię.

Any pytanias?
Odpowiedz
Dlaczego Kraków [i psychologia]?
Ulubiony system?
Ulubione książki?
Odpowiedz
Ulubione gry?
Interesujesz się może sportem?
Odpowiedz
Dlaczego Kraków? Bo kierunek. Tak naprawdę tylko dlatego. No i łudziłem się przez jakiś czas, że uczelnia jest w miarę porządna. Niestety ciągle pozostaje to złudzeniem.

Dlaczego psychologia? No bo lubię. Rozgryzanie ludzkiego umysłu i sposobu jego działania jest kluczem do porozumienia, a bardzo mi zależało przed wyborem studiów, żeby sztuki porozumiewania się nauczyć.

Ulubiony system? No to zdziwię Was (może), ale DnD. Mój pierwszy system, najbardziej przyjazny graczowi i z ogromnymi możliwościami. Poza tym, jest taki... taki dość baśniowy, mimo wszystko. A przynajmniej potrafi być, w odpowiednich rękach.

Ulubione książki? Ależ ja nie czytam książek. Ciągle się za to karcę, mimo to nie robię nic w kierunku, by to zmienić. Ostatnio przeczytałem fragment Biologicznych podstaw psychologii, ale to zapewne nie o to chodzi

Ulubione gry? Cóż, na pewno będzie to Dragon Age. Poza tym znane chyba wszystkim Worms World Party, Heroes of Might and Magic, z czego najbardziej lubię część czwartą, no i Bully - bardzo wesoła zabawa na dużo godzin. Prawie zapomniałem, jeszcze niemalże kultowe Plants vs Zombies

Sporty? Kiedyś trenowałem Aikido, mam zamiar rozpocząć Judo. Czyli można powiedzieć, że sporty walki wchodzą w grę, niegdyś interesowałem się nimi z punktu tradycji i kultury. Myślę, że gdybym zaczął znów, to zainteresowanie przywróciłoby się. Jeśli chodzi zaś o sporty typu piłka nożna, czy koszykówka, to nie. Od czasu do czasu lubię obejrzeć mecz siatkówki. Ewentualnie pograć samemu, ale kibicowanie to raczej nie moja działka.
Odpowiedz
Dlaczego psychologia?
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz

Cytat

Ulubiony system? No to zdziwię Was (może), ale DnD. Mój pierwszy system, najbardziej przyjazny graczowi i z ogromnymi możliwościami.


Naprawdę uważasz, że DD jako system jest przyjazny graczom? Dlaczego? Ja zawsze uważałem , że to jest jeden z bardziej skomplikowanych systemów dla graczy i MG. Jest tam dużo zasad i pierdółek które potrafią wyjść po kilku latach grania czy prowadzenia.

Cytat


Jestem zdania, że ludzie to najgorsza rzecz, która mogła przytrafić się naszej nieszczęsnej Matce Ziemi. Jak można po tym wywnioskować, studiuję psychologię.


Jak wywnioskowałeś tę psychologię? Wydawało mi się że trzeba lubić ludzi by chcieć ich poznawać? Chyba że chcesz ich poznać aby wytępić
Odpowiedz
Damn, nie jestem już jedynym schizologiem w tej bajce

Erpegi i muzyka do nich, powiadasz? A czy byłbyś zainteresowany pisaniem lub komponowaniem czegoś na łamach GE?

Odnośnie DnD - widziałeś "The Gamers"?
Odpowiedz
Co Ci się nie podoba w uczelni i Krakowie?
Odpowiedz
@Eni - Dlaczego psychologia? Ano odpowiedź jest jeden post powyżej Twojego.

@Amral - Tak, myślę, że jest przyjazny. Może nie tyle mechanicznie, bo fakt, jest trochę skomplikowany, ale przecież idzie się do niego przyzwyczaić, co fabularnie ma multum możliwości. Tak występuje praktycznie wszystko, co można podporządkować pod "fantasy", więc nowym graczom łatwiej jest znaleźć odpowiadające im wyobrażenie o świecie, czy postaci.

Jeśli chodzi o psychologię, to był taki żarcik-kosmonaucik. Nie czuję awersji do ludzi, ale do dużej ilości ich zachowań. Staram się też być wyrozumiały, ale przecież nie zawsze można. Poza tym, Twoje drugie założenie jest całkiem ciekawe, pomyślę o tym

@Wiktul - A byłbym.

Filmu niestety nie widziałem, aczkolwiek czytałem o nim i planuję go zobaczyć.

@Vitanee - W mieście? Jest po prostu za duże. Pochodzę z mniejszej miejscowości, mniej gwarnej, a nie ukrywam, że lubię ciszę i spokój. W Krakowie go po prostu nie ma, przynajmniej nie za wiele. Ciężko mi się tu funkcjonuje, brakuje mi powietrza, swobody i czasu, dotarcie tu gdziekolwiek zajmuje go taki ogrom! No i przede wszystkim Kraków jest cholernie... płaski.

Jeśli chodzi o uczelnię. Wykładowcy nie mają chyba za grosz szacunku do samych siebie. Do studentów zresztą też, co widać załóżmy przy godzinnym spóźnieniu prowadzącego na egzamin. No i sekretariat instytutu. Pod koniec września, po sesji poprawkowej, masa osób miała problem z wpisami, bo przyjmowano nie więcej, niż 15 osób dziennie. Przez 3 godziny. W ostatnich dniach tegoż miesiąca ludzie przychodzili o 8 rano tylko po to, żeby nie zdążyć złożyć indeksu do godziny 15. Dobrym przykładem jest moja koleżanka z roku, która przyszła na uczelnię o godzinie 5:30 (wydział był jeszcze zamknięty) i była dziesiąta w kolejce do sekretariatu, który jest otwarty od 12. Pierwsze osoby przyszły trzy godziny przed nią. Jest takich przykładów więcej, ale wybacz, dopiero stamtąd wróciłem i jak na razie pragnę od studiów odsapnąć
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Salem dnia poniedziałek, 16 stycznia 2012, 21:33 napisał

No i sekretariat instytutu. Pod koniec września, po sesji poprawkowej, masa osób miała problem z wpisami, bo przyjmowano nie więcej, niż 15 osób dziennie.


To znaczy że stereotyp "pani z dziekanatu" obowiązuje tylko w Krakowie? Myślałam że w całej Polsce...
Odpowiedz
Tego akurat nie wiem. Na mojej poprzedniej uczelni nie było mowy o cyrkach. Żadnych, już o takich nie wspominając.
Odpowiedz
Co najbardziej lubisz na GeXe, a czego najbardziej nie lubisz?
Jaka byłaby Twoja wymarzona praca?
Lubisz kruki?
Odpowiedz
Co najbardziej lubię na GameExe? Forum, z całą pewnością. Przyznam szczerze, że samej strony nie odwiedzam za często, zaś na forum bywam zwykle parę razy dziennie. Czego nie lubię? Nie ma takiego czegoś, właściwie. Wszystko mi jak najbardziej odpowiada, wbrew możliwym pozorom, nie jestem wybrednym człekiem.

Wymarzona praca? Całkiem dobre pytanie. Chciałbym, żeby miała ona jakieś powiązania z muzyką. Nie jestem jednak do końca pewien, czy mógłbym to nazwać pracą, bo muzyka pochłania wielką część mojego życia, stąd też wolę określać ją mianem "hobby". Mógłbym ewentualnie tworzyć muzykę do gier, jeśli to się liczy. A jeśli nie to? Myślę, że praca łącząca aspekt psychologii z kryminalistyką/sądownictwem. Ewentualnie sieć restauracji

Kruki? Mam do nich neutralne nastawienie. Znawcą, ani wielbicielem ptaków nie jestem, o krukach też specjalnie często nie myślę... nie przeszkadzają mi. W sumie, mam z nimi jedno dobre skojarzenie, jakim jest film "Nakarmić Kruki".
Odpowiedz
Jak odniesiesz się do stwierdzenia "Studiowanie psychologii, to jak studiowanie bezrobocia", jak widzisz się w tym zawodzie w przyszłości?

Odpowiedz
To właściwie zależy tylko od predyspozycji osoby, która studiuje. Jestem w pełni świadom tego, że zdobycie papieru, a posiadanie odpowiednich umiejętności to dwa niemalże przeciwległe światy. Kluczem do tego, by pracę w tym zawodzie znaleźć, jest indywidualne podejście, otwartość na problemy, akceptacja w człowieku wszystkiego, co może przez społeczeństwo być wypierane oraz empatia. Tego podczas studiów nikt Cię nie nauczy, ba, czasem wręcz odnoszę wrażenie, że informacje, które zdobywam, mogą sprawić, że człowieka będzie widzieć się w sposób bardziej przedmiotowy. Rzecz jasna z pewnymi przygotowaniami, które przygotowała dla nas oświata (nie powiem, żeby były zachwycające) trzeba się zaznajomić, by wiedzieć, od której strony ugryźć dany problem w pojęciu stricte teoretycznym. Samo studiowanie psychologii daje kwalifikacje, ale nie sprawia, że lepiej się rozumie tych, z którymi będzie się pracować.

Teraz psychologia jest już całkiem dobrze rozwinięta, wtłacza się ją do wielu branż i kierunków, jak sport, transport, języki obce, czy sądownictwo. To ostatnie właśnie jest moją aspiracją, przynajmniej na razie.
Odpowiedz
Cóż, bardzo możliwe że masz rację, nie moja działka, słyszy się tylko że ten kierunek jest tak oblegany, że jest znacznie więcej chętnych do pracy, niż jej samej. Ale podoba mi się twoje podejście, myślisz nad studiowaniem drugiego kierunku, czy uważasz, że jeden wystarczy?

Odpowiedz
Czasem i nachodzi mnie myśl, coby obrać jeszcze drugi kierunek, ale jestem niemalże całkowicie przekonany, że nic z tego nie wyjdzie, a nawet gdyby wyszło, to szybko by się ten stan rzeczy skończył. Choć w sumie duża ilość pracy mobilizuje, a nie powiem, żebym się obecnie przemęczał...

Dobra, odpowiedź brzmi: jeden kierunek to odpowiednia ilość. Prawie zawsze spośród dwóch kierunków jeden jest tym, który daje alternatywę. Posiadanie takiej alternatywy przez pięć (a czasem i sześć) lat ani trochę nie sprzyja rozwojowi odpowiedzialności, czy umiejętności wyboru. Trochę jakby chodzić cały czas w kole ratunkowym. A ja, jako osoba, przynajmniej w moim mniemaniu, bardzo niezdecydowana, nie potrafiłbym pogodzić dwóch kierunków w taki sposób, żeby po krótkim czasie nie rzucić obu jednocześnie.
Odpowiedz
Bump.
Twój temat jest teraz nad Amralowym.
Jesteś fajnym gościem, nawet nie trzeba pytać.

[Dodano po 12 minutach]

Czy zgadzasz się z opinią Krzysia, że ten post powinien zostać usunięty?

SPOILER
I CZO TERAS FORUMOWE TROLE
Odpowiedz
Nie. Zupełnie się nie zgadzam, ani trochę. To zupełnie nie miałoby sensu.

SPOILER
Ale im dowaliłeś!
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Withord dnia wtorek, 27 listopada 2012, 00:33 napisał

SPOILER
I CZO TERAS FORUMOWE TROLE



SPOILER
Zalejemy się pianą wściekłości i popadniemy we frustrację. A ty jeszcze pożałujesz! Wygrałeś bitwę ale nie wojnę!


Ekhm, Salemie dlaczego grasz w Faerun? W jaki sposób się w to wkręciłeś? I czy dalej Ciebie to bawi?
Odpowiedz
← Użytkownicy

Salem - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...