Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Xena: wojownicza księżniczka"!
Światy fantasy, a szczególnie seriale tego typu, skupiają się głównie na przygodach potężnych herosów i ich pomagierów, którzy walczą przeciwko złu w różnorakiej postaci i otoczeni są grupą wdzięcznych niewiast o nieprzeciętnej urodzie i kształtach. Tak można podsumować telewizyjną wizję fantasy, zdominowaną przez testosteron, krew i przemoc. Jednak w połowie lat 90' narodził się nieco inny pomysł na przyciągnięcie kolejnych rzesz gapiów przed odbiorniki. Bo cóż lepiej przyciąga, jeśli nie silna kobieta, która potrafi rozwalić kilka czaszek, korzystając z charakterystycznego okrzyku i zmagając się z mroczną przyszłością? Tak też powstała idea Xeny, Wojowniczej Księżniczki, która, po ukazaniu się w innym popularnym serialu – 'Herkules' – skradła sympatię widzów i na fali popularności stała się symbolem telewizyjnej heroiny, niepodzielnie panującej w wieczornym czasie antenowym przez całe sześć sezonów!... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!