Że niby tę chandryczną-apatyczną? Mylisz się, kaff uwielbiam i bez postaci (szczegół, że nie miała cechy kawoholika, chyba, że mówić o tej, co się voodoo bawiła)!
No, kicia :3
Ale to jest temat o zapisach do Wilkołaka, nie do radosnej twórczości i tego co kto lubi; od tego jest inne subforum. Koniec OT.
Dziękuję Wam za miłe przywitanie! Też mam nadzieję, że nie zostanę zjedzona na wstępie.
Vit, nie bądź o mnie taka zazdrosna. Wystarczy mnie dla każdego
Wiciu, jeśli się nie boisz oddać tego w me pazury, mogę poprowadzić
[Dodano po 2 godzinach]
Dobra, jako, że najwyraźniej teraz ja was podręczę, informuję, co następuje: jeśli dostanę, co trzeba, runda najprawdopodobniej ruszy dziś (zwłaszcza, że większość już sobie przygotowałam, zostało kilka szczegółów plus wspomniane "co trzeba"), w najgorszym przypadku - jutro.