Powszechny Piwny Spęd Warszawski

Tak! A masz majtki?

Chyba brakuje nam kogoś kto wyda rozkaz do ataku.
Odpowiedz
Mam majtki!

Z Danym myśleliśmy o sobocie wieczór. Jak pasuje?
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
Ciekawe tematy widzę, mówcie dalej.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Mi tam pasuje. Tylko muszę jakiś fundusz piwny ogarnąć.
Odpowiedz
Nono, koniecznie. I dobra wiadomość - nie będę się upierać za Paradoxem ;p
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
To fajnie, bo mi się nie chce tam zasuwać. Mam już miejsce jedno - Zakątek
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
To to, na Chmielnej?

Oczywiście zapraszamy też innych Warszawiaków. Nie wstydźcie się!
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
Ja na to ponownie - "się zobaczy, poczekam na konkrety".
Odpowiedz
Tak, na Chmielnej. Bardzo fajne miejsce, poza tym mam numer do szefa, by ewentualnie rezerwować.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
To jak z jutrem? 19? 20?
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
Zaczynasz zmieniać się w Matta! Co ja widzę? Czy to broda?!
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
Hehe, jaki to klasyk To do zobaczenia w przyszłe Święta Bożegonarodzenia.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Oj tam, oj tam ;p
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Eni dnia wtorek, 17 stycznia 2012, 17:35 napisał

Mam majtki!

Masz majtki... No ja.. Strata nieodżałowana Jakie hasło do ataku, bo albo mnie nie było, albo pamieć szwankuje...
Odpowiedz
Ma ktoś czas we wtorek wieczorem, aby spotkać się przy dobrym piwku? Będzie Eirin, będzie Eimyr, będzie moja skromna osoba i może jeszcze parę innych person, jeżeli potwierdzą swój udział... a że w myśl chwalebnej zasady, że im więcej, tym weselej to zapraszamy wszystkich zainteresowanych
Odpowiedz
Kurde, akurat się umówiłam już na wtorek.
Odpowiedz
@Ati: zawsze mozna jeszcze w weekend, albo inny dzien roboczy.
Młodość i niedojrzałość mijają z czasem, ignorancję pokonać można nauką, a pijaństwo trzeźwością, za to głupota jest wieczna. - Arystofanes
Odpowiedz
← Użytkownicy

Powszechny Piwny Spęd Warszawski - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...