Marszałek Wojny
Ilość postów: 12240
Klasa: Kosmiczny Marines
Hmm... dlaczego źle? Skoro pan Tomek mówi, że będą trzymały one określony poziom (np. DLC do "Mass Effect 2"), to mu wierzę i przyjmuje taki system z otwartymi ramionami. Kilka godzin czystej rozrywki, uczciwe ceny i łatwy dostęp. Lepsze takie stopniowe wyjmowanie z szuflad i podawanie na złotej tacy, niż aby pomysł w niej się rozpadł i został odkryty dopiero po dekadzie przez jakąś grupkę pasjonatów. Pudełkowe dodatki? Dajcie spokój, jak to mają być takie standardy jak "Przebudzenie", to dziękuję - postoję.
Zawsze to miło, jak twórcy wspierają grę po premierze. Dziwiłbym się niepomiernie, gdyby nasi rodacy zrezygnowali z dochodowej (dla obu stron w sumie) idei DLC.
Póki CD Projekt RED nie osiągnął takiego bruku jak BioWare, to jestem spokojny i niech chłopcy działają. O ile te dodatki będą trzymały wysoką jakość i nie będę musiał tańczyć na ostrzu noża, aby je zassać, to mają moje pieniądze.
Zaklinacz broni
Ilość postów: 976
Klasa: Rzemieślnik
Nie toleruje DLC i na żadne się nie zgadzam. Skoro CDP wybrał taka drogę trudno, ja nie mam zamiaru świętować z tej okazji.
Ilość postów: 46
Kiedyś gry robili wypchane i na więcej godzin rozgrywki, bo ludzie mieli o wiele więcej czasu. Teraz zasuwasz jak mały samochodzik i ledwo Ci starcza te 2-3h sobie pograć. Nie to co kiedyś...
Mam nadzieję, że Wiesiek będzie miał sporo roboczogodzin.
A jeżeli chodzi o DLC, to myślę, że nasi mistrzowie z CDP wypuszczą takie DLC na zasadzie dużego dodatku. Polacy nie znają czegoś takiego jak przystawka -cztery krewetki na krzyż. Tylko wypieczony, ociekający tłuszczem udziec. Wątpię żeby pan Tomasz był na tyle głupi psując opinię o tak dobrej marce jaką jest Wiedźmin.
Gość_Mirolsen*
Żaden to news. Identyczne informacje na temat DLC były przedstawiane prze pana Tomasza Gopa już dawno temu. Jeżeli te DLC będą trzymać poziom i nie będą ewidentnie wycięte z podstawowej wersji gry (jak np. w Mass Effect 2 i Dragon Age) to ja nie widzę problemu coby nie oddać swoich pieniędzy.
Nie wiem jak można rezygnować z DLC skoro one przynoszą znaczne zyski. Nic się na to nie poradzi, że takie są dziś standardy...
Gość_*
Na zawsze pozostanę wierny tradycji pełnoprawnych dodatków do gier. DLC to nic innego, jak wyciąganie pieniędzy z kieszeni graczy za coś, co powinniśmy dostać w podstawowej wersji gry.
Gość_*
Też nie przypadam za DLC głównie z racji BioWare/EA. Jednak już dawno się nauczyłem że nie warto oceniać wszystkich według tej samej miary. Mam tylko nadzieje że DLC do Wieźmina 2, będą porządne i nie wycięte kawałki z gry, lecz kontynuacją historii lub drobnym odskokiem od niej. W cenie adekwatnej do jakość/długości produktu.