Wiem że NWN 2 już ma parę lat i grę zdążyliście ukończyć parę razy lub nie.
Moje pytanie jest takie, a wiem, że na forum takiego nie ma. "Kto jest twoim najlepszym i ulubionym towarzyszem w NWN 2?"
Piszcie i głosujcie według waszych uczuć. Oczekuję, że napiszecie kto i dlaczego,kogo lubicie bardziej a kogo mniej.
Wybór musi aczkolwiek powinien być uzasadniony!!!
Drogi użytkowniku, proszę zawsze sprawdzać swój post przed wysłaniem go na forum, pod względem ortografii i stylistyki. To ułatwi nam współpracę i zachęci ludzi do uczestniczenia w dyskusji. - Tokar.
Zdecydowanie Neeshka. Jej charakter, sposób bycia oraz polski i angielski dubbing mnie urzekł. Poza tym do kochana dusza, która lubi żyć w luksusie, jak ja.
Najmniejszym zainteresowaniem cieszył się u mnie Grobnar. Jego nielogiczne gadki i całe to śpiewanie oraz fakt gnomiego pochodzenia (nienawidzę pokurczy) były strasznie irytujące.
Cóż normalnie jestem pozytywnie zaskoczony ,że ktoś zechciał wziąć udział w ankiecie a nawet uzasadnić swój wybór.Dziękuje wam
Dobra a teraz do rzeczy. Muszę przyznać, że moimi ulubionymi towarzyszami są Khelgar ,Neeshka oraz Elanee i Sand.
Khelgara polubiłem od samego początku, ponieważ odpowiada mi jego charakter, fajnie się kłócił z Neeshką oraz stanowił cenne dla mnie wsparcie.
Neeshka- jest ciekawą postacią i bardzo pomocną jako łotrzyk,mimo że szuka okazji do zarobienia gotówki to mi nie przeszkadza.
Elanee- miłośniczka natury.Od zawsze lubiłem elfy, więc i ją szybko polubiłem.
Sand- cenie go za jego sarkazm i za słowne potyczki z Qarą.
Natomiast Qara to postać która najmniej przypadła mi do gustu.Czarownicy nie lubię za jej wysokie mniemanie o sobie i chaotyczność.
Moimi ulubieńcami byli Khelgar (Oghren z DA: O i DA: OA mi go przypomina ), Casavir (sposób w jaki kierował się do mojej czarodziejki był po prostu ... magiczny xD), Bishop (właściwie to nie wiem czemu, odpowiadał mi pod każdym względem ... gdyby tylko nie ta -SPOILER!- zdrada pod koniec ... ehh ) i Ammon Jerro (no kurczę, uparty osioł, ślepo zapatrzony w swoje cele, irytujący ... jak go tu nie lubić ? ). Ogólnie to znowu sami faceci .
A i spójrzcie na ten fan art:
Moim ulubieni towarzysze:
Qara - za jej zadziorność, szkoda, że nie ma możliwości z nią romansu
Grobnar - za wariactwo
Casavir - za jego dobry i sprawiedliwy charakter
Khelgar - za to, że jest krasnoludem
Bishop - za jego czarny charakter i, że dubbingowal go król dubbingu - Jarosław Boberek
Konstrukt - za to, że jest bardzo przydatny w walce i za dłuuuugie rozmowy
Shandra Jerro - za bycie sobą, szkoda, że ginie
Najbardziej nie lubiłem Neeshki, bo była dziwaczna i jej głos mnie irytował
Khelgar - jego wypowiedzi są zabawne. Kłótnie z Quarą i Neeshką to mistrzostwo.
Neeshka - Niewyparzony język i żywiołowość. I ten głosik zarówno z angielskim i polskim dubbingiem
Quara - dość wybuchowa i wyniosła
Sand - Jego sarkastyczny humor rządzi. Dowcipny, inteligentny i trzeźwo myślący. Świetny dubbing angielski i polski.
Bishop - zły, chciwy, cyniczny, bezwzględny i zdradziecki tropiciel. Najlepsze dialogi ma, gdy uderza słownie w Carsavira
Ammon Jerro - "po trupach do celu"
Co do innych postaci z którymi musimy się mierzyć to duże wrażenie zrobił Garius i Torio.
Świetny podkład jest pod Gariusa i łupieżców cienia, gdy gramy z angielskim dubbingiem. A niebo lepsze niż z polskim dubbingiem.
Podobne mam wrażenia co do porównania dubbingów pod postać Ammana Jerro.
Natomiast dubbing polski sprostał raczej angielskiemu przy postaci Khelgar, Neeshka, Quara, Sand, Bishop. Więc źle nie jest.