[Fable 3] W „Fable 3” możesz zawrzeć homoseksualne małżeństwo i adoptować dzieci


Dzisiejszy dzień zacznę z tzw. „grubej rury”, czyli od roztrząsania niewątpliwego tematu tabu w grach komputerowych i ogólnie rzecz biorąc w branży wirtualnej rozrywki. Oczywiście, mowa tutaj o wszelakich przejawach seksualności, w tym o bardzo kontrowersyjnej kwestii w obecnych czasach – homoseksualizmie.

Zagadnienie to już w tym rzeczywistym świecie, nie za ekranem monitora, wzbudza ożywcze dyskusje i dzieli społeczeństwo. W grach komputerowych, gdzie pokazanie połowy pośladka kosmitki jest równoznaczne z demoralizacją młodzieży i destrukcją niewinnych umysłów, umieszczenie jakichkolwiek elementów związanych z seksem jest decyzją wielce ryzykowną. Procesy sądowe od przewrażliwionych rodziców (bo córka zaszła w ciąże przez te bezeceństwa zawarte w grze!), zakaz sprzedawania gier w pewnych krajach (tutaj trzeba pozdrowić Australię i Niemcy), protesty czy ogólnoświatowy szum w mediach (choć akurat te dwa ostatnie, mogą zostać przekute w znakomitą reklamę). Warto? Wygląda na to, że tak, bo twórcy coraz chętniej i odważniej zabierają się za ten temat. Chyba tego nie unikniemy, w końcu współczesne tytuły starają się jak najrealniej pokazywać prawdziwe związki międzyludzkie, a jednym z ich aspektów jest przecież seks, również pomiędzy osobnikami tej samej płci.

Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3

Serwis vg247 target="_blank" rel="nofollow noopener noreferrer">vg247 postanowił zapytać Petera Molyneuxa o kwestię małżeństw, seksu i homoseksualizmu w jego najnowszym dziecku – „Fable 3”. Wygląda na to, że jeden z wizjonerów naszej branży stara się przekroczyć kolejną granicę.

Szef Lionehead potwierdził w wywiadzie target="_blank" rel="nofollow noopener noreferrer">wywiadzie dla redakcji wspomnianego wcześniej serwisu, że gracze mogą wziąć ślub, uprawiać seks i mieć dzieci ze swoim przyjaciółmi z listy Live, z którymi przemierzają Albion w trybie kooperacji. Nic nadzwyczajnego by w tym nie było, gdyby nie to, że zdecydowaną większość owego spisu stanowią póki co faceci; bo choć statystyki powoli się wyrównują, kobiety stanowią mniejszość w wirtualnych światach. No i co zrobić z fantem, gdy nie chce się być singlem?

Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3

VG247: Czy można być gejem?

Molyneux: Oczywiście.

VG247: Można?

Molyneux: O tak.

VG247: Czy można wziąć ślub?

Molyneux: Tak, możesz zawrzeć małżeństwo z osobą tej samej płci. I możesz również adoptować dzieci. I są choroby przenoszone drogą płciową.

Szef Lionehead wspomniał także, że jeżeli z jakichś powodów nie chcemy brać ślubu ze swoim znajomym, lecz mimo wszystko pragniemy z nim utrzymywać bliższe kontakty, to możemy założyć spółkę biznesową. Instytucja ta opiera się na podobnych zasadach jak związek małżeński, lecz oczywiście już bez całej tej otoczki seksualności.

Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3Fable 3 class="lbox" title="Fable 3" data-gallery="768">Fable 3

Podsumowując – samo życie (z jego plusami i minusami) i pełna wolność. Z drugiej strony czułbym się dosyć dziwnie... Tak z kolegą?!

Premiera „Fable 3” na Xbox360 już 26 października. Posiadacze komputerów osobistych do Albionu wkroczą kilka tygodni później.

PS. Na deser porcja najnowszych screenów prosto z E3. Kilka znajduje się w newsie, resztę znajdziecie w naszej galerii.

Odpowiedz
Ta polityczna poprawność i układność. Gdzie te czasy, kiedy gry służyły wyłącznie rozrywce, a nie przemycaniu ukrytych treści? Moim zdaniem można to podciągnąć pod deprawowanie młodzieży i sugestię, że związki homoseksualne są czymś normalnym. Powiedzmy sobie bez zakłamiania: nie są. Jakoś już mniej cieszę się na tę grę...
Odpowiedz
Ja natomiast bardzo się cieszę na tę grę. Dobrze, że Molyneux poszedł o krok dalej. Chciałbym nawiązać do mojego poprzedniego przedmówcy... Ciekawe na czym opierasz swoje stwierdzenie, że związki homoseksualne nie są normalne Poznałem już wiele homoseksualnych par i mogę powiedzieć, że nie ma w tym nic "nie normalnego". Prawdopodobnie swoją wiedzę opierasz na własnych przemyśleniach bezpodstawnych i społecznych stereotypach. Z miesiąca na miesiąc coraz więcej krajów akceptuje homo-związki, a nawet homo-małżeństwa. Człowiek powinien być wolny i ma prawo wiązać się z kim chce, a Fable takie jest, wiec cieszy mnie premiera tej gry ;]
Odpowiedz
Przyjęło się w spłołeczeństwie uważać za normalne to, co jest powszechnie akceptowalne. Coraz częściej - i w grach, i w życiu - przekracza się granice etyczno-moralne. Szkoda, że właśnie przekroczona została kolejna bariera... Moje stanowisko na temat homoseksualizmu nie wynika z żadnych stereotypów, ale ze zwykłego, zdrowego podejścia do życia (wziąwszy pod uwagę także aspekt biologiczny); to zresztą temat na dłuższą dyskusję. Myślę, że nie ma sensu przerzucać się argumentami, gdyż i tak każdy z nas pozostanie ostatecznie przy swoim zdaniu. Nie narzucam nikomu, jak ma żyć, ale jestem przeciwny propagowaniu tego typu treści w grach, które z założenia mają służyć rozrywce. Można pokusić się o smutną refleksję: w jakim kierunku będą rozwijały się dalej gry? Więcej przemocy i seksu? Przecież to już jest (proszę, popatrz na najnowsze tytuły). Kiedyś gry służyły tylko zabawie. Szkoda, że tak już nie jest...
Odpowiedz
Też jakoś tak mniej się ciesze po przeczytaniu tego artykułu. Fajnie, że wolność i takie tam no ale, k*rwa bez przesady. Adoptowanie dzieci O_o Nawet jeśli grę robi Molyneux i jego genialny umysł, to niesmak pozostaje.
Odpowiedz
I właśnie dlatego nie kupię. Zrobiło się miejsce w moim budżecie na inną pozycję.
Odpowiedz
Czemu mi się wydaje, że akurat przy Fable 3 nie jest to wcale taki strasznie wielki i szokujący element? Wiele hałasu o Petera, który od dawna wpycha w swoje gry przeróżne pomysły.

I choć ogólnie krzywo patrzę na wciskanie na siłę pewnych elementów do gier (i nie tylko), to jakoś wierzę w wizję Monlyneuxa.
We geexe żodyn niy wi iże jeżech gorol.


ŻODYN.
Odpowiedz
Odnośnie tego co powiedzieli przedmówcy hmmm jestem po stronie "STOP propagowaniu związków homosi", niby to tylko gra, ale nie jest to zdrowe dla społeczności. Przez coś takiego dzieciaki zaczynają się z czymś takim oswajać, po czasie staje się to normalne.... itp itd, zbyt długo gadać, w normalnym świecie dzieci z czegoś takiego nie będzie i na podstawie tego mówienie ,że to nie jest nic "nie normalnego" jest bzdura (ap ropo bezpłodnych par hetero, one mogą zaadoptować i ZDROWO wychować dzieci bez sugerowania im samym sobą nienormalnych zachowań, ani dzieciom sąsiadów) tyle odnośnie tego tematu.

A co do gry jako całości, no ja zagram na pewno, mimo tego niezwykle niesmacznego czegoś.Mam nadzieje będzie bardzo dobra, miałem przyjemność zagrać niestety tylko w pierwszą część i pamiętam że była dość ciekawa. Pozostaje czekać
Odpowiedz
Po co się oburzać? Czy to nie w fable, trzeba było przebrać się w kieckę i dać zadka właścicielowi burdla, żeby go przejąć? A w drugiej części łapało się choroby weneryczne? Ta seria zawsze miała kontrowersyjne treści i nie sądzę, żeby ta biła mocniej od poprzedniczek...
Dzisiaj podzielę się z wami opowieścią o hipokryzji, kłamstwach i małych dzieciach.

Jak wszyscy dobrze wiedzą, nam Szajt został wykopsany z gry. I pewnego pięknego dnia, dostałem na forum taką oto wiadomość:

Cytat

Po namyśle uznałem, że dobrze zrobiłeś usuwając mnie. I to dla mnie samego. Chociaż szkoda mi konta, które tak długo pielęgnowałem, to przynajmniej już nie ryzykuję uzależnienia od zabawy oraz kontaktu z niektórymi idiotami. A więc dzięki, Rang.

Pozdrawiam.


Szajt! Z twoich ciągłych powrotów wnioskuję, że jednak skasowałem cię zbyt późno i uzależnienie jednak się rozwinęło. Zatem nie dziękuj mi, bo zawiodłem... Ale postaram się jak mogę, byś pozostał na odwyku, chociaż tak mogę ci jeszcze pomóc...
Odpowiedz
nareszcie początek zmian mentalności
gra ma za zadanie odzwierciedlać rzeczywistość, a składa się, że w wielu krajach zachodnich (przecież autor pochodzi z Wielkiej Brytanii, a jest zdaje się prezesem oddziału Microsoft na całą Europę, jeśli mnie dane nie mylą...) homoseksualizm, takowe związki, a w niektórych częściach nawet adopcje do rzeczywistości należą. więc jeśli o wykonanie zadania chodzi, to ja sam czekam, aby sprawić, czy udało się autorom podołać
a chłopaki nie bójcie się, przez granie nie zostaniecie gejami, młodzi gracze raczej też nie zostaną
gejem się albo jest, albo nie (lesbijką zresztą też )
Odpowiedz
Pograć, pogram, to w końcu Molyneux, ale dzieci bym do tego nie dopuścił...
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Silverhair dnia piątek, 18 czerwca 2010, 23:10 napisał

Pograć, pogram, to w końcu Molyneux, ale dzieci bym do tego nie dopuścił...


Przecież Fable 2 miał oznaczenie 16+, a kolejna część raczej nie obniży lotów, więc jakie dzieci?
Nie wnikam do spraw rodziny, która pozwala na łamanie takich zasad, pozwalając dziecku grać we wszystkie tytuły. To będzie już ich wina, jeżeli przesiąknie homoseksualizmem (co jest, moim zdaniem, mało prawdopodobne).
Szesnastolatkowie powinni już mieć przynajmniej jakiś zarys swojej seksualności i osobowości, więc jakoś nie widzę tutaj problemu.
Odpowiedz
Wyraziłem się może zbyt ogólnikowo. Prawdą jest, że ograniczenia wiekowe (oznaczenia) na grach często nie zdają egzaminu w polskiej rzeczywistości. Grę z oznaczeniem "16+" często kupi bez problemu 12-latek, a z oznaczeniem "18+" 15-latek. Grę często musi sprawdzić najpierw rodzic, by dowiedzieć się, jakie przesłanki w grze stoją za tym czy innym oznaczeniem wiekowym. Drugą sprawą jest to, że przemoc i seks wizualnie "atakują" młodego widza zewsząd: z internetu, telewizji, plakatów. Gry coraz częściej nawiązują do realnego życia, szkoda tylko, że dotykają tak ciemnych jego stron. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie da się chyba całkowicie uchronić dzieci przed tym wszystkim. Molyneux to kontrowersyjny autor, choć tworzy oryginalne, pełne nowatorskich pomysłów gry. W jednym z powyższych postów przeczytałem, że w poprzedniej grze M. trzeba było "dać zadka" właścicielowi "burdla", żeby go przejąć. Jeśli to nie jest kontrowersyjne i wulgarne, to nie wiem, co takim jest. Z kolei, czy 16-latkowie, nabuzowani hormonami, dopiero odkrywający swą seksualność, przeżywający pierwsze miłości i rozczarowania, to ludzie z już ukształtowanym poglądem na "te" sprawy: tego nie wiem. Osobiście dałbym grze M. łatkę "18+ only". Z przedstawionych przeze mnie powodów.
Odpowiedz
P. S. W którym miejscu napisałem, że pozwalam dzieciom grać we wszystkie gry? Nie twierdzę, że dziecko, które w "Fable" zagra "przesiąknie" homoseksualizmem, ale, jak to fajnie ujął jeden z przedmówców, zacznie traktować normalnie rzeczy, które normalne nie są. Przy czym wyznacznikiem tego, co "normalne" jest przyzwolenie na taki stan rzeczy większości społeczeństwa. Cóż, takim już konserwatystą jestem.
Odpowiedz
Nie mogłem się powstrzymać, więc dopiszę jeszcze jedno moje spostrzeżenie. Czy nie macie wrażenia, że Molyneux (w tym konkretnym przypadku, choć zasięg zjawiska jest o wiele większy) z gry na grę, pod pozorem zabawy, konsekwentnie przekracza jakieś moralne granice? Że te zabiegi zabijają w nas wrażliwość, bezpowrotnie zabierają nam naszą niewinność? Podam przykład: ilu nastolatków (no, dajmy na to, 16-latków) pomysł Molyneuxa w jego najnowszej grze jedynie zaciekawi, czy rozśmieszy, a ilu - zniesmaczy i zaszokuje?
Odpowiedz
Kurde trochę się dziwię niektórym wypowiedzią bo widzę ,że spora część wypowiadających się osób żyje w słodkiej niewiedzy dotyczącej prawdziwej budowy społeczeństwa (albo sami siebie oszukują). Oczywiście stanowcze NIE dla homo przesłanek w grach, ale jak widzę taksy typu dzieci w wieku 16 lat dopiero określają swoją seksualność to mało z fotela nie spadłem ;] to tak samo jak z tym że dzieci nie piją i nie palą, a wystarczy pójść na obrzeża pierwszej lepszej podstawówki i widać jak gówniarze palą ,a w większych odległościach od szkól nawet specjalnie z piciem się nie chowają( oczywiście to trochę smutne). Myślę że to właśnie ten przedział podstawówki jest ważny bo to tam dzieciaki układają sobie wszystko w głowach( jedni próbują alkoholu i papierosów inni (albo i wszyscy) oglądają się za dziewczynami/chłopakami, a nie 16 lat gdzie to już szkoła średnia jest. A co do oznaczeń 18+ 16 + dla mnie często są śmieszne i często trzeba by było je w ogóle je wykreślić. Czy ktoś przełącza z was film gdy pojawia się scena erotyczna, a koło was siedzi 16 letnie "dziecko"? Taka osoba już dawno ma w głowie wszystko poukładane i widzę że co nie których pamięć zawodzi bo swojej młodości nie pamiętają. Chociaż jeśli to by była scena homo to sam dla siebie bym przełączył nawet, a co dopiero dla dziecka.
Odpowiedz
a ja tam nic do gejów nie mam. oczywiście w grze gdzie można związać się w związek zarówno hetero jaki homoseksualne ja wybieram te pierwsze. Próbowałem raz (w dragon age-u) być zarówno w takim jak i takim związku ale ja zawsze pozostane tradycjonalistą.
ale ja ide też na przekór temu, że ojciec zawsze wpajał "gej to zło"
a to nieprawda bo "nasza-klasa to złoo"
Odpowiedz
Jej, jestem wulgarny ;p

W sumie mogę się mylić, ale zawsze uznawałem internet za ostatnie medium nadające się do wyrażania świętego oburzenia. Po to są PEGI, żeby ograniczać dostęp. Oczywiście, ani razu mi się nie zdarzyło, by kupując grę 18+, kasjerka zapytała o dowodzik. Gry stają się w pewnym stopniu czymś podobnym do alkoholu i papierosów. Niby dla dorosłych, ale nikogo już nie dziwi widok zalanego przedszkolaka. Może to i smutne i może warto takie zjawiska zwalczać (sam ledwie przekroczyłem dwudziestkę, ale podzielam pogląd, że jak dzieci lano za przewinienia, to potem w życiu przejawiały częstsze oznaki refleksji nad czynami zamierzonymi ;p).
Dzisiaj podzielę się z wami opowieścią o hipokryzji, kłamstwach i małych dzieciach.

Jak wszyscy dobrze wiedzą, nam Szajt został wykopsany z gry. I pewnego pięknego dnia, dostałem na forum taką oto wiadomość:

Cytat

Po namyśle uznałem, że dobrze zrobiłeś usuwając mnie. I to dla mnie samego. Chociaż szkoda mi konta, które tak długo pielęgnowałem, to przynajmniej już nie ryzykuję uzależnienia od zabawy oraz kontaktu z niektórymi idiotami. A więc dzięki, Rang.

Pozdrawiam.


Szajt! Z twoich ciągłych powrotów wnioskuję, że jednak skasowałem cię zbyt późno i uzależnienie jednak się rozwinęło. Zatem nie dziękuj mi, bo zawiodłem... Ale postaram się jak mogę, byś pozostał na odwyku, chociaż tak mogę ci jeszcze pomóc...
Odpowiedz
Mógłbym kontynuować tę dyskusję, ale już mi się naprawdę nie chce. Napisałem na temat gry M. co chciałem i na tym z radością poprzestanę. Dodam od siebie tylko, że refleksja nad naszym życiem przychodzi z czasem. Lub wcale.
Odpowiedz
← Nowości

[Fable 3] W „Fable 3” możesz zawrzeć homoseksualne małżeństwo i adoptować dzieci - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...