Sesja eimyra
Człowiek - murzyn, skoro już o szczegółach mowa - podskoczył szybko dwa kroki i wykonał dwa szybkie cięcia ostrzem trzymanym do dołu. Jedno cięcie z twojej lewej od dołu na twoją prawą od góry i z powrotem. Oba cięcia zdecydowanie zbyt odległe od ciebie, doskonałe na szybką kontrę... Zmyłka. Drugie cięcie było tylko nakręceniem na wysokie kopnięcie, którego podmuch lekko musnął ci twarz. Szybki półobrót i człowiek stoi znów frontem do ciebie, nerwowo wyczekując ruchu.
Impuls, spięcie mięśni, uderzenie stóp o ziemię, ruch do przodu, zatrzymanie z głośnym HUR!, jakbym chciał przestraszyć nerwowego dzieciaka. Cofam się o dwa kroki i kopniakiem dobijam dychającego jeszcze żołnierza, tego, który jako pierwszy do mnie wystrzelił. Czynię parę kroków w stronę ściany, jakbym chciał mieć za sobą jakąś zasłonę.
Celuję uderzeniem pazurów tak, aby trafić w jego nóż, zamiast w jego samego, ale dopiero wtedy, kiedy nie będzie już mógł zmienić kąta natarcia. Jestem pewien, że nie jest to jego główna sztuczka, więc zaraz po kontrze staram się wyprowadzić kopniak, partyzantem w dowolną część jego ciała.
Będąc tuż tuż przy tobie żołnierz wykonał potężny zamach z góry na twoją głowę i... korzystając z własnego rozpędu upadł na ziemię wykonując ślizg na plecach tuż obok ciebie, tnąc nożem nad prawym kolanem. Gdyby mógł bardziej kontrolować swoje położenie, a twoje kolano nie było znacznie bardziej obudowane mięśniami niż ludzkie, zapewne pożegnałbyś się z więzadłami.
Skaczę spowrotem na dach budynku, wokół którego najwyraźniej jestem uwięziony. Wypalam z działka w stronę płotu, na tyle, żeby go uszkodzić, w najbliższy mnie punkt. Ruszam prosto w tamtą stronę, włączając jednocześnie maskowanie, biegnę tak, żeby schować się dla ich oczu za krawędzią dachu. Tymczasem, zmieniam kierunek biegu i zeskakuję z drugiej strony budynku. Sprawdzam, wyglądając zza bardziej wewnętrznej od strony obozowiska krawędzi budynku. Jeżeli ruszyli zwracają uwagę na dziurę, szukając mnie, ruszam w stronę południowej bramy. W razie, gdybym zobaczył, że są tam siły ludzi, z którymi nie poradzę sobie samotnie, zawracam, próbując po raz kolejny przekraść się, tym razem już korzystając z tego, że nie wiedzą gdzie jestem, przez zachodnią bramę.
Już-już prawie sięgałem po predikomp, aby przeskanować prawdopodobny układ tuneli... gdy nagle przypomniałem sobie, że raze z maską HUD poszedł w diabły. Trudna decyzja. Ech, przynajmniej na dole nie będzie takiej sieczki jak tutaj. Złażę, starając się zapamiętać w którą stronę "na zewnątrz" bazy. Ruszam na dole, zakładając, że układ kanału do wywietrznika jest taki sam jak przy zachodniej bramie.
Szybko, lekko niczym sarenka o poranku, witając króliczki i wiewiórki, dobiegasz do... Ekhm...
Tak szybko, jak się da, czyli dość wolno, ze względu na rany, stłuczenia i co tam jeszcze miałeś, docierasz do swojego środka transportu. Zdecydowanie dobrze, że nie próbowałeś przeskoczyć tego ogrodzenia. Jeszcze sekunda, a pozostanie tylko wstukać koordynaty lotu i rozsiąść się wygodnie w fotelu pilota.
Tak szybko, jak się da, czyli dość wolno, ze względu na rany, stłuczenia i co tam jeszcze miałeś, docierasz do swojego środka transportu. Zdecydowanie dobrze, że nie próbowałeś przeskoczyć tego ogrodzenia. Jeszcze sekunda, a pozostanie tylko wstukać koordynaty lotu i rozsiąść się wygodnie w fotelu pilota.
Opatrywanie ran trochę trwa. Zwłaszcza, że gdy poziom hormonów spada, czujesz ze zdwojoną mocą wszystkie utyskiwania nadwyrężonych ścięgien, mięśni, obitych żeber i rozdartej skóry. Taaak. To zdecydowanie dobre Polowanie.
Status baterii: 80%
Drużyna:
Hilion: status - sygnał i odczyty w normie
Dar'yutaj: status - sygnał i odczyty w normie
Kil'tor: status - brak sygnału, brak odczytów
Kolin'tor: status - brak sygnału, brak odczytów
Zul'zora: status - sygnał i odczyty w normie
Gorion: status - sygnał i odczyty w normie
Gantoris: status - sygnał i odczyty w normie
Łowcy:
Karrian: status - brak sygnału, brak odczytów.
Nil'Zora: status - sygnał i odczyty w normie
Yartaj: status - brak sygnału
Status baterii: 80%
Drużyna:
Hilion: status - sygnał i odczyty w normie
Dar'yutaj: status - sygnał i odczyty w normie
Kil'tor: status - brak sygnału, brak odczytów
Kolin'tor: status - brak sygnału, brak odczytów
Zul'zora: status - sygnał i odczyty w normie
Gorion: status - sygnał i odczyty w normie
Gantoris: status - sygnał i odczyty w normie
Łowcy:
Karrian: status - brak sygnału, brak odczytów.
Nil'Zora: status - sygnał i odczyty w normie
Yartaj: status - brak sygnału