[Venetica] Recenzja

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry "Venetica"!

Miłośnikom gier przygodowych studia Deck13 Interactive raczej nie trzeba przedstawiać. To spod ich rąk właśnie, w ostatnich latach, wyszło kilka bardzo udanych i tryskających humorem produkcji, które najwyższych laurów może nie zdobyły, ale potrafiły przyciągnąć do monitora i zdobyć serca sporej grupki graczy. Ten, jakby nie patrzeć, umiarkowany sukces zdeterminował twórców do stworzenia „Venetici” – w założeniach ambitnego tytułu, który miał stać się prawdziwym, międzynarodowym hitem i pozwolić firmie wypłynąć na głębokie wody.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Jakby cudem wyszedł patch, który by usunął błędy techniczne, to za niską cenę może bym się skusił. Póki co jednak sobie podaruję
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Komentarz jest niezwykle tendencyjny. Fakt. Venetica jest obdarzona mnóstwem drobnych, czasem irytujących błędów (zawieszenie bohaterki w trakcie wchodzenia na drabinę, wyrzucanie do win podczas walki z bossem na etapie - prawie koniec!!), ale... to wciągająca i dość nowatorska produkcja. Kierunek, jaki obrało niemieckie studio, czyli prostota i przejrzystość w systemie sterowania, stosowania umiejętności specjalnych bohaterki, jest niezły. Zadania oraz fabuła stoi na poziomie. Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że Venetica pod tym wzgl znajduje się zdecydowanie powyżej banalizowanych pogaduszek heroesów z Drakensang (tak faworyzowanego). Ocenia, jaka jest właściwa dla tej produkcji to mocna 7 bądź słaba 8. W żadnym razie 4, czy 5!! (w skali 10 stopniowej). Muzyka... autor recenzji ocenia ją miarą niemożności powtórzenia jakiegokolwiek motywu z gry. Czy to jest oby wymierne? I w tym aspekcie Veneticę oceniam na 7. Graficznie mogłoby być lepiej, to fakt, ale na szczęście rozległość lokacji i ich urokliwość zdecydowanie rekompensuje ten mankament.

To nie jest rozczarowanie, ale dobry prognostyk dla ewentualnego dodatku (drugiej części), czego sobie i wam (fanom dobrych rpg) życzę.

Venetica mnie wciągnęła swoim klimatem. Błędy przebolałem. I podejrzewam, że jest to niezła, zdrowa alternatywa dla MASOWEGO, KRWAWEGO rpga BioWare'u.

Mimo wszystko polecam.

thrashka@op.pl
Odpowiedz
Zgadzam sie z Gosciem. Wlasnie gre ukonczylem i powiem tylko tyle ze jest ona makabrycznie wciagajaca. Wkurzylo mnie raczej ze na koncu jakby sie uciela i zabraklo ostatniego bossa bo przeciez jeszcze questy do wykonania i umiejetnosci do nauczenia sie

Moja ocena 7/10
(Gdyby Scarlett ktora jest zrobiona nieziemsko a wg mnie lepiej od panny Croft mogla uzywac wiecej sukienek to byloby mocne 8 )
Odpowiedz
← Artykuły

[Venetica] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...