[MUZYKA] Linki godne polecenia

Ten mi tu z Kornem wyskakuje i burzy konwencję

A ja ją podtrzymam - równie klasycznie i lirycznie, nie tak erotycznie:

Tom Waits - Blue Skies

I to i "Gravity" poprzednie - doskonałe dla poszukiwaczy chilloutu.
Odpowiedz
Nie mogłem patrzeć, jak tak zasmęciłeś


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
A teraz coś z zupeeeeełnie innej beczki - niespotykany już dzisiaj romantyzm i siła, o której przekonał się każdy, kto choć raz był na koncercie tego chóru

Katiusza

[Dodano po 3 dniach]

Idziemy dalej: niedawno odkryte, gdyż jako szczęśliwy nieposiadacz facepalma nie doświadczam zniechęcenia nadmiernie linkowanymi utworami

Smoke and mirrors

Heart's a mess

Dwa najbardziej podobające się, jak dotąd, utwory pana Gotye, który w ciągu kilku dni zagościł na dobre w moim guście muzycznym. To głównie za sprawą prostych, dopracowanych brzmień, dobrych tekstów, równie dobrych i dziwnych teledysków, ciekawego głosu, w wyższych rejestrach podobnego do Stinga, a także nuty niepokoju i schizy, jaka czasem pojawia się w dotychczas słyszanych przeze mnie utworach.
Odpowiedz
Mnie Gotye strasznie zraził do siebie tymi rzeszami nastolatek (najczęściej hipsterek, bo to vintage jest), które nagle zaczęły się nim jarać. Wiem, iż to nie powinno świadczyć o artyście, ale jednak jaka muzyka taka publika.

Ja od niedawna wziąłem się na poważnie do słuchania A Perfect Circle i gorąco polecam ich płytę Thirtheenth Step, którą po prostu ubóstwiam. Zamieszczam poniżej dwa interesujące kawałki z tejże właśnie płyty.

http://www.youtube.co...?v=BVXTmav24Wk

http://www.youtube.co...?v=nzyNWyZhUS0

Odpowiedz

Cytat

Mnie Gotye strasznie zraził do siebie tymi rzeszami nastolatek (najczęściej hipsterek, bo to vintage jest), które nagle zaczęły się nim jarać. Wiem, iż to nie powinno świadczyć o artyście, ale jednak jaka muzyka taka publika.


A ja się bardzo mocno nie zgodzę Nie obchodzi mnie kto słucha tego, co ja, w kontekście mojej oceny tego, czy jest to dobre, czy nie. Rzeczami dobrymi jarają się zarówno ludzie fajni, jak i idioci i mówienie "jaka muzyka taka publika" nie jest tu na miejscu. Muzyki klasycznej słuchali psychopaci i mordercy na równi z poetami, myślicielami i prostaczkami, dla których docelowo była tworzona. Jeśli brzydzę się Rasmusem czy 30 seconds to Mars, to ze względu na ich poziom, a nie rozwrzeszczane rzesze emo-dzieci, bo zdarzają się i tam i przy Comie i na Facebooku. Facebooka mogę nie mieć właśnie z tego względu, ale ze względu na to, że na nim nie pro ludzie puszczają sobie pro muzę i srają nad nią do przesady, nie uznam, że to rodzaj muzyki dla takiej publiki Nie wiem co się dzieje gdzie z utworami nad wyraz eksploatowanymi. Nadal słucham "Nothing else matters" z przyjemnością, której nie odbiera mi półtora miliarda odtworzeń za dużo i dziesięć bilionów komentarzy o zgraniu i wtórności tego kawałka. Z panem Gotye będzie podobnie, choć mam ten komfort, że internetowe szaleństwa nie dotyczą mojej analogowej rzeczywistości
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Wiktul dnia sobota, 4 lutego 2012, 00:28 napisał

A ja się bardzo mocno nie zgodzę Nie obchodzi mnie kto słucha tego, co ja, w kontekście mojej oceny tego, czy jest to dobre, czy nie. Rzeczami dobrymi jarają się zarówno ludzie fajni, jak i idioci i mówienie "jaka muzyka taka publika" nie jest tu na miejscu. Muzyki klasycznej słuchali psychopaci i mordercy na równi z poetami, myślicielami i prostaczkami, dla których docelowo była tworzona. Jeśli brzydzę się Rasmusem czy 30 seconds to Mars, to ze względu na ich poziom, a nie rozwrzeszczane rzesze emo-dzieci, bo zdarzają się i tam i przy Comie i na Facebooku. Facebooka mogę nie mieć właśnie z tego względu, ale ze względu na to, że na nim nie pro ludzie puszczają sobie pro muzę i srają nad nią do przesady, nie uznam, że to rodzaj muzyki dla takiej publiki Nie wiem co się dzieje gdzie z utworami nad wyraz eksploatowanymi. Nadal słucham "Nothing else matters" z przyjemnością, której nie odbiera mi półtora miliarda odtworzeń za dużo i dziesięć bilionów komentarzy o zgraniu i wtórności tego kawałka. Z panem Gotye będzie podobnie, choć mam ten komfort, że internetowe szaleństwa nie dotyczą mojej analogowej rzeczywistości


W sumie racja, nie spojrzałem na to z tej strony :>

Jednak gdy loguję się na facebooka i po raz 10ty w ciągu jednego dnia widzę wpis nt. Gotye to chce mi się rzygać nim i jego muzyką. Co do przytoczonego 'Nothing Else Matters' to Metallica jest klasyką gatunku, choćby nie wiem co złego mówić o nich i ich piosenkach. Nie porównujmy zatem. Póki co Gotye jest debiutantem, więc wypada zwrócić uwagę do jakiej publiki trafia jego twórczość.

Słyszałeś o polskim zespole Twilite? Zapewne nie. Oni z tego co pamiętam 2 lata temu wypuścili 1 płytę, a nie jara się nimi rzesza hipsterów jak to ma miejsce przy wcześniej wspomnianym artyście. Nie chcę brzmieć jak ignorant, ale można robić dobrą muzykę i jednocześnie może ona trafiać do w miarę normalnej publiki. Przypominam, że mówię tutaj o nowych wykonawcach.

A tutaj kawałek Twilite: https://www.youtube.co...?v=1yX_kNfCOYA

Odpowiedz
Cieszy mnie, że Tobie też spodobała ich muzyka.

https://www.youtube.co...?v=uH_gyJ54hN4

Oni są już troszkę bardziej znani, a przynajmniej kojarzyć ten zespół mogą osoby, które odwiedzają stronę wytwórni asfalt records. Dla mnie świetni są.

Odpowiedz
← Muzyka

[MUZYKA] Linki godne polecenia - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...