[DA1] Ogólne wrażenia

Zanim padnie odpowiedź w stylu "Upadły Bóg w ciele smoka - bardzo oryginalne" uznajmy może, że generalnie wszystkie gry są idiotycznie denne i sztampowe. Obłąkany mag chcący zniszczyć wszystko i syn Pana Zagłady - Baldur's Gate
Prastara królowa jaszczurek i jej przydup - obłąkany mag chcący zniszczyć wszystko - Neverwinter
Więzień bez imienia ratujący świat przed smokami i demonami - wszystkie Gothici
Mutant ratujący świat przed obłąkanym, chcącym zniszczyć wszystko magiem i obłąkanym, chcącym zniszczyć wszystko rycerzem (oraz potworami) - Wiedźmin

itd, itp.

Dajmy sobie spokój, rpg jest dla idiotów, gry są dla idiotów, książki są dla idiotów. Ponoć tylko Media Markt nie

[Dodano po 57 sekundach]

ach, spóźniłem się z tym kontrargumentem o smoku
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Wiktul dnia środa, 5 maja 2010, 17:59 napisał

Zanim padnie odpowiedź w stylu "Upadły Bóg w ciele smoka - bardzo oryginalne" uznajmy może, że generalnie wszystkie gry są idiotycznie denne i sztampowe. Obłąkany mag chcący zniszczyć wszystko i syn Pana Zagłady - Baldur's Gate
Prastara królowa jaszczurek i jej przydup - obłąkany mag chcący zniszczyć wszystko - Neverwinter
Więzień bez imienia ratujący świat przed smokami i demonami - wszystkie Gothici
Mutant ratujący świat przed obłąkanym, chcącym zniszczyć wszystko magiem i obłąkanym, chcącym zniszczyć wszystko rycerzem (oraz potworami) - Wiedźmin

itd, itp.

Dajmy sobie spokój, rpg jest dla idiotów, gry są dla idiotów, książki są dla idiotów. Ponoć tylko Media Markt nie

[Dodano po 57 sekundach]

ach, spóźniłem się z tym kontrargumentem o smoku


Spadłem z krzesła ... ;d
Fakt, podobno Media Markt nie dla idiotow ... xDDD


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Odpowiedz
Jak by Ci to powiedzieć... No BG, NWN czy Gothic 2 i 3 nie miały dobrej fabuły... : D
Gothic 1 był jednak dość oryginalny pod tym względem, bo chodziło cały czas o wydostanie się z więzienia, nie ratowanie świata. I bez przesady z tymi wszystkimi, choćby wspominany w innym teacmie Torment czy Maska Zdrajcy. Jak widać - da się.
A samo ratowanie świata przed złem można ładnie opakować, na przykład jak w Morrowindzie.
Odpowiedz
Wiesz Maska Zdrajcy ma wiele nieścisłości, poza tym schemat tak samo się powtarza ... Maska Zdrajcy tak jak w Gothic ratujesz siebie zamiast świat żeby później zacząć ratować świat -.-
Nie widzę nic "brzydkiego" w opakowaniu ratowania świata w NWN/BG/DA itd (zresztą BG to klasyk i nic tego RPG nie przebije hue hue! ), a Wiedźmin jest piękny sam w sobie xD
Morrowinda nie trawie (tak jak Diablo), ten system walki w stylu Gothica w ogóle mnie nie podchodzi, a w Tormenta nie grałem, no ale każdy ma swoje gusta i guściki


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Odpowiedz
Wydawało mi się, że mówimy o fabule, nie walce
W Gothicu pierwszym, tak jak i w Masce, ratujesz siebie, nie świat. To jest jednak oryginalne podejście do tematu. W sumie w Tormencie jest podobnie. Ale w każdej z tych trzech gier robi się to z innego powodu i w innych okolicznościach, więc da się to jeść bez odruchu wymiotnego.
Odpowiedz
No nie powiedziałbym bo w Masce głównie ratujesz siebie to fakt, ale pod koniec tak naprawdę ratujesz świat bo niszczysz klątwę żeby nikt już nie stał się jej ofiarą, czy też próba/chęć zniszczenia ściany niewiernych. Ogólnie jest to skupione na naszym bohaterze, ale jakieś tam wątki ratowania świata występują
Wiesz tak na dobrą sprawę w każdym z tych RPG też ratujesz świat z innego powodu (bo tu atakują szkielety a tam pomioty) i też w innych okolicznościach.

Btw. o walce wspomniałem przy okazji


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Odpowiedz
Ratując świat koniecznie ratujesz też siebie.
Ratując siebie niekoniecznie musisz przy okazji ratować cały świat.
Proste? Proste, a wystarczy ruszyć głową.

@down
No, to super. Co z tego, że masz takie wrażenie? : P
Odpowiedz
Polnicki a ja mam wrażenie że ty po prostu sam nie wiesz czego chcesz.


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Odpowiedz
No właśnie się nie równa. Jednak nie ruszyłeś głową.
Odpowiedz
Pol ... to ty nie ruszyłeś głową ...

On miał na myśli :

Ratowanie świata jest równoznaczne z ratowaniem siebie a nie ratowanie siebie jest równoznaczne z ratowanie świata.

Poza tym krytykujesz "największe hity", gry które naprawdę są warte zagrania i klasyki RPG tak na dobrą sprawę sam nie wiesz za co, nie potrafisz tego konkretnie uargumentować, sam sobie przeczysz ;d

No ale to tylko moje odczucia

EDIT: Poprawione, lepiej?


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Odpowiedz
Zdaje się, że panowie nie znają funkcji znaku równości
Napisałem za co, za banalną, wtórną fabułę.
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Polinick dnia środa, 5 maja 2010, 19:51 napisał

Zdaje się, że panowie nie znają funkcji znaku równości
Napisałem za co, za banalną, wtórną fabułę.



Przykro mi, ale na mojej klawiaturze nie widnieje znak implikacji materialnej, więc nie mogłem tego bardziej zobrazować (wybrakowana klawiatura).
Odpowiedz
Wiesz tak mogę napisać o każdej grze ... Jakbyś to rozwinął i opisał konkretnie ...
Banalną i wtórną dlaczego? Bo ratujesz świat a nie sam siebie? A co to za różnica jak i tych gier co ratujesz sam siebie też jest cała masa. Poza tym ratując świat, ratujesz też siebie i przy okazji innych więc po prostu jest taka różnica że nie jest to tak egoistyczne podejście jak myślenie o własnych czterech literach.

Nadal mnie nie przekonałeś i nadal twierdze że sam nie wiesz czego chcesz (gubisz się w tym co piszesz )


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Odpowiedz
Gra stoi na naprawdę wysokim poziomie pod każdym względem, ciekawa fabuła oraz wspaniale opracowane dialogi między bohaterami robią naprawdę dobre wrażenie, klas może i nie ma zbyt wiele, ale mimo wszystko mi to wystarczy, sami możemy sobie dobrać czary, bądź umiejętność, aby ze zwykłego maga zrobić "Kapłana", bądź "Nekromantę".
Klimatem gra przypomina mi trochę NWN (tyle, że DA znacznie bardziej przypadło mi do gustu).

Przyznam szczerze, że od dłuższego czasu żadna gra tak bardzo mnie nie wciągnęła, z pewnością warto zagrać.

Odpowiedz
Gra ogólnie dobra tylko troche mnie razi w oczy wielkosć broni. Sztylet wygląda jak krótki miecz, długi miecz jak oburęczny a oburęczny jak sam nie wiem co... nawet sten wygłada jak dziecko z oburecznym. mLoty są tak wielkie że chyba nawet Pudzian by nie dał rady nim walczyc. topory obureczne tez wyglądaja jak dla olbrzyma. jedynie topory jednoreczne i buławy wyglądają ok. Mogłaby być tez troche większa rożnorodność w wylądzie pancerzy bo w sumie jeśli chodzi np o płytówki to są tylko 2 zwykła i krasnoludzka. Jak dla mnie kolorystyka poszczególnych pancerzy to za mało. Troche też meczące jest kompletowanie pancerzy. Podobał mi sie motyw ze zbroją molocha, ze wszystko można było zdobyc potczas jednego dużego qesta ale naprzykład gorliwości juz trochę deneruje mnie to że trzeba latac po każda czesć gdzie indziej.
Odpowiedz
Ja akurat nie mam do tego typu rzeczy zastrzeżeń, bronie, może i duże, ale chociaż widzimy czym nawalamy. Co do zbroi, prezentują się naprawdę dobrze, zawsze można narzekać, że mogłoby być tego więcej, ale i tak w moim przekonaniu jest jak najbardziej dobrze. Jedyne czego bym się przyczepił to to, o czym wspomniano już wcześniej, mało tu wypasionych magicznych przedmiotów, ale cóż poradzimy

Odpowiedz
← Dragon Age

Ogólne wrażenia - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...