Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Nacja"!
Motyw samotnego rozbitka na bezludnej wyspie nie jest niczym nowym. Poruszano go wielokrotnie zarówno w filmach (pamiętacie świetne "Cast Away" z Tomem Hanksem?), jak i książkach (najsłynniejsza to chyba "Robinson Crusoe" Daniela Defoe), a mimo to najnowsze dzieło Terry'ego Pratchetta wnosi do tematu odrobinę świeżości, ukazując nam głównego bohatera z nieco innej strony. Cała historia nie kręci się tutaj wokół osamotnionego podróżnika, który cudem ocalał z jakiejś straszliwej katastrofy (choć i ta miała tu miejsce) i próbuje na nowo ułożyć sobie życie, ale wokół osoby poszukującej własnej tożsamości i pragnącej zweryfikować odpowiedzi na kilka ważnych pytań, które do tej pory wydawały się takie oczywiste.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!