Nocny obserwator

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Nocny obserwator"!

Po ostrej, skandalizującej „Wybrakówce” oraz dwutomowej space operze „Najlepsza załoga Słonecznego”, nakładem Fabryki Słów, Diwow przedstawia swoją nową powieść. Książka od początku zwraca uwagę swoją grubością (458 stron) – i to nawet pomimo fabrycznej, sporawej czcionki. Okładka jest wyrazista, widzimy na niej charakterystyczne postacie, które dopiero poznamy, żywe kolory, jakiegoś biednego wampira w agonii. Całość prezentuje się raczej nieźle, ale jest dość chaotyczna i na pierwszy rzut oka nie można powiedzieć o książce nic. Niestety, wrażenie nieładu utrzymuje się aż do ostatniej strony, lecz jest to tylko kwestią gustu odnośnie znanego już z poprzednich powieści styl pisarza.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
← Artykuły

Nocny obserwator - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...