Ja na nikogo nie głosuje , ponieważ to nasza kochana stara ekipa z koloni górniczej.
Nasi bracia i przyjaciele z kolonii.
Nigdy bym nie wyznaczał kogo cenie najbardziej bo cenię ich wszystkich , jak i szanuję i bardzo lubię
Jedyny z powyższych ludzi , ktory mnie zawiódł , to Xardas . Reszta robiła dla Nas wiele , ale skoro muszę wybierać to Gorn dał z siebie najwięcej . Poza tym sam fakt wykupienia go wiąrze na dobre i na złe (choć więź i tak jest mocna)
Ja zagłozowałem na Miltena, może dlatego że gram Magiem Ognia i w 2 rozdziale najwięcej z nim rozmawiałem, najczęściej u niego przesiadywałem, jest mi najbliższy klasą oraz fajnie mi się z nim gada.
Ja zagłosowałem także na Miltena. Gram w GII i Noc Kruka magiem i lubię go najbardziej, poza tym jako jedyny przeżył w jedynce ze wszystkich magów ognia.
Milten, Diego, Gorn, Lester... Wszyscy są w moich oczach równi. Wybrałem więc osobę, która nie tyle jest najlepszym przyjacielem Bezimiennego, ile postacią mającą kluczowe znaczenia we wszystkich częściach Gothica: nekromantę Xardasa. Najbradziej tajemniczy, najbardziej nieprzenikniony... A w dodatku zdaje się być po naszej stronie (albo to tylko gra pozorów...).
A ja zagłosowałbym na Ur-shaka xD ale go nie ma, więc Diego oczywiście, bo gdyby go nie było w grze, to bym nawet do starego obozu nie trafił (nie wspominając już o 6 przejściach GI, 4 GII i 3 NK xD). Poza tym walczy łukiem i świetnie wyglądała walka z trollem w jedynce xD
EDIT: Dexter udowodnił, że jest wiernym przyjacielem. hehe
Ja też na niego, bo o moim zdaniem najbardziej pomaga(w 2 rozdziale, potem płynie do Irdorath). Chociaż w G2 jest wielu NPC'ów których można nazwać przyjacielami
Nie wiem tylko czemu się tak uczepiliśce tego Diega, on pomagał jedynie w G1, a w G2 tylko co w Irdorath doradził w sprawie mostu za 1 smokiem.
Zagłosowałem na diego bo gdyby nie on to dużo gorzej byśmy wyszli ze spotkanie z Bullitem. No i to on chyba jest dla Bezimiennego najlepszym przyjacielem.
Oczywiscie Diego i Gorn. Szkoda ze nie ma 2 glosow bo ale coz. Obydwaj pomagali nam od poczatku (no moze Diego szybciej ). A Xardas.... Prawde mowiac to w G2 rozmawiamy z nim chyba tylko 5 razy. No moze troche wiecej ale i tak jest zdradzieckim zkurkowancem
Zagłosowałem na Gorna. Miło wspominam nasze wspólne wyprawy do ruin klasztoru i kopalni nowego obozu z pierwszej części. Oczywiście lubię także Diego, szkoda tylko że w dwójce tak niewielka część gry jest z nim związana.