Sorry rince, juz to pisałem, ale to nie są wymagania na sprzęt za 4k pln. Biorąc pod uwagę, to że nie wymienia się dysku, obudowy, zasilacza, napędów optycznych (dvd to standard od przeszło roku chyba), RAMu (512 to też minimum i to chyba od 2 lat...). Czyli skupiamy się na wymianie karty graficznej, ew. proca i ew. płyty.
edit:
risercz zrobiłem w komputroniku[czyt.drogo]:
GeForce 6600GT Gainward Ultra/1960 TV/DVI 128M 8 potoków, vertex/pixel shader 3 - 579pln(AGP),499pln(PCI-E),
płyta 350-500pln[wypisywanie modeli jest bez sensu raczej, wspomnę tylko że chodzi o płyty pod AMD, zarówno s.754 jak 939, głównie ASUS],
procek: Sempron 300pln+, Athlon64 450pln+
w sumie: ok. 1500 pln za niezły konfig (okok, karta standardowa), na którym powinien Oblivion dość ładnie chodzić

podkreślam, że ceny są z komputronika i za sprzęt nowy, a zawsze pozostają jeszcze, zazwyczaj tańsze, małe sklepiki i allegro.
Czyli nie 4k, lecz 1,5-2. A to juz nie takie ogromne pieniądze. Wciąż sporo, ale nic, czego nie dało by się odłożyć w ciągu roku średnio ok. 5,5 dziennie). Można przecież trochę popracować, nie kupić piwa parę razy, trochę odłożyć i być miłym dla rodziców/dziadków/wujków (na pewno nie zapomną o tym na urodziny/imieniny) a kasa się znajdzie.
Mówisz o wydawaniu co roku. No niestety, przy obecnym tempie rozwoju rozrywki elektronicznej, jeżeli chcesz utrzymać się na jako takim poziomie (czyt. pójdzie mi wszystko co wychodzi, jak pójdzie tak pójdzie, ale pójdzie) to trzeba robić ten upgrade co rok najbiedniej. Wakacje się zbliżają, dobra okazja na zapracowanie na swój sprzęt.