Sylwester 2009
Zostały już tylko 2 tygodnie, więc pochwalcie się, gdzie i z kim przywitacie Nowy Rok. Klub? Elegancki bal? Rynek miasta i domówka? Seans kinowy? A może cała noc przed kompem i szampan przez gg? ;p
Nieważne gdzie, ważne z kim. Kto ma wiedzieć, ten wie.
Miłej zabawy.
Miłej zabawy.
Ja zapewne spędzę go z przyjaciółką i znajomymi z rodzinnego miasta na domówie xD
W sarmackim stylu rzecz jasna xD
W sarmackim stylu rzecz jasna xD
A ja idę na imprezę w remizie na wiosce. Robimy PRL-party w sukienkach w kwiatki na 100 osób. Już czuję, że będzie świetnie...
Jadę do demoralizującego Wrocka. Będę się szwendał od domówki do domówki. Podobno są plany na zaczynanie imprez dwa, trzy dni przed. Może będzie okazja do pomachania kijem, o ile takowy wyjdzie z wora na gwiazdkę
Mam szczytny cel pozostawania w trzeźwości umysłu i doglądaniu, by fajka wodna była należycie rozpalona, a dzban bezpieczny
Mam szczytny cel pozostawania w trzeźwości umysłu i doglądaniu, by fajka wodna była należycie rozpalona, a dzban bezpieczny
Ja spędzam sylwka na klasowej imprezie u kumpeli
Wszędzie dobrze, ale w domu własnym najgorzej sylwestra spędzać
Wszędzie dobrze, ale w domu własnym najgorzej sylwestra spędzać
Sylwester jak sylwester. Temat chyba założony z czystej nudy;) Bo sensu w nim nie widzę.
Spacer, a jakże. Ja nie mam szczególnych planów. Prawdopodobnie wybiorę się z jakąś mniejszą ekipą do miasta, żeby popatrzeć, jak na Placu Biegańskiego odpalają ognie, a potem połazimy po Alejach.
I niech mi jeszcze ktoś coś powie o uzależnionych od kompa (i forum) maniakach, nie potrafiących odnaleźć się w real-life. ;p Kolego łajsgaj, z nudów to chyba sam tego nic nie wnoszącego posta napisałeś.
Ja mam domówkę w Poznaniu na jakieś 15 osób. Myślałem o jakimś klubie, a nawet balu, ale te 200-300 zeta za wstęp boli. Może za rok.
Ja mam domówkę w Poznaniu na jakieś 15 osób. Myślałem o jakimś klubie, a nawet balu, ale te 200-300 zeta za wstęp boli. Może za rok.
Użytkownik Valandil Falassion dnia pon, 22 gru 2008 - 12:32 napisał
Ja mam domówkę w Poznaniu na jakieś 15 osób. Myślałem o jakimś klubie, a nawet balu, ale te 200-300 zeta za wstęp boli. Może za rok.
Nno, tak się zawsze mówi, że za rok, a później wychodzi jak wychodzi
Sylwester? Prawdopodobnie impreza w Starej Wsi.