Klimat w Orodlin

Teraz dorabiasz do tego ideologię i sugerujesz, że istniała ona od początku...

Jeśli chodzi o inicjatywę na Oro, to jest wręcz przeciwnie
Co do ogólnego wizerunku, to jest niestety "psuty" przez niektóre nicki i avatarki.

Główny wątek?
Bywa, nigdy nie bedzie ideału

Fabularnie Orodlin raczej nie ma wielu niekonsekwencji (nie mogę sobie przypomnieć ani jednej, ale nie oznacza to 100% zgodności- umysł jest zawodny, a i nie cały Orodlin znam )

Nuda?
O ile podczas normalnej ery ta wielonacyjność(gracze mechaniczni, niefabularni i fabularni) się sprawdza i gra nie nudzi, o tyle przedłużona pierwsza era, a potem era testowa- nudziły niemiłosiernie...

Nikt tu nie powiedział, że fae jest idealny, po prostu osoby z tego forum lubią tą grę i to logiczne, że mówią o niej pozytywnie.
Mnie najbardziej w tym wszystkim dziwi to, że wy nie potraficie przyjąć do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie na temat tej gry niż wy, bije od Was negatywnymi emocjami, jeśli Was to denerwuje to nie piszcie w tym temacie i po sprawie.
A jeśli chcecie porozmawiać o wadach Faerunu to napiszcie o tym oddzielny temat, może uda Wam się znaleźć jakieś wady, lub błędy, które warto poprawić

Dobra, rozpisze się:

Chcecie aby gra miała proste, rzeczowe, ale ujmujące wszystko zasady (nie chcecie tez aby subiektywna opinia wchodziła w grę, bo to nieprofesjonalne i może doprowadzić do ścisłości). - to ta część że podchodzicie do tego zbyt poważnie.
W efekcie nie jesteście w stanie stworzyć (lub nie widzicie ku temu powodów) dobrych praw na imiona (pewnie dlatego że to niemożliwe aby stworzyć rzeczowe prawo legislacji imion które nie będzie się opierać na ludzkich uczuciach) - i to ta część która powoduje ze macie za dużo luzu.

Teraz zrozumiałe? przepraszam że namieszałem. I tak większej ideologii w tym nie ma

Cytat

mógłbyś podać, do której części której mojej wypowiedzi to się odnosi?

Cytat

jeśli uznać sugestie graczy grających góra tydzień-dwa, to odpowiedź brzmi: tak, przyjęlismy. Poza tym jeszcze zanim wystartował Orodlin, to sluchaliśmy i patrzeliśmy jak jest dzie indziej, oraz sluchaliśmy zarzutów. I wyciągaliśmy wnioski.

Cytat

Rozwiazanie z prawnikami ma pewną zaletę: gracz, który czuje się pokrzywdzony, a wie, że nie jest wygadany, może skorzystać z pomocy takiej osoby. Co prawda u nas oni generalnie się nudzą, ale są.

Sosna-

Cytat

My natomiast staramy się mówić nie pozytywnie a obiektywnie.
Mówienie o problemach Orodlinu nie sprawia mi trudności, chociaż bardzo lubię tą grę.

Cytat

Przyjmujemy każdy głos odmienny od naszego.
Dzięki temu, że piszecie na temat Orodlinu- wiemy, co sądzi o tej grze pewna grupa osób, która representuje inną- większą grupę.
Nie mylmy niezgadzania się z czymś z nieprzyjmowaniem do wiadomości.
Podłoże jest to samo, ale motywy działania inne.
Bije od nas nie tyle negatywnymi emocjami, co poczuciem niesprawiedliwości. Suma summarum też mamy jakieś zdanie o Orodlinie i gdy widzimy, że ktoś z zewnątrz pisze coś w sposób autorytatywny i jednoznacznie błędny- gotuje się w nas. W Was też bu się gotowało, gdybym zaczął pisać coś o Fae jednocześnie nie znając go.

Cytat

Wiesz, wymienienie kilku wad i zalet Orodlinu i Fae pomogło nam (Favarowi i mi) troszkę rozładować atmosferę.
Każdy napisał, co w grze, której jest przedstawicielem- jest źle.
Nie psujmy tego, że atmosfera stała się lepsza niż pół godziny temu- celem jest consensus, a nie "zwycięstwo" którejś ze stron.

Favar- ok, teraz kumam

A co mają robić jak nie ma zasad, które możnaby złamać chociaż siłą rzeczy?

Edit: odnośnie prawników oczywista.

Są zasady, które można złamać- zawsze są.
Dając lochy choćby za wulgaryzmy- mamy przedział od X do Y dni kary.
Może być kara niewspółmierna do kary. Jeśli gracz uzna, że tak jest- pisze do prawnika i sprawa jest wyjaśniana, a kara ewentualnie zmieniana.
Takich miejsc jest kilka, jednak jeszcze nikt nie karał niewspółmiernie do winy, więc prawnicy (jak już wspomniał Storm) nie mają wiele roboty

Hmmm... cieszę się, że po przełamaniu pierwszych barier- rozmowa zaczyna toczyć się spokojniej.
Mam nadzieję, że to będzie miało wpływ na ewentualny wniosek, do którego (mam nadzieję) dojdziemy

Cytat

rzeczywiście jest problem z imionami - jak na razie znacząco pomagają sami gracze, którzy odnoszą się gorzej do ludzi z imionami typu "ziomal", "żelek" itd. Takie osoby widzą, że osoby o imionach w nieco innym guście są jakby serdeczniej witane np. w karczmie. W praktyce w ciagu 2-3 tygodni albo gra im się nudzi albo zmieniają sami (z nieprzymuszani) nicka i bawią się dalej. To sie moze wydawać strasznie wygodne z naszej strony, ale daje nam sytą owcę i całego wilka . Są oczywiście wyjątki (traktujące grę jako singleplayer) ale i oni raczej stwierdzają, że to jest nudne (człowiek to istota społeczna).
Cała ta dyskusja uświadomiła mi jedną rzecz: wszyscy sie powołują na klimat fantasy, a nikt nie jest w stanie go zdefiniować. To zrozumiałe - jest to pojęcie bardzo mgliste, płynne, w ktorym punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I tym samym nie da sie jednoznacznie określić przepisów na bazie tego klimatu, gdyż każdy by je określił zupelnie inaczej.

Cytat

Zgodzę się z hipkiem: widząc komentarze, zę na Oro 95% graczy ma złego nicka, grafiki sa ohydne (nie są super, ale mogą się podobać, przynajmniej jest ich dużo i sa oryginalne), nie ma fabuły (ciekawe jak to moze określić osoba, która nie grała w tą grę przynajmniej miesiąc, nie czytała plotek, gazety, ogłoszeń, nie chodziła po górach i labiryncie, nie czytała bestiariusza), ciężko przejść obok tego obojętnie. To mniej więcej tak jakbym powiedział o kimś idącym chodnikiem, że to głupol, mimo iż go nie znam. Natomiast opinie bardziej konkretne (jak np. z tymi imionami) staramy sie jakoś omawiać.

O właśnie: a co sądzicie o bestiariuszu, podoba się?

widze, że temat staje się coraz bardziej merytoryczny i spokojniejszy - bez wycieczek i złośliwości - szczerze się z tego ciesze... Aby tak dalej...

Ktoś napisał, że szukamy tutaj nowych graczy - fakt, jednak z drugiej strony skazani jesteśmy na koegzystencje na tym forum (bo jak pewnie wiadomo portal gexe.pl współpracuje z Orodlinem) dlatego dobrze by było aby stosunki między forumowiczami reprezentującymi różne vallherynki był przynajmniej przyzwoity - a nie wiało niepotrzebną wojna przy każdym podejmowanym temacie.

Z drugiej strony wątek bardzo udany jeśli chodzi o popularność - ten dział chyba jeszcze takiego nie widział...

A teraz wrócę do dyskusji:

Cytat

Ciekawy pomysł - rekomenduję go władcom, żeby taką ankietę uruchomili. Nie wiem czy pytanie nie można by lekko zmienić na:

"Czy uważasz, że imiona w grze odzwierciedlają klimat fantasy?" Może tak byłoby lepiej...


Widać, że wcale nie tak wiele różni graczy Faerunu od Orodlinu jeśli chodzi o fabułe i klimat gry. Jedynie sposób rozwiązania problemu jest inny. Twórcy jednej jak i drugiej gry chcą mieć specyficzny klimat w grze. Faerun chce to rozwiązywać prawnie i instytucjonalnie - tworząc zarówno przepisy dotyczące poprawności imion czy avatarów jak i specjalne funkcje, które mają to prawo egzekwować. Orodlin natomiast nie przymusza nikogo do posiadania "właściwych" imion czy avków, ale zdecydowanie nagradza takich graczy, którzy dla fabuły gry robią wiele dobrego (np. poprzez nadawanie prestiżowych rang jak i punktów reputacji, a w planach jest implementacja także systemu medali). Która droga jest lepsza, nie mnie jest to osądzać. Osądzają to sami gracze. I tak jak z gustami jedni lubią jedno a drudzy drugie.

Jak już wspomniałem mi ta dyskusją dała wiele - przede wszystkim kolejny raz poznałem opinię graczy na temat pewnych aspektów vallherynek. Nie muszę się zgadzać w argumentacją, jednak nie mam powodu żeby nie akceptować czyjegoś punktu widzenia. Projektując kolejne nowe rozwiązania wprowadzane do gry, każda informacją która rozeznaje rynek "konsumentów" vallherynek jest nieoceniona.
Na zarzut oto, że bronimy Orodlinu jak oblężonej twierdzy (bo tak to trochę w pewnym momencie zaczęło wyglądać) dobrze ujął Old:

Cytat

rzeczywiście w tej dyskusji wyszło sporo nieścisłości na temat Orodlinu, które raczej jest spowodowane brakiem wiedzy na temat gry - bo ile można o niej powiedzieć będąc kilka minut zalogowanym... Rozumiem, że pierwsze wrażenie pozostawia trudne do zatarcia wrażenie, ale jeśli mamy dyskutować rzetelnie to nie powinniśmy tabloidyzować naszych opinii.

Cytat

ja bym to ujął nieco inaczej: "Czy uważasz, że imiona w grze pasują do gry fantasy". Unikniemy słowa "klimat", gdyż już zbyt wiele kłótni ono wywoływało.

Na siłę staracie się unikać kłótni, ostrzejszych dyskusji i pewnych radykalnych zmian. Mam wrażenie, że pogłaskacie każdego po główce i każecie pobiegać po placu zabaw...A potem z takich gier przychodzą na takiego cyra inni i dziwią się, że tam nie można mieć imienia Olskull? Oo Jakże, a gdzie wolność? No i na avatarze nie mogę mieć zdjęcia Legolasa? Przecież nim gram! OO I dlaczego w profilu nie mogę napisać niczego co chcę, tylko jakiś kliiimaaat...? Okropne! A gdzie wolność?! Na innej grze było lepiej. Mogłem robić co chcę, starczy, że w szkole każą mi chodzić wyprostowanym! ;]

Hmmm... radykalna zmiana...
Ten zwrot budzi we mnie jakiś dziwny niepokój.
Po wprowadzeniu takiej redykalnej zmiany- będą głosy, że to nie koniec, że przegięli etc.
Sądzę, że niema co dramatyzować, jeśli chodzi o te kłótnie, ale każda kłótnia osłabia grę, taka jest prawda.

Hmmm...
Czemu ktoś miałby odejść z Orodlinu do innej krainy, jeśli ta inna kraina jest ściśle klimatyczna, a jego to nie pociąga?
To takie wolno rzucone pytanie, po prostu mechanicznie Orodlin jest całkiem niezły i wspomniany Legolas zapewnie grał mechanicznie, a nie fabularnie.
Co w takim razie musiałoby spowodować w nim tak szybką zmianę, by opuścił Orodlin stając się fabularniakiem BEZ PRÓBOWANIA gry fabularnej na Oro- tam, gdzie ma najbliżej, a więc i najłatwiej i najszybciej.

Tak, więc wpływ Orodlinu na inne gry pod tym względem uważam, za mniejszy, niż by się mogło wydawać.

Użytkownik hipekhop dnia śro, 26 lis 2008 - 20:57 napisał

Już mi się nie chce czytać waszych esejów... będę wychwytywał co lepsze kwiatki.

Wiesz fantazyjny księciulu... czytanie ze zrozumieniem to podstawa dyskusji na forum internetowym.
Jeśli byś przeczytał dokładnie kontekst (Kontekst (łac. contextus - związek, łączność, zależność)) to może byś zrozumiał o co właściwie chodzi.

Pfff... zmęczyła mnie ta wasza gadanina. Normalnie witki opadają. Konkluzja sprawy jest taka:

Macie po prostu swoje zdanie i nie dacie NIKOMU skrytykować NICZEGO bo wasze zdanie jest dokładnie przemyślane i przedyskutowane.
Chodzące Kaktusy i Ale Bundy to nic... bo dlaczego mielibyście zabronić tego graczom, skoro nie zabrania tego żadne prawo?
A dlaczego tworzyć takie prawo skoro trudno je zdefiniować a próba zdefiniowania skończyć się może niezadowoleniem lub co gorsza gniewem gracza...?
Skoro nie można tworzyć konkretnego przepisu, nie można też ustanowić stanowiska Strażnika i powierzyć mu zadania pilnowania porządku bo to przecież niemoralne!!!
Wobec powyższego w krainie może żyć bez stresu karczmarz z obliczem Wooda i książe hipekhop. Dellasowie w Ogłoszeniach pozdrawiają mamę i tatę niczym dzieci na Vivie i w radiu Eska.
I to wszystko jest bardzo dobre bo nikogo nie krzywdzi i nikogo nie ogranicza.
________________________________________________________________________________

Koniec moich przemyśleń, nie będę kontynuował więcej tego tematu (klimat w Orodlinie) więc możecie nie odpisywać na to co jest ponad linią.

Cytat

Tu się zgadzam z Dellasem, już o tym pisałem wcześniej. Mam nadzieję, że uda się nam równie dobrze dyskutować na tematy innych gier i ludkowie z Oro wpadną pogadać z nami.

Pozdrawiam załogę Orodlinu.

PS. Cytat z waszego forum:

Cytat

Taramelionie nie dziwię ci się, że witki ci opadają. Mi także. Bo po prostu zasady muszą być, oparte chociażby na subiektywnych wizjach. nie tyle wizjach co nawet i po prostu nakazach i zakazach. Patrząc na wulgaryzmy, skoro one są karane... Czy słowo ' dupa' 'rzyć' (ciach !) - to są słowa wulgarne, aczkolwiek uznawane za klimatyczne i odzwierciedlające mowę zwyrodnialców, osób z marginesu i po prostu..prostych ludzi, którymi wiele gra. Więc teraz o co chodzi? Skąd wiecie za jakie słowo karać? A może na karczmie jak ktoś tak powie to dostaje bana, albo karzecie mu pisać: cztery litery, pośladki, spełnić potrzebę fizjologiczną tudzież odnaleźć przyjemność w ramionach sprzedajnej kobiety? A do tego wpleć to w język krasnoluda tudzież barbarzyńcy...i kiedy tu karać? Też nie jest do końca jasne, też polega na subiektywnej ocenie, jednych gorszy, innych nie...Jak zabronisz klnąć to gracze się zdenerwują, bo przecież wolność ma być!

Wiem, że chciałaś podać przykład, ale my tu uchodzimy za kulturalne forum i bez takich wyrazów mimo wszystko proszę - Tokar.

EDIT: Psieplasiam Tokar :>

Dzień dobry, witam wszystkich serdecznie. Nawet tych co twierdzą, ze jestem idiotą, dlatego, że mam avatar jakiegoś Elijaha Wooda. Nie wiem czy ktoś pomyślał, ale tenże avatar prawie idealnie pasuje do mojej postaci, do tego jaka jest, z kim się zadaje, czym się zajmuje i nawet tego jakiego ma brata. Więc co za różnica czy jest to jakiś gość, który grał Froda w ubóstwianym, przez wszystkich, tak wielce Władcy Pierścieni?. Tylko dlatego, że grał to ja nie mogę używać jego zdjęcia jako avatara? Swoją drogą, nawet nie wiedziałem kto tam jest, interesowało mnie to jaki jest. Dlatego, że to profanacja Władcy by Peter Jackson? Przecież to tylko jakiś głupi film, a obrazek nie pochodzi z niego nawet...

Co do ostatniej wypowiedzi:
No bez jaj proszę ja Ciebie, imion takich jak OldSkull nie może być, a panie lekkich obyczajów i inne tego typu słowa, tak? Ciśnie mi się bardzo brzydki komentarz, ale powstrzymam się... Nie wiem czy wiesz i to rozumiesz, ale w tą grę grają również osoby, które nie ukończyły 18 lat, wieku który, o ile pamiętam, w naszym pięknym kraju oznacza pełnoletność. Stąd nie ma mowy o tym, żeby coś takiego się w grze pojawiało. Dziwie się, że sobie nic z tego nie robisz, bo jednak właśnie wulgarne zachowania, nie tylko słowa, mogą być nieco nieodpowiednie dla troszkę młodszych graczy, a tego chyba nie chcemy. Karać niekoniecznie zawsze, czasem wystarczy ostrzeżenie, a wolność musi być, ale nie może to być samowolka...

Nie czytasz ze zrozumieniem co napisałam. A ja po prostu sobie zakpiłam. A jeśli już schodzisz na biednych niepełnoletnich to ci powiem, że tacy są najbardziej rozpaskudzeni i klną jak mogą we wszystkich językach. Proste. A treści dozwolone dla 18+ oglądają i czytają już 11latki.


Nie odbiegamy od tematu.

Swoją drogą wulgaryzmy są złe, ale fakt że fabularnie ktoś kogoś tłucze mieczem już nie?

Taramelion- czuj się najzwyczajniej w świecie olany.
Dyskusja zaczyna być powoli merytoryczna, więc zaczynasz kręcić awanturę- osoba z tyloma odznaczeniami i jakiejś randze nie powinna zobie pozwalać na taki upadek obyczajów.

Wulgaryzmy powinny być maskowane opisem, jak choćby *zaklął po krasnoludzku*, lub też (jeśli jest integralną częścią zdania)- zastępowane niewulgarnym synonimem, np "Zauważyłeś, że ostatnio w porcie pojawiło się mnóstwo... *tu spojrzał na kobietę przy sąsiednim stoliku i szybko się zreflektował* wszetecznic..."
Warto też zachować zdrowy rozsądek, są przekleństwa "cięższe" i "lżejsze", więc taka dupa będzie inaczej traktowana niż ****...

Treści odozwolone dla osób >18 roku życia oglądają jedenastolatkowie?
Zgoda.
Klną bardziej niż dorośli?
Zgoda.
Jednak Orodlin bedzie prezentować poziom. Małolaty mają się stosować do przez nas wyznaczonych zasad, nie odwrotnie.
Poza wszystkim dobrze jest, gdy gra jest "poprawna politycznie"

Próbuje sobie wyobrazić jak Sapkowski w jakimś swoim opowiadaniu miałby "wszetecznica mać"

Wybacz, ale elementem klimatu jest czasami powiedzenie czegoś mocniejszego. Sapek się tego nie bał. Znaczy owszem, wy nie macie na stronie ostrzeżeń Że w grze panuje agresja, wulgarność i propagowanie używek. Wiec faktycznie powinniście się hamowac. Ale moim zdaniem znacznie lepszym rozwiązaniem jest zrobić grę z ostrzezeniami, dla mniejszej grupy dojrzalszych ludzi. I nikt nam sie nie rzuca że przeklinamy.

Zauważ, że, już wspomniany przeze mnie film, Władca Pierścein,i w którym tłuczenia się różnoraką bronią i zabijania jest baardzo dużo, jest puszczany w TV przed 23 i w kinach nie było ograniczenia 18+. Co do wulgaryzmów, to myślę, że Hipek to bardzo dobrze ujął..