No klimat może być. Mam uczucie wolności, gdy w to gram. Nie czuję tłoku, ale nie dla tego, że nie ma tam graczy, bo są, ale każdy w innej lokacji. Mieszkam na lewo od Minas Tirith, tam mam spokojny, zaciszny domek i swoją prywatną kopalnię. Nikt mi nie przeszkadza, a jak mam ochotę wrócić do miastowego zgiełku, to idę na piechotę do Minas Tirith i przy okazji wchodzę do karczmy, aby zjeść barani udziec i napić się piwa

A bez profilu jestem od miesiąca i nikt nie ma pretensji, bo napisałem, że niedługo się jakiś pojawi

Się pojawi, ale nie mam jak na razie czasu... Ale i tak nie wkręciło mnie to jak Faerun. Mimo, że na fae nie ma kawy, zboczonych dziewczyn ze świetnymi profilami (

) i jest 50 x mniej obszerne na mapie, nie mówiąc o dostępnych lokacjach (chodzi mi o to, że na Bruinenie można zwiedzić każdy metr kwadratowy śródziemia, a na fae są po prostu konkretne lokacje. Choć nie wyobrażam sobie faeruna z czymś takim, jak na Brui. To ma swój klimat.), to i tak fae lepsze. Po prostu.