[NWN:HotU] Jakie połączenia klasowe są najlepsze?
Jeśli chcesz mieć niezniszczalnego tanka, to zrób sobie krasnoluda woja, któremu dasz klasę prestirzową Krasnoludzkiego Obrońcy. Takiej postaci NIC nie jest w stanie zabić Wiem coś o tym...
Ale proponuję jeszcze elfa - łowcę/mistycznego łucznika. Zawsze nie lubiłem grać łucznikami w D&D, bo zwykle do walki dochodzi w małych pomieszczeniach. Jednak nie lubiłem nimi grać do czasu, aż nie stworzyłem takiego w Never 1 - Hordy Podmroku Nawet nie wiesz, jak cholernie łatwo jest zdjąć cały batalion wrogów z łuku (przypomnę, że Mistyczny Łucznik nie tylko strzela - on potrafi również zaklinać niektóre swoje strzały. Np. Strzała ognistej kuli, czy Strzała Śmierci, która zabija natychmiast...). Smoka pokonałem w kilka sekund.
Ale proponuję jeszcze elfa - łowcę/mistycznego łucznika. Zawsze nie lubiłem grać łucznikami w D&D, bo zwykle do walki dochodzi w małych pomieszczeniach. Jednak nie lubiłem nimi grać do czasu, aż nie stworzyłem takiego w Never 1 - Hordy Podmroku Nawet nie wiesz, jak cholernie łatwo jest zdjąć cały batalion wrogów z łuku (przypomnę, że Mistyczny Łucznik nie tylko strzela - on potrafi również zaklinać niektóre swoje strzały. Np. Strzała ognistej kuli, czy Strzała Śmierci, która zabija natychmiast...). Smoka pokonałem w kilka sekund.
Łotrzyk->wojownik->mistrz oręża(do 7lvl). Solo zabijasz smoka, krytyki po 400 lecą, tylko pamiętaj żeby iść na kose bo są mnożone przez 4. Miłej i banalnej gry
Właśnie czemu zacząć od łotrzyka? I mniej więcej jakie poziomy mieć woja a jakie łotrzyka?
A co do woja/krasnoludzkiego obrońcy na początku muszę brać jakieś pierdoły dot. długiego miecza. Brać je czy lepiej w jakieś inne do broni dwuręcznej? bo myślę że 2h jest dla takiej postaci a nie 1h.
A co do woja/krasnoludzkiego obrońcy na początku muszę brać jakieś pierdoły dot. długiego miecza. Brać je czy lepiej w jakieś inne do broni dwuręcznej? bo myślę że 2h jest dla takiej postaci a nie 1h.
Łotrzyk ma najwięcej umiejętności na pierwszym poziomie i to jest ważne, rasa człowiek bo dodatkowy atut, 13 zr 13 int 4 łotr 7 MO reszta woj.
Pisałem Ci wcześniej. Kosa bojowa. Mimo małego dmg to z TK i poprawionym TK, jej krytykiem x4 zadajesz przy krytyku (bardzo częstym na nvn) po 400dmg
Cytat
A co do woja/krasnoludzkiego obrońcy na początku muszę brać jakieś pierdoły dot. długiego miecza. Brać je czy lepiej w jakieś inne do broni dwuręcznej? bo myślę że 2h jest dla takiej postaci a nie 1h.
Zdecydowanie jednoręczna dla Krasnoludzkiego Obrońcy. Daj mu najlepiej jakiś młot, albo topór i najcięższą zbroję i tarczę, jaką znajdziesz Nic Cię nie zabije, za to ty ich tak...
Czarny strażnik dobry jak masz łotra bo on na ukradkowe idzie i ma tą byczą siłę, z płaszczem nimfy duże odp do rzutów ale i tak wcześniejsze połączenie ma go na góra dwa ciosy
Cytat
PS. Dzięki za wała XDD
Ten wał, to do każdego Nie pamiętam, czy w jedynce jest klasa prestiżowa Kapłana Bitewnego, ale jeśli jest, to też możesz wypróbować na krasnalu W dwójce to świetna klasa...
Nie udało mi się jednak połączyć Krasnoludzkiego Obrońcy z Kapłanem Bitewnym. Po prostu zbyt dużo atrybutów trza podnieść do maksa
Sosna ma rację, mistyczny łucznik jest supcio
Postać postaraj się zrobić tak, abyś jak najszybciej miał 10 poziom Krasnoludzkiego Obrońcy. Później już pakuj tylko w woja Acha, pamiętaj, że trza mieć min. 13 zręczności, żeby móc mieć tę klasę prestiżową.
Postać postaraj się zrobić tak, abyś jak najszybciej miał 10 poziom Krasnoludzkiego Obrońcy. Później już pakuj tylko w woja Acha, pamiętaj, że trza mieć min. 13 zręczności, żeby móc mieć tę klasę prestiżową.
Myślę, że dla atutów. A zresztą jak się awansuje kras. obr. powyżej 10 to chyba nie dostaje się już nowych zdolności...
[Dodano po 4 minutach]
A jeśli chodzi o wielorasowca to zawsze pociągał mnie Uczeń Czerwonego Smoka, ale łamany tylko z małą ilością lvl maga a dużą wojownika (fajnie się grało Mago-mnicho-uczniem smoka)
[Dodano po 4 minutach]
A jeśli chodzi o wielorasowca to zawsze pociągał mnie Uczeń Czerwonego Smoka, ale łamany tylko z małą ilością lvl maga a dużą wojownika (fajnie się grało Mago-mnicho-uczniem smoka)
żadne jeśli nie chodzi o klasę prestiżową. ja ostatnio prostego wojownika miałem, ale szlag mnie trafił jak znowu pół dnia poświęciłem na przygotowanie rozkładu atutów i to w odpowiedniej kolejności, pierwszy raz udało mi się do 40 lvla tak jak chce na dwa miecze (long short) z full krytykami oburęcznością i specjalizacjami. kartki zgubiłem, temu przerwę mam