Koniec świata

"W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.
W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.
A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.

~Czesław Miłosz"

Prawda jest taka że jedyny koniec świata jaki nastąpi to ten, jaki czeka każdego z nas z osobna gdy skończy się nasz czas.
Odpowiedz
Bardzo ładna interpretacja wiersza, enether. Pięć minus.

Za to możemy dostać taki lokalny koniec świata jak tylko konflikt na bliskim wschodzie się rozkręci.
Ja już kopię bunkier.
Odpowiedz
Heheh ale cienias (bez obrazy ) ja już mam bunkier, zebrałem jakieś 100 kg sucharów i 100 litrów wody i czekam na koniec , kurde tylko jakaś laska by się przydała
A long time ago in a galaxy far, far away....
Odpowiedz
100 litrów wody i 100kg sucharów to jakieś góra trzy miesiące. I mówimy tu o przeżyciu, nie o przetrwaniu w dobrym zdrowiu i kondycji.

Fakt, towarzyszka by się przydała. Można by ją na ten przykład zjeść by urozmaicić ubogą we wszystko dietę.
Odpowiedz
Źle podstawowy błąd towarzyszka by urodziła ci małego wybrańca , a później by się ja zjadło.
A co do sucharów , i wody jak nie suchary , to robaki , kot , pies , karaluchy , od czasu do czasu własna noga i tak by się żyło.
A long time ago in a galaxy far, far away....
Odpowiedz
Cóż, o ile ostatnio nic się nie zmieniło ciąża u samic naszego gatunku trwała ok. 9 miesięcy. To 3 krotny czas tego, co byś na swoich zapasach pojeździł. Dodatkowo przy takiej diecie dziecko nie miało by szans dożyć porodu.

Własna noga, widzę że twój schron posiada kompleksowe wyposażenie medyczne a sam posiadasz dogłębną wiedzę z zakresu chirurgii pozwalającą ci usunąć ją w sposób niezagrażający życiu.
Odpowiedz
Oglądałem Piłę wszystkie części , wiec wiem to i owo , to to ty jak byś wyobrażał sobie życie w takim schronie ?
A long time ago in a galaxy far, far away....
Odpowiedz
Zapasy musiały by być dużo większe, szczególnie zapasy wody. Bez jedzenia pociągniesz dużo dłużej niż bez wody. Jedzenie pakowane hermetycznie zdolne wytrzymać lata, do tego urozmaicone tak by pokrywać przynajmniej podstawowe zapotrzebowanie organizmu. Suplementy diety uzupełniające to, czego nie da ci pożywienie. Do tego system uzdatniania wody i powietrza oraz źródło zasilania zdolne to uciągnąć.
Części i narzędzia do naprawy tych systemów, które tak czy inaczej się sypną kiedyś. Pomijam wiedzę do tego potrzebną. Zapas środków medycznych na wszelki wypadek.
Szczątkowa choćby kanalizacja. Można by wymieniać godzinami.

Słowem: bunkrowanie się to nie taka łatwa sprawa jak się wydaje.
Odpowiedz
Ok ale , słyszysz naloty puf... masz 1h co robisz, co zabierasz , nie mówiąc , że jeszcze prawie nic nie masz w bunkrze co robisz?
A long time ago in a galaxy far, far away....
Odpowiedz
Zgarniam absolutnie wszystko co mam a co może być w najmniejszym stopniu użyteczne i barykaduję się w piwnicy. Ale my tu nie mówimy o nagłych sytuacjach, tylko o przygotowaniach wybiegających w czasie.
Odpowiedz
21szego zaiste będzie koniec świata. Koniec świata i cud zarazem, jeżeli uda mi się wtedy wcisnąć w pociąg do domu... A jak jeszcze będzie o czasie...


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
,, Jam Alfa i Omega, początek i koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia. ”

— Apokalipsa 21:6

Tak to koniec , ale zamieszczając ten cytat z Bibli znajduje odpowiedz o , której godzinie będzie a dokładnie to nastąpi 21:06 i co wy na to ? (Wiem , że to wersety i rozdział , ale może właśnie w tym tkwi cały sekret )
A long time ago in a galaxy far, far away....
Odpowiedz
Ludzie dajcie spokój z tym końcem świata. Prędzej bym uwierzył jakby data biła przypadkowa np 11.05.13 r. Data 12.12.12 - jak można zauważyć ma 3x 12 co jest chyba niemożliwe żeby coś się rozwaliło idealnie tego dnia. Prawda jest taka, że tego dnia ktoś powie, że pomyliło im się i wyznaczą kolejną datę. Tak było roku 99 i innych.

Ludzie wymyślają masę powodów dlaczego ma być koniec - np pierdyknie w nas jakiś meteor. Żeby na prawdę nas coś takiego rozwaliło musiały by być wystarczających rozmiarów żeby dało by się to w porę wykryć (tu was nastraszę, że już naukowcy wykryli obiekta, który może nie zniszczy Ziemi, ale może namieszać - będzie dosyć blisko Ziemi i z prawdopodobieństwem 1/5000 czy jakoś tak może w nas walnąć, ale to nie będzie 2012 r tylko później).

Więc podsumowując jacyś chorzy ludzie wymyślają daty, bo chcą sławy/ nudzi im się/ chcą se porobić jaja z ludzi. Jak ktoś jeszcze się boi tej śmiesznej daty i ma kolejną teorię co się stanie niech napisze to postaram się udowodnić, że tak nie będzie.

PS Tam na górze jakbym napisał jakąś bzdurę to nie krzyczeć, tylko poprawić.
Odpowiedz

Cytat

Prawda jest taka, że tego dnia ktoś powie, że pomyliło im się i wyznaczą kolejną datę.


I bardzo dobrze Raz - przynajmniej nie jest nudno. Dwa - zawsze jest to jakiś bodziec inspirujący różnych artystów (również zajmujących się fantastyką) do twórczej pracy. Trzy - każdy wie, że to bzdura, ale jednak ziarnko niepewności pozostaje - myślę, że możemy liczyć na różne ciekawe eventy w ten dzień.


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Fajnie jakby elektrownie wszystkich strolowały i na kilka minut w ten dzień wyłączyliby prąd
Odpowiedz
Taki trolling wywołałby masową histerię która doprowadziłaby do namiastki owego końca.
Odpowiedz
Gdzieś proponowano akcję, by się zgadać i dzieciom urodzonym po 2012 pokazać film o tym zacnym tytule (2012) i mówić, że to dokument i się to przeżyło. Ja nadal jestem za.
Nie liczy się cel a droga do niego

Who's the more foolish: the fool, or the fool who follows him?- Obi-Wan Kenobi
Odpowiedz
Taki Truman Show na masową skalę


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Śmiesznie by było. Mam pomysł - obstawiajmy jaką wyznaczą następną datę końca świata. Ja stawiam na hmmm... 11.12.13? Dadzą jakąś głupią datę i będą dawać tak długo aż na prawdę trafią. Swoją drogą może mi ktoś zdradzić czemu ludzie wierzą w słowa jakiegoś debila, któremu się nudzi (tak w ogóle to kto wymyślił najbliższy koniec świata?), że rzekomo Majowie (cywilizacja, która żyła ładny kawałek czasu temu) przewidzieli coś takiego podczas gdy dzisiejsza technologia ledwo potrafi przewidzieć pogodę?
Odpowiedz
Co do majów to oglądałem o nich dokument i Ci potmkowie prawdziwych majów(mieszają chyba w Gwatemali ale nie chce kłamać) sami powiedzieli że to brednie. Powiedzieli że to nie ma być żaden koniec świata a koniec pewnego cyklu. A jakiego to sami nie wiedzą bo trochę dawno to było. A na końcu świata to tylko zarabiają i o to chodzi. W Meksyku dostają baaardzo dużo hajsu za wycieczki do zigguratów. Odkąd ogłoszono ten koniec świata to z dnia na dzień jest tam coraz więcej wycieczek czyli więcej $. W którymś państwie Ameryki Południowej będzie bal na koniec świata. To jest po prostu nabijanie hajsu na ludziach. Inna sprawa to czemu akurat wzorują się na ich kulturze i obliczeniach? Majowie mieli przecież chyba z 4 kalendarze, z czego jeden z nich miał chyba 260 dni w roku. Po prosu jakiś debil wyciągną z kontekstu ich kultury pewne zdanie , drugi debil rozpowiedział i mamy apokalipse.


PS A tak serio to mój koń się rozchorował i nie wyrobię się na 21 Grudnia z tą apokalipsą.
Odpowiedz
← Karczma

Koniec świata - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...