PS. Od jakiegoś czasu trzy szóstki nie są uznawane już za liczbę szatana. Więc też się nie ma co nią tak podniecać.
Koniec świata
Cytat
PS. Od jakiegoś czasu trzy szóstki nie są uznawane już za liczbę szatana. Więc też się nie ma co nią tak podniecać.
Obecnie jest to chyba 616.
http://video.google.com/videoplay?docid=3405204887944568831
http://video.google.com/videoplay?docid=78...28982&hl=pl
Zawsze lubiłem oglądać Nie do Wiary.
Dla mnie to po prostu próba zasiania ziarna histerii przez paranoików. Twierdzą, że opierają się na faktach, a tak naprawdę wyszukują fakty zupełnie innej układanki i podpisują je pod teorią końca świata w 2012 roku. Jeśli ten stek bzdur komuś zasmakował, to mogę tylko współczuć. Równie dobrze moglibyśmy ogłosić prorokami rzeszę szarych ludzi twierdzących, że widzieli Jezusa na wysokiej górze. Żydzi zaś mogliby uhonorować tych, którzy widzieli UFO, przeto razem z ufoludkami może przylecieć Mesjasz Zazwyczaj na tego typu audycje pogardliwie ziewam i przełączam na inny program. Mam parę innych problemów bardziej zajmujących, niż urojona wizja końca świata w 2012 roku
Uh, oh, ach... Ledwie nadgryzłem ta stronkę, a już moja dusza sceptyka i realisty zabrała się za wymioty. Moim zdaniem, to wszystko przez internet. Inaczej taka banda debilów nigdy nie zebrałaby się w jednym miejscu, by to wszystko przedyskutować i wyciągnąć jedynie słuszne wnioski.
Tym gościom powinni zrobić badanie tonografem, bo im może jakiś odłamek utknął w ciele i stan zapalny wywołuje wizje.
Kurde, dlaczego ludzie nie mogą po prostu żyć, bez szukania sobie na siłę nowych zmartwień?
Tym gościom powinni zrobić badanie tonografem, bo im może jakiś odłamek utknął w ciele i stan zapalny wywołuje wizje.
Kurde, dlaczego ludzie nie mogą po prostu żyć, bez szukania sobie na siłę nowych zmartwień?
Bo gdyby byli za szczęśliwi nie mieli by zmartwień. Bo nie byłoby wojen, gdyż wszyscy by się kochali, bo rasa ludzka do najmądrzejszych nie należy. Itp. itd.
Końców świata było już ogłoszonych w cholerę i trochę.
A tak szczerze powiedziawszy, to uważam, że jeżeli miałby on nastąpić - to tylko przez samych ludzi, którzy się w pewnym momencie zapomną.
Końców świata było już ogłoszonych w cholerę i trochę.
A tak szczerze powiedziawszy, to uważam, że jeżeli miałby on nastąpić - to tylko przez samych ludzi, którzy się w pewnym momencie zapomną.
Favar, Ty byś nie zdążył przez okno wyjrzeć, bo blisko morza mieszkasz Zginiesz jako pierwszy z nas
Będzie zdziwko, jeśli w 2012 rzeczywiście nastąpi koniec świata Jak się tak stanie rzeczywiście, to się obrażę;p
Na nieszczęście jak faktycznie nastąpi koniec to z tego co większość ludzi mówi można wywnioskować że tylko część zginie od razu i nie będzie o tym wiedziała, a reszta raczej powoli od głodu lub z braku słońca.
Może nikt nie zdąży wyjrzeć przez okno ale na 100% któryś z tych oszołomów da radę jeszcze z satysfakcją krzyknąć "Ha! A nie mówiłem!"
Co do końca świata to mnie najbardziej rozbawiła sekta która bodaj w 2000 wyszła na jakiś szczyt góry i czekała aż Statek kosmiczny ich zabierze. Stali tak jakis czas po czym wrócili. Bardzo mi się podoba wizja kilkuset ludzi schodzących z góry z niewyobrażalnie durnym wyrazem twarzy i uszami bordowymi ze wstydu... (Pewnie kosmici mieli przylecieć, ale w ostatniej chwili stwierdzili, że nie, wolą zobaczyć wyrazy twarzy tych ludzi..)
Co do końca świata to mnie najbardziej rozbawiła sekta która bodaj w 2000 wyszła na jakiś szczyt góry i czekała aż Statek kosmiczny ich zabierze. Stali tak jakis czas po czym wrócili. Bardzo mi się podoba wizja kilkuset ludzi schodzących z góry z niewyobrażalnie durnym wyrazem twarzy i uszami bordowymi ze wstydu... (Pewnie kosmici mieli przylecieć, ale w ostatniej chwili stwierdzili, że nie, wolą zobaczyć wyrazy twarzy tych ludzi..)
Zapewne ten obraz był bezcenny;P Hy hy.
Na szczęście dla tych "przepowiadaczy zagłady" teraz jesteśmy jej bliżsi niż przed np. dziesięcioma laty Zwłaszcza wskutek wydarzeń z ostatnich tygodni.
Na szczęście dla tych "przepowiadaczy zagłady" teraz jesteśmy jej bliżsi niż przed np. dziesięcioma laty Zwłaszcza wskutek wydarzeń z ostatnich tygodni.
Ta cała książka o Orionie to niezły skok na kasę. Wystarczy przejrzeć dwa pierwsze linki na podanej stronie, by zobaczyć jak się gość ustawia. Kupuje ziemie i chcę urządzić sobie jakąś 'harmonijną' osadę. Dla mnie to prawie brzmi jak jakaś sekta conajmniej. Przyjedź kiedy chcesz, zamieszkaj. Peace, Love i harmonijka ustna. A te domki hobbitów obłożone workami z piaskiem na pewno wytrzymają opisywany przez tego pana koniec świata....
No jasne, bunkry w ziemi na pewno są dobrym pomysłem na trzęsienia... Nawet jezeli coś w tym jest to na tej stronie mamy tylko pseudonaukowy bełkot, bo nauki to tam za wiele nie ma
Może to rzeczywiście to co nam zrobią inne kraje jak nie zdążymy z Euro...
Może to rzeczywiście to co nam zrobią inne kraje jak nie zdążymy z Euro...
Te worki z piaskiem to pewnie po to, by w razie zawalenia się bunkrów można było zmieszać go z wodą i gruzami, i zrobić lepianki;P
A ja w to wierze. Szczerze. Na serio.
Dlaczego? Bo kurna, dlaczego nie?
Dlaczego? Bo kurna, dlaczego nie?
Nie. Ja to robiłem zawsze. Teraz się nasiliło xD
Tak, prowokacja. Na dodatek jawna.
A tak...czytam te wszystkie teorie i znalazłem JEDNĄ stronę, gdzie wszystko jest zgrabnie opisane i wyjaśnione. Bez błędów, podają jakieś obłąkane wyjaśnienia...a reszta...to celowa próba dezinformacji jest...
A tak po za tym, Ekh (o ile mogę tak do ciebie mówić, nie odpowiadaj, nie zabronisz mi), podaj SENSOWNY powód, dla którego w to nie wierzysz.
Tak, prowokacja. Na dodatek jawna.
A tak...czytam te wszystkie teorie i znalazłem JEDNĄ stronę, gdzie wszystko jest zgrabnie opisane i wyjaśnione. Bez błędów, podają jakieś obłąkane wyjaśnienia...a reszta...to celowa próba dezinformacji jest...
A tak po za tym, Ekh (o ile mogę tak do ciebie mówić, nie odpowiadaj, nie zabronisz mi), podaj SENSOWNY powód, dla którego w to nie wierzysz.