Stanowisko pracy:
Przykro mi ale ja nie startuje w konkursie na największy balagan

.
Porządek i organizacja przestrzeni do podstawa.
A ze starszych czasów nieśmiertelna fota mojego krążownika:
A teraz komentarz:
1. Tak tam są dwa zasilacze. Tak oba są chałowe. Tak sam tro wszystko robiłem (włącznie z oryginalnym patentem na wprowadzenie do obudowy drugiego kabla zasilającego).
2. Te kable które znikają po prawej na górze w obudowie to przewody do oświetlenie ledowego, które sam sobie wtuningowałem w obudowę.
http://img139.imageshack.us/img139/8346/pict0357hc3.jpg
3. Pudełko CDków, które leży na Radeonie to wysokiej klasy immobilizer. Bez tego komputer nie startował. Karta graficzna musiała być doginana odpowiednio dużą masą, by coś tam odpowiednio się chciało zewrzeć.
4. Dysk znajduje się w pozycji roboczej

.
5. Rzecz z której jestem najbardziej dumny i której nie sposób zobaczyć to procesor czyli Barthon po tzw. Wire-modzie. Odpowiednie zwarcie nózek procesora dawało niesamowitego kopa w prędkości.
Obecnie już nic z tego w sumie nie pozostało. Zasilacz to czarny potwór Tagana, inna płyta główna, inny procek, inna karta, oświetlenie usunąłem. Jedynie co to dyski się ciągle walają po skrzynce bo nie mam gdzie ich poupychać.