Cytat
A zastanawialiście się, co Was tak odrzuca w "trójce"?
Długo się zastanawiać nie musiałem
Cytat
Grafika 3D?
Akurat to mnie w ogóle nie odrzuca, bo pod tym względem trzeb iść akurat z duchem czasu i zupełnie nielogiczne oraz idiotyczne byłoby, gdyby grafika była na poziomie przedpotopowym. Jednakże i pod tym względem najnowszy Fallout zawodzi ;( Oprawa nie zachwyca niestety... Wzięto silnik z Obliviona i nieznacznie go ulepszono. To trochę za mało jak na jeden z mocniejszych punktów tej gry (tak przynajmniej mówili jej twórcy).
Cytat
Za dużo akcji?
Ja akurat nie mam nic przeciwko odrobinie akcji i adrenalinki w cRPG. Ba, jest ona jak najbardziej pożądana
Tylko niech ona nie będzie najważniejszym elementem, bo nie za to kochamy przecież ten gatunek, nie ? Gameplay pokazał, że walka będzie najważniejszym aspektem gry i nie oszukujmy się wygląda ona cieniutko ;( aRPG (bo nie oszukujmy się, że to będzie cRPG w starym, dobrym stylu) też trzeba umieć robić, co pokazał BioWare w swoim Mass Effect - inteligentni przeciwnicy i różne możliwości taktyczne, to tylko wierzchołek góry lodowej tego oryginalnego systemu walki. W trzecim Falloucie zauważyłem tylko debilną sztuczną inteligencje (przeciwnicy nie wykorzystują w ogóle osłon oraz przewagi liczebnej i pchają się pod Twoją lufę) i jeszcze debilniejsze rodzaje broni (stare Fallouty ceniłem za wierność w oddaniu narzędzi mordu
) w rodzaju wyrzutni mini-nuków(!) oraz wyrzutni śmiercionośnych pluszowych misiów (!!). Jednym słowem - żal.
Cytat
Bo jak tak sobie czytałem zapowiedzi tych kilkunastu różnych zakończeń, to przyszło mi do głowy, że ta gra wcale nie musi być prosta i banalna.
Mam nadzieje, że nie chodzi Ci o te 200 zakończeń, którym to tak chwalił się pan Howard, bo to jedna wielka bujda marketingowa.
Cytat
Bo jest na konsole? Teraz konsole coraz bardziej przypominają małe komputery, więc nie zdziwcie się, gdyby nowy Fallout nie okazał się jednak tak płytki, jak sądzicie.
Ciężko mi oceniać obecnie czy cała gra będzie płytka. Z gameplayem się chłopcy nie popisali...
Poza tym nie spotkałem się jeszcze z długim RPG na konsolach. Średnio zajmował mi on 20 godzin, co jest żenująco słabym wynikiem
Co mnie jeszcze najbardziej boli ? Pseudo-turowa walka (V.A.T.S.), brak klimatu, system dialogowy wzięty z Obliviona (skąpe dialogi) i nieścisłości fabularne (Enklawa, Bractwo Stali i super-mutanci w Waszyngtonie i tak dalej...).