Nie mogę się doczekać kolejnego większego spotkania naszej Fae'wowskiej grupy (mam tu na myśli to osiągalne spotkanie). Wciąż dokucza mi to, że za mało porozmawialiśmy
Może jakieś ze śmieszniejszych zdarzeń podczas Twoich podróży, które zapadło Ci w pamięć?
Szedłem wraz z moją przyjaciółką z Japonii i przyjacielem z Izraela ulicami Budapesztu.
Podszedł do nas młody człowiek w garniturze, i łamaną angielszczyzną powiedział:
- Chciał bym dołączyć do waszej grupy w celu osiągnięcia seksualnej satysfakcji.
Na co ja śmiejąc się powiedziałem po angielsku:
- Może jutro.
Roman(ten z Izraela) również po angielsku rzucił krótkie nie.
Ichi(dziewczyna z Japonii) za to zatrzymała się, popatrzyła na człowieka i rzekła po polsku:
-Spierdalaj kurwa...
uhh, Des to, że dowiedziałam się o alchemiku, będzie chyba do końca życia przeżywała;)
Ichi? Czy Eche? (odnośnie zapisu fonetycznego;p - tak się z Meggim zastanawialiśmy)
Mar to ostatnie to niebywały plus ale czrne bo mi się podobają.
Ale dociekliwy jesteś
Nie wiem czy wierzę w reinkarnację.
Nad teletubisiami i ich szkodliwością się nie zastanawiałem, ale napewno nie są rozwijające.
Życie pozaziemskie? Nie obchodzi mnie to czy istnieje ale myślę że to możliwe.
W przypadku prezydenta zdecydowanie wybieram odpowiedż e) , nie mogło być inaczej.
Tak poważnie to nie mam zielonego pojęcia kto go zabił.
Jeśli rozczarowały Cię moje odpowiedzi to bardzo mi przykro.