Jest parę rzeczy które mi we mnie przeszkadzają.
Pewne cechy, nad niektórymi pracuje.
Nie potrafię w tym momencie wymienić takiej jednej
która przeszkadza strasznie.
Wydaje mi się, że najbardziej "wbrew pozorom" jest Twój spokój;p
Ja też nie mam pytań, "wiem wszystko":P
Chociaż... byłbyś w stanie wybaczyć mi zamach na Twoją brodę? *ostrzy brzytwę, jednocześnie robiąc słodkie-słodkaśne oczyska i niewinnie się uśmiechając.* Wiesz, mówią, że jak się kocha, to wiele się wybacza:> *łapie za słówka.*
Mari - brodę jeszcze bym wybaczył, ale naprawdę nie rozumiem czemu jej tak nie cierpisz .
Może masz rację z tym spokojem.
Jugg - żadna z tych opcji mnie nie satysfakcjonuje. Nie głosowałem jeszcze ani razu i nie zamierzam.
Cilde - wszystko ma swoje granice oczywiście, w sytuacjach kryzysowych działa się bez zastanowienia czasem.
Zależy mi na przerwaniu błędnego koła jakim jest przemoc, postarał bym się obronić bliskich w inny sposób.
Nie wiem jednak co mogło by się zdarzyć w sytuacji naprawdę ciężkiej, mam nadzieję że nigdy się nie przekonam.
Co jest Ci tak bezwzględnie potrzebne w domu? (I nie mówię tu o prądzie, wodzie, internecie, telewizji itp, ale np. coś co bardzo lubisz i ciężko Ci gdy tego nie ma )
Des - w domu jest mi potrzebne ciepło, i nie mówię tu o temperaturze powietrza.
Nit - nie wiem czy można to nazwać potrawą, ale wszelkiego rodzaju owoce.
Najpiękniejszym miejscem jest owo wspomniane niestety już nie istniejące Irakli,
na Bułgarskim wybrzeżu.
Urzekła mnie jego dzikość.( Było jednym z ostatnich
dzikich miejsc na tym wybrzeżu).
Widziałem wiele pięknych miejsc,
z tym jednak wiąże się więcej emocji i
dobrych wspomnień.
To takie moje miejsce było.