To co - dawać kolejną część?
Darnith w poszukiwaniu skarbów
Eee.... a ci kolesie to znawcy sztuk magicznych, obeznani z takim słownictwem? Sorry, ale mnie wszystko wszędzie wkurza Możesz napisać choćby * Nagle tam gdzie stał obcy, teraz była tylko trawa. Mag po prostu znikł* To takie moje nędzne wypociny. Chodziło mi o to byś ograniczył "Ta cię zabijam" czy "Teleportował się gdzieś". Albo zastąp to innymi słowami
nie załamuj:P wiem że moje "dzieło" nie jest z najwyższych półek ale sam napisał że jestem wszechwiedzący:P więc tym pytaniem wyczuwam jakąś sprzeczność (ja zdziwiony i w ogóle:P)
-------------
Humorystyka, przedstawienie nas w swojej książce, WRESZCIE rozwijająca się fabuła, zagadki, pojawienie się mnie w książce:P no i wogóle samo w sobie jest to bardzo oryginalne przez co ciekawe:)
-------------
Humorystyka, przedstawienie nas w swojej książce, WRESZCIE rozwijająca się fabuła, zagadki, pojawienie się mnie w książce:P no i wogóle samo w sobie jest to bardzo oryginalne przez co ciekawe:)
Ohh, nie popisał Kolega Pięć na Dziesięć.
Jaka akcja, jakie zabijanie. Przecież nie o to tu chodzi, imho. Mamy tutaj... hm, fantasy z kanapkami z serem i pomidorem, ze zdjęciami i magami, którzy mają tylko strzałę ognia, i orkami w których trzeba wpakować piętnaście takich strzał. Komuś nie pasuje, niech nie czyta. Nie spodziewamy się na paragonie fiskalnym przemyśleń głęboko filozoficznym, czyż nie? Insio dzielnie pisze, czytelników ma (choć głównie dzięki cziterskiemu, ale jakże skutecznemu chwytowi z nadawaniem postaciom imion forumowiczów ), idzie coraz lepiej, a że zaczyna już jako młodziak, to w jego przyszłej twórczość na pewno znajdą się liczne brutalne mordy, porywająca akcja i rozbudowana, wielowątkowa fabuła, której czytelnicy pokroju Kolegi Pięć na Dziesięć oczekują, bez obaw. Chce pisać i nawet sporo tego już jest, to się ceni najbardziej.
Jaka akcja, jakie zabijanie. Przecież nie o to tu chodzi, imho. Mamy tutaj... hm, fantasy z kanapkami z serem i pomidorem, ze zdjęciami i magami, którzy mają tylko strzałę ognia, i orkami w których trzeba wpakować piętnaście takich strzał. Komuś nie pasuje, niech nie czyta. Nie spodziewamy się na paragonie fiskalnym przemyśleń głęboko filozoficznym, czyż nie? Insio dzielnie pisze, czytelników ma (choć głównie dzięki cziterskiemu, ale jakże skutecznemu chwytowi z nadawaniem postaciom imion forumowiczów ), idzie coraz lepiej, a że zaczyna już jako młodziak, to w jego przyszłej twórczość na pewno znajdą się liczne brutalne mordy, porywająca akcja i rozbudowana, wielowątkowa fabuła, której czytelnicy pokroju Kolegi Pięć na Dziesięć oczekują, bez obaw. Chce pisać i nawet sporo tego już jest, to się ceni najbardziej.
Użytkownik Strateks dnia pią, 23 maj 2008 - 17:08 napisał
Insio dzielnie pisze
Oj, pisze, pisze, bo lubi
Użytkownik Strateks dnia pią, 23 maj 2008 - 17:08 napisał
przyszłej twórczość na pewno znajdą się liczne brutalne mordy
Wiesz co? Może nie tak liczne...
Użytkownik Strateks dnia pią, 23 maj 2008 - 17:08 napisał
porywająca akcja i rozbudowana, wielowątkowa fabuła, której czytelnicy pokroju Kolegi Pięć na Dziesięć oczekują, bez obaw. Chce pisać i nawet sporo tego już jest, to się ceni najbardziej.
Tak, tak...
No, i tutaj jest prawda, bo na pewno za kilka lat to wszystko będzie lepsze. Wiem, bo pisałem już opowiadania w wieku 9 (!) lat. I teraz piszę lepsze niż trzy lata temu.
A więc zmieniam zdanie. Na osiemdziesiąt procent kolejny fragment będzie jutro. Chyba się nie obrazicie??