Darnith w poszukiwaniu skarbów
[ Tutaj wielce inteligentny komentarz o tym że mimo iż się odezwałem w tym temacie, to wcale, bo nie, nie jestem fanem Innosa. A do tego fanklubu na pewno nie dołączę. A Innos jak tak sobie wrzuca postacie jak mu się podoba to niech sam zostanie homoculusem. Ale wtedy pewnie on wszystkich pozabija i będzie rządził światem. Jestem Pierwszym Anty fanem, a co! ]
Ja tu nikogo nie zmuszam do czytania, nie podoba wam się to nie czytać...
Mam zresztą za głupi nick aby tutaj być
A jak będziecie mnie męczyć, że ma tutaj być Innos, to se po prostu zmienię nick na Darnith i po Innosie96 nawet nie będzie wspomnienia, a co
A jak zakładacie jakiś antyfunclub, to mi o tym nie mówcie, dobra?
No i co teraz powiecie? Zatkało was
Mam zresztą za głupi nick aby tutaj być
A jak będziecie mnie męczyć, że ma tutaj być Innos, to se po prostu zmienię nick na Darnith i po Innosie96 nawet nie będzie wspomnienia, a co
A jak zakładacie jakiś antyfunclub, to mi o tym nie mówcie, dobra?
No i co teraz powiecie? Zatkało was
Cytat
Ja tu nikogo nie zmuszam do czytania, nie podoba wam się to nie czytać...
Nie czytam. Dla mnie liczy się fakt, że w ogóle piszesz. Pisz, pisz. ~~
Cytat
Mam zresztą za głupi nick aby tutaj być
Nick jak nick, nic w nim nadzwyczajnego.
Cytat
A jak będziecie mnie męczyć, że ma tutaj być Innos, to se po prostu zmienię nick na Darnith i po Innosie96 nawet nie będzie wspomnienia, a co
"Róbta co chceta"
Cytat
A jak zakładacie jakiś antyfunclub, to mi o tym nie mówcie, dobra?
Głupi joke, jaki znów antyfunclub jak ja funclubu nie widzę.
Cytat
No i co teraz powiecie? Zatkało was
.
Yop zrobił Darnitha, jakiegoś Superhero, a hamokulusem być nie chce
Pomijając to że: czemu tacy kilerzy co orków kładą jednym uderzeniem zbierają się w paczkę i zamiast tłuc smoki (na ich poziomie, oczywiście oni nie dorównują mu inteligencją) idą na bandę orków. I co obchodzi homokulusa że oni tam idą? I co ten demon do nich ma? I co uciekają i nagle siadają i se rozmawiają? Yyyy....
Pomijając to że: czemu tacy kilerzy co orków kładą jednym uderzeniem zbierają się w paczkę i zamiast tłuc smoki (na ich poziomie, oczywiście oni nie dorównują mu inteligencją) idą na bandę orków. I co obchodzi homokulusa że oni tam idą? I co ten demon do nich ma? I co uciekają i nagle siadają i se rozmawiają? Yyyy....
Trochę dziwne, idą sobie przez łąkę i spotykają demona. Vartan umawia się z nim, że on jego zabije, ale resztę ekipy zostawi w spokoju. Od kiedy demony idą na jakiś układ i że można je spotkać na łące?
A bo ja wiem? A wiem
Strateks czekał na Vartana i wiedział, że będzie przechodził przez łąkę.
Jego obchodził tylko Vartan, nikt inny. Więc poszedł na ugodę, bo co będzie latał za resztą? po co?
No chyba właśnie nie idą, ale powód jest powyżej. Zresza zgodził się, bo i tak nie chciałoby mu się zabijać reszty drużyny
Strateks czekał na Vartana i wiedział, że będzie przechodził przez łąkę.
Jego obchodził tylko Vartan, nikt inny. Więc poszedł na ugodę, bo co będzie latał za resztą? po co?
Cytat
Od kiedy demony idą na jakiś układ?
No chyba właśnie nie idą, ale powód jest powyżej. Zresza zgodził się, bo i tak nie chciałoby mu się zabijać reszty drużyny
Demony nie chodzą na ugodę. Myślę że nawet by nie gadały z tym kretynem co dał się zabić. Poza tym dla samej sadystycznej przyjemności by ich zabił. Ocena... hmmmm...... jestem tu największym krytykiem więc wystawię 6/10. Strateks przesadził mimo wszystko.
A co z odpowiedzią na poprzednie pytania? Czemu tacy kilerzy co orków kładą jednym uderzeniem zbierają się w paczkę i zamiast tłuc smoki (na ich poziomie, oczywiście oni nie dorównują mu inteligencją) idą na bandę orków. I co obchodzi homokulusa że oni tam idą?
A co z odpowiedzią na poprzednie pytania? Czemu tacy kilerzy co orków kładą jednym uderzeniem zbierają się w paczkę i zamiast tłuc smoki (na ich poziomie, oczywiście oni nie dorównują mu inteligencją) idą na bandę orków. I co obchodzi homokulusa że oni tam idą?
Cytat
Czemu tacy kilerzy co orków kładą jednym uderzeniem zbierają się w paczkę i zamiast tłuc smoki (na ich poziomie, oczywiście oni nie dorównują mu inteligencją) idą na bandę orków.
Pewnie, że zabijają na raz, a co? gdyby ktoś uciałby Ci łeb to dalej byś żył? nie! więc tak samo jest z orkami. Ludzie bardziej celują w głowę niż w inne miejsce.
A czemu idą na orków a nie na smoki?
Bo zawsze są te smoki, smoki, smoki. Niech wreszcie będzie coś innego i niech idą na orków a nie na smoki by po raz milionowy ratować świat...
Cytat
I co obchodzi homokulusa że oni tam idą?
Trochę go obchodzi. Ale o tym się dowiecie w którymś fragmencie
A mi się już nie chce komentować, bo im dłużej to czytam, tym mniej mi się podoba, zwłaszcza jak widzę te twoje mętne próby obrony przed krytyką. Ahhhh i do tego zerżnięcie tego homucośtam z mangi chyba, bo full metala nigdy na oczy nie widziałem, chociaż mój kumpel to wielki pasjonat tego. Spróbuj nadać temu bardziej swojego akcentu, chyba że jeszcze za wcześnie na to...
Tak, czerpanie zbyt wiele ze źródeł w stylu anime czy z gier to kiepski pomysł. Zwłaszcza elementy tak charakterystyczne, jak wspomniany homunculus. Jakoś tak się złożyło, że wiem, o co biega, ale zdajesz się właśnie od czytelnika takiej wiedzy wymagać. Możemy spokojnie założyć, że czytelnik opowiadania fantasy będzie wiedział, czym jest ork lub krasnolud i nie ma musu, żeby to za każdym razem tłumaczyć, ale taki homunuculus, który do kanonu fantasy nie należy (przynajmniej nie w takiej postaci, bowiem homonuculusy co prawda pojawiają się w rozmaitych innych źródeł, ale nie zawsze w każdym z nich pojęcie to oznacza to samo), może komuś nieobeznanemu w temacie sprawić problem.
Można się domyślać, choćby po nazwie, co to mniej więcej za byt, ale idea takiego tatuażu dla kogoś, kto z tym anime nie miał do czynienia, jest cokolwiek niezrozumiała. Jeśli koniecznie chcesz coś takiego wprowadzać, kwestia ta powinna zostać wyjaśniona od razu, gdy się pojawia. Czytelnik ma przecież prawo do tej wiedzy.
Acz zdecydowanie bardziej wartościowa byłaby Twoja własna inwencja twórcza. Cieniostwór? Skąd, u licha, ktoś nie grający w gothica ma wiedzieć, co to za czort? Wymyśl coś własnego, ale nie przekombinuj; na początku zawsze też możesz sięgać po jakieś typowe stwory fantasy (chyba, że z jakimś własnym pomysłem czujesz się dość pewnie, i uważasz go za na tyle sensowny, żeby mógł zostać wprowadzony w życie), ale lepiej nie po homonuculusy, które zna tylko grupa wybrańców.
Cytat
Masz dowód? - zapytał Vartan.
- Tak. Ma tatuaż - Węża Uroborosa na szyi. Oto zdjęcie - dał im.
Wszyscy popatrzyli. To była prawda. Dabu jest homunculusem.
- Tak. Ma tatuaż - Węża Uroborosa na szyi. Oto zdjęcie - dał im.
Wszyscy popatrzyli. To była prawda. Dabu jest homunculusem.
Można się domyślać, choćby po nazwie, co to mniej więcej za byt, ale idea takiego tatuażu dla kogoś, kto z tym anime nie miał do czynienia, jest cokolwiek niezrozumiała. Jeśli koniecznie chcesz coś takiego wprowadzać, kwestia ta powinna zostać wyjaśniona od razu, gdy się pojawia. Czytelnik ma przecież prawo do tej wiedzy.
Acz zdecydowanie bardziej wartościowa byłaby Twoja własna inwencja twórcza. Cieniostwór? Skąd, u licha, ktoś nie grający w gothica ma wiedzieć, co to za czort? Wymyśl coś własnego, ale nie przekombinuj; na początku zawsze też możesz sięgać po jakieś typowe stwory fantasy (chyba, że z jakimś własnym pomysłem czujesz się dość pewnie, i uważasz go za na tyle sensowny, żeby mógł zostać wprowadzony w życie), ale lepiej nie po homonuculusy, które zna tylko grupa wybrańców.
nawiązywanie do innych źródeł wcale nie jest takie złe... nie chce mi się tego tłumaczyć tutaj więc wejdzcie na moje opowiadanie, gdzie ciągle tłumaczę to razor'owi:P co do wchodzenia w układ też się nie zgodzę z tymi, co myślą że demony tylko by wyrżnęły całą kopułę ziemską, bo to różnie bywa czy demon się zakłada czy nie ale jednak może się założyć (silni ludzie też się zakładają ze słabeuszami:P), jednak co prawda z początku jak usłyszałem słowo "homonculus", nie mogłem sobie przypomnieć skąd go znam ani co to jest, ale trochę mnie potem nakierował ten tatuaż i komentarz że to z FMA lecz dużo lepiej by było gdybyś to jakoś wytłumaczył... no i pisz dalej bo podobno miałeś się nie przejmować
Użytkownik Strateks dnia pon, 26 maj 2008 - 23:02 napisał
Cieniostwór? Skąd, u licha, ktoś nie grający w gothica ma wiedzieć, co to za czort?
No trochę go chyba opisałem... ale to nie to samo co zobaczenie go w Gothicu, prawda...
Ech, trudno. Homunculus jest i trudno się mówi. Zapewne przez niego mniej ludzi to czyta i/lub daję mniejszą ocenę. Moja wina, moja wina....
W sumie i tak napisałem, że jest to sztuczny człowiek stworzony przez człowieka. Luyanki pisał, że homunculusy powstają z Kamienia Filozoficznego. Więc można sobie na internecie sprawdzić, co to jest ten Uroboros. I ten któs dowie się, że symbolizuje Kamień Filozoficzny. Wszystko jasne...
Ale prawda, gdyby ktoś czytał to moje opowiadanie wydrukowane, a nie miałby internetu to byłoby cienko ze zrozumieniem
Cytat
Tak, tak! Przejmuj się i wpadnij w depresję! Wtedy się załamiesz, zamkniesz ten temat
Nie zamknę, bo moderatorem nie jestem. A chociaż wszyscy by mi oceniali to na 0 i mówili, że ta książka to badziew itp. to i tak dalej bym pisał. Bo lubię.
Cytat
no i pisz dalej bo podobno miałeś się nie przejmować
Nie przemuję się Więc kolejna część będzie...
Ech, trochę się ogadałem
Dobra, zamieszczę dokładne informacje o homoncolusach.
Homonculusy to istoty nieludzkie powstałe w próbie wykonania transmutacji człowieka (próba wskrzeszenia człowieka). Wychodzą wtedy z tzw. Bramy (jest to miejsce które może prowadzić nas do wymiaru w którym żyjemy lub do innego, potrafi także przechowywać duszę istot które zmarły). Na początku nie wyglądają jak ludzie, ale po pewnym czasie lub zjedzeniu Czerwonego Kamienia (półprodukt Kamienia Filozoficznego) przybierają ludzką postać. Można je wtedy rozpoznać po tatuażu w kształcie Znaku Uroborosa i po jego niezwykłych zdolnościach, chyba że nie zjadły Czerwonego Kamienia to tylko po tatuażu. Przed zjedzeniem tego ów Kamienia przypominają jak powstali i stają się złe. Niektórzy pragną nieśmiertelności, niektórzy chcą zostać ludźmi dzięki Kamieniowi Filozoficznemu, a jeszcze inni pragną zemsty na ludziach. Można je pokonać w dwa sposoby. Pierwszy jest trudny i czasochłonny, polega na zabijaniu homoncolusa w sposób tradycyjny, np. mieczem; tak długo aż nie wypluje wszystkich Kamieni jakie połknął. Drugi też trudny, ale mniej czasu zabiera, polega na wykonaniu specjalnego Kręgu Transutacyjnego, który osłabia te stwory i na niewielką odległość położenia cząstki z której powstały, czyli kawałek szkieletu.
Homonculusy to istoty nieludzkie powstałe w próbie wykonania transmutacji człowieka (próba wskrzeszenia człowieka). Wychodzą wtedy z tzw. Bramy (jest to miejsce które może prowadzić nas do wymiaru w którym żyjemy lub do innego, potrafi także przechowywać duszę istot które zmarły). Na początku nie wyglądają jak ludzie, ale po pewnym czasie lub zjedzeniu Czerwonego Kamienia (półprodukt Kamienia Filozoficznego) przybierają ludzką postać. Można je wtedy rozpoznać po tatuażu w kształcie Znaku Uroborosa i po jego niezwykłych zdolnościach, chyba że nie zjadły Czerwonego Kamienia to tylko po tatuażu. Przed zjedzeniem tego ów Kamienia przypominają jak powstali i stają się złe. Niektórzy pragną nieśmiertelności, niektórzy chcą zostać ludźmi dzięki Kamieniowi Filozoficznemu, a jeszcze inni pragną zemsty na ludziach. Można je pokonać w dwa sposoby. Pierwszy jest trudny i czasochłonny, polega na zabijaniu homoncolusa w sposób tradycyjny, np. mieczem; tak długo aż nie wypluje wszystkich Kamieni jakie połknął. Drugi też trudny, ale mniej czasu zabiera, polega na wykonaniu specjalnego Kręgu Transutacyjnego, który osłabia te stwory i na niewielką odległość położenia cząstki z której powstały, czyli kawałek szkieletu.