Koleś strasznie, ale to strasznie dławi się własnymi słowami. Słucha się tego fatalnie.
Inna sprawa że w całej serii jedyne co mnie raziło to... ''stała kosmiczna'', tak zwane z grubsza ''pierdolić opis'' gość zwyczajnie niejednokrotnie tym zwrotem ucinał myśl, przerywał coś ciekawego albo zwyczajnie mu się nie chciało. I już.
A i taka perełka:
"Cisnąłem tą komórką w piach" w proteście niemym i uznałem że spoko wspomnieć o tym w recenzji. Yeah!
Co do samej książki, słabsza od tomu 3, taka solidna 6-7/10 w mojej opinii.
Inna sprawa że w całej serii jedyne co mnie raziło to... ''stała kosmiczna'', tak zwane z grubsza ''pierdolić opis'' gość zwyczajnie niejednokrotnie tym zwrotem ucinał myśl, przerywał coś ciekawego albo zwyczajnie mu się nie chciało. I już.
A i taka perełka:
"Cisnąłem tą komórką w piach" w proteście niemym i uznałem że spoko wspomnieć o tym w recenzji. Yeah!
Co do samej książki, słabsza od tomu 3, taka solidna 6-7/10 w mojej opinii.