Diablo 3(003) - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_Dereden*,
Pieprzysz, jakie lagi? jedyne lagi jakie miałem to pare godzin w godzinie szczytu w dzień premiery! błędy? żadnych poważnych które by utrudniały rozrywkę.
Lavo,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Sosna dnia piątek, 22 czerwca 2012, 13:41 napisał

Nawet można by było rozważyć Twoje słowa, gdyby nie to, że Diablo 3 wymaga stałego połączenia z netem, nawet w trybie single, zresztą co jest normalnego w tym, że nie możesz grać w jakąś grę, bo są błędy, jak skasuje Ci konto też powiesz, że to zrozumiałe? Oj, dobrze że nie kupiłem tej gry.


Gdyby Diablo III było offline, to by nie było tylu płaczków
Argument o kasacji konta jest wzięty z powietrza, bo nie słyszałem, żeby komuś przez przypadek skasowano konto.

Fakt, że popełnili błąd, nie informując graczy odpowiednio wcześnie (szczególnie pewnie odczuli to gracze HC).


Co do przerw w działaniu gry - ja tam jakoś pretensji nie mam.
Lepiej niech teraz "poutrudniają nam życie" i naprawią wszystkie błędy.
Pewnie wolelibyście, żeby grę pozostawili samą sobie. Żeby miała masę bugów itp.
No ale przecież szlachta wtedy by mogła grać 24/7 bez przerwy. Ehh.


Jak gra nie chodzi przez parę godzin, to nie jest koniec świata. Przez ten czas możesz zrobić coś kreatywnego...
Albo pisać żale na różnych forach i szkolić swoją umiejętność pisania.
porfirion,
Właśnie, czytając te kolejne newsy o błędach aż się cieszę, że na moim kompie trójeczka nie pójdzie. Wolę sobie zostać przy starożytnych erpegach, choćby i sprzed dziesięciu lat - grafa może niezbyt okazała, ale grywalność wciąż świetna
Sosna,
Nawet można by było rozważyć Twoje słowa, gdyby nie to, że Diablo 3 wymaga stałego połączenia z netem, nawet w trybie single, zresztą co jest normalnego w tym, że nie możesz grać w jakąś grę, bo są błędy, jak skasuje Ci konto też powiesz, że to zrozumiałe? Oj, dobrze że nie kupiłem tej gry.
Gość_Takagnor*,
Przesadzasz temat płacz, problemy w grach mmo to normalna sprawa, ja nie mam nic przeciwko aby gra nie działała dzień lub dwa (mam diablo 3). Jak grałem w WoWa to tam problemy były dużo bardziej denerwujące ale też zrozumiałe.
Wiktul,

Pamiętacie ten news dotyczący słynnego już Błędu 37 i innych trudności związanych z prowadzeniem rozgrywki? Od jego publikacji minął prawie równy miesiąc, w trakcie którego Blizzard wprowadził kilka łatek oraz Dom Aukcyjny na prawdziwe pieniądze, która to implementacja związana była z paroma upierdliwymi komplikacjami podczas gry. Co zatem zmienia się w jakości on-line'owej rozgrywki, jaką jest "Diablo III" ponad miesiąc po premierze i recenzjach wytykających jawne niedopracowanie produktu?

diablo 3, error, 37, 3003, blizzard, online, maintance, błąd, lag, reset, serwer

Nic. Blizzard ze spokojem wytrawnego pokerzysty ani myśli zmieniać przyjętej taktyki oraz związanych z nią praktyk. Lagi wciąż mordują nas równie ochoczo co potwory i to wcale niekoniecznie za sprawą jakości naszego łącza. Gra potrafi bez żadnego powodu wypluć nas do menu głównego po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach zmagań, a taka internetowa niestrawność daje osobie znać czasem kilka razy pod rząd.

W tym dokładnie momencie Blizz postanowił urozmaicić "robaczywą" dietę graczy równie ukochanymiprzez nich Błędem 3003 oraz 33, sprawiając im niespodziankę w postaci szybkiego resetu wszystkich serwerów. Radość tym większa, że przy poprzednich tego typu zabiegach, związanych choćby z wprowadzaniem wspomnianego Real Money Auction House, odpowiednio wcześniej pojawiało się odliczanie informujące graczy o nadchodzących trudnościach. Tym razem jednak najwyraźniej nie było na to czasu:

"W celu naprawienia błędów wpływających obecnie na grę, przeprowadzamy restarty wszystkich serwerów Diablo III. Może to spowodować przerwy w komunikacji, utraty połączenia oraz wpłynąć na możliwość zalogowania się. Przepraszamy za (sic!!!) niemożność podania informacji z większym wyprzedzeniem i dziękujemy za wyrozumiałość.

Och, ależ naprawdę nie ma za co dziękować. Moja wyrozumiałość znajduje się obecnie w tych samych rejonach, gdzie po raz ostatni widziano moje zaufanie i pozytywne nastawienie do studia, które przez 10 lat pracy nad własnym, znanym w każdym calu projektem potraf przygotować produkt rodem z TV Marketu – niewspółmiernie drogi do obiecywanej niezawodności, do której poprzez cenę i czas oczekiwania Blizzard zobowiązał się względem graczy. Naprawdę nie byłoby o co kruszyć kopii, gdybyśmy mówili o zwykłych bugach, kilku problemach z połączeniem, choćby i upierdliwych, ale wyraźnie natychmiast rozwiązywanych. Ktoś, kto czekał tak długo, by zapłacić tak dużo, udowodnił, że posiada cierpliwość dość wielką, aby przeżyć jeszcze kilka drobnych niedociągnięć. Jednak z dnia na dzień, z każdym kolejnym epizodem niedopracowania i – oględnie mówiąc – lekceważenia klienta, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że tę właśnie cierpliwość Blizzard wykorzystuje w sposób, jaki dotąd przypisywano głównie konkurencji.

Czy zatem ta kolejna, nieoczekiwana przerwa w transmisji zaowocuje wyczekiwaną poprawą tego, co nie może podobać się dotąd w "Diablo III"? Wciąż mam taką nadzieję, choć chyba ktoś inny powinien teraz żywić ją mocniej ode mnie.

Wczytywanie...