Witam wszystkie wygłodniałe obżartuchy! Jesteście spragnieni kolejnych łakoci? Tak? Naprawdę? Ale tak mocno, mocno, mocno? No to nie będę Was za długo trzymać zniecierpliwionych! W naszym dzisiejszym menu, w kolejności obfitości, widnieją oto następujące ciekawości: kolejna recenzja serwowana przez Shasfanę, tym razem dowiemy się o jej wrażeniach o książce "Kłamca". Od dżentelmenów eimyra oraz Lionela dwa podobnej długością, jednak nie tematyką, teksty. Co nieco o grze Mass Effect, recenzja Legend: Hand of God, która miejmy nadzieję, nie zepsuje Wam za bardzo apetytu. Jeśli tak się jednak stanie, na danie końcowe niezwykle skomplikowany, jednak z obrazkami, tajemniczy artykuł o... przekonajcie się sami. Smacznego!