Sesja Radza
Przez chwile zastanawiałem się czy nie pociągnąć tematu ale po zastanowieniu po prostu rozsiadłem się wygodnie i zacząłem wypatrywać przez okno, czekając aż dojedziemy na miejsce.
Sesja Radza
- Hmmm, coś mi to mówi ...... - A pamiętam, kiedyś ktoś mi coś o nim wspominał w barze, chyba że to nasz wybawca i tylko on jest w stanie pokonać maszyny i tego typu pierdoły. - Więcej nie pamiętam bo byłem już bardzo pijany ... podobnie jak mój rozmówca.
Sesja Radza
- O kurde ! To taka technologia ?! Zaczynam się nakręcać. - Czytałem że ludzki mózg to zajebisty komputer, więc moloch musi mieć jeszcze zajebistszy żeby takiego cyborga przeprogramować choć wydaje mi się że też niemożliwe jest do końca takie przeprogramowanie człowieka. - Kiedyś czytałem nawet taka książkę o sposobach leczenia świrów, można powiedzieć że resetowali im część mózgu odpowiedzialną za to że świrowali, podobno nawet to działało tylko był z tym jeden poważny problem, człowiek miał potem ś...
Sesja Radza
- Możliwe że coś w tym jest, moje doświadczenia były raczej ograniczone do odpierania pojedynczych ataków, te pewnie miały inaczej ustawione priorytety. - A tak w ogóle to wiecie co się dzieje jak kogoś porwą ? Co z nimi robią ?
Sesja Radza
- Hmm, no tak z reguły aż takich jaj maszynki nie robią, a jak robią to muszą mieć jakiś głębszy powód. - Z tego co mi się wydaje to większość maszyn ma tak ustawione priorytety że najpierw za wszelką cenę zabij człowieka wszelkimi możliwymi sposobami, a dopiero późnej chroń siebie i wykonuj podstawowe zadanie. Wydaje mi się że naprawdę rzadko można natrafić na maszynę która po spotkaniu człowieka nie będzie usiłowała go zabić. - Tak więc prawdopodobne że ten wasz szambowóz był przygotowany żeby na t...
Sesja Radza
- Z moich pobieżnych badań wynika że po Molochu to się można wszystkiego spodziewać, a co kolejny potworek to gorsza niespodzianka. - Raz rozwaliliśmy maszynę na totalne kawałki, tylko jedno jak by odnóże zostało w całości, jeden od nas, Dany, podszedł do tego, a to jak nie fiknie ! - Niestety z Danyego zostały dwie połówki, nie było czego ratować. - Jak się potem okazało w tym cholernym odnóżu znajdowało się zarówno zapasowe zasilanie, do tego zapasowa jednostka sterująca i jeszcze kilka działający...
Sesja Radza
Sięgam pamięcią .... [Trochę się zaciąłem i nie wiem co odpowiedzieć, prosił bym o trochę informacji o moim doświadczeniu z molochem i o miasteczku]
Sesja Radza
- Parę sztuk można powiedzieć że mam na koncie, nawet udało mi się do resztek zajrzeć, ale nie były to duże kawałki. - Poza tym wyznaję zasadę że jeśli jest okazja się czegoś nowego nauczyć to staram się wykorzystać taką okazję.
Sesja Radza
Podaję każdemu rękę. - Ja jestem Mart ! - Znam się znam się co nieco na elektronice, mechanice, komputerach i tym podobnych. - No, a ostatnimi czasy to trochę i za sapera robiłem jak zresztą widzieliście, aaaa i z tego maleństwa - poklepuje karabin stojący przy nodze - coraz lepiej wychodzi mi trafianie do celu. W międzyczasie kładę wygodnie plecak żeby się nie przewrócił i w czasie gwałtownych manewrów nie stanowił zagrożenia, a karabin stawiam na podłodze przy nodze jednocześnie trzymając go lewą ...