Organizacja

14 stycznia 2013, 23:54 · Iluandar

...stkim graczom życzenia. Zdrowych, pomyslnych i radosnych świąt, dużo zdrowia, prezentów, obfitego stołu wigilijnego, przyjemnie spędzonego czasu w gronie najbliższych. A w sesji dodatko życze wam udanej zabawy i pomyślnych rzutów kostkami. Wasz MG- Iluandar. [Dodano po 8 sekundach] Uwaga!! Ogłaszam przerwę do dnia 1.1.2013 związaną z sylwestrem. Przy okazji pragnę życzyć wszystkim szczęśliwego nowego roku;) [Dodano po 15 dniach] Uwaga! Zdaje sobie sprawę że konkurs kończy się za tydzień lecz niest...

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

13 stycznia 2013, 01:15 · Iluandar

Wojownik właśnie uświadomił sobie, jak bardzo źle się czuł. Wszystkie mięśnie go bolały, oczy piekły i było mu zimno, ponieważ miał całe przemoczone buty i skarpety. I uczucie kilku dodatkowych kilogramów na barkach, jakby ktoś siedział na jego ramionach i swoim ciężarem dociskał go do podłoża. Wcześniej musiał być zmobilizowany do działania i walki o przetrwanie, ale teraz siedząc w względnie bezpiecznym pomieszczeniu, gdzie wszystko wydawało się jak za dawnych lat, mógł w końcu odpocząć i uświadomić s...

Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

12 stycznia 2013, 00:23 · Iluandar

Drzwi od radiowozu były zastałe. Rdza scaliła całą karoserię w jedną całość. Trzeba było z siłą je pociągnąć. Na raz. I nie tylko się otworzyły, ale całe drzwi się oderwały. Koniec końców droga stała otworem, a można było je i tak ustawić, żeby zakrywały wnętrze. Z pewnością narobiły by dużo hałasu, gdyby nie to, że apteka nadal się zawalała. Idealne miejsce, aby obserwować wydarzenie, a zarazem z lekkim poczuciem bezpieczeństwa skrywać się przed wzrokiem nieznajomych. Obaj chłopcy ledwo wydostali się...

Sesja Iluandara

12 stycznia 2013, 00:13 · Iluandar

- Kto to!?- szepnął głośno. Czuł się spanikowany. Coś mu podpowiadało, że powinien się cofnąć i uciec, jak zawsze był to w zwyczaju robić. Ucieczka jest najlepszym sposobem na przeżycie. Jednak nie mógł tego zrobić. Musiał przeć przed siebie dla Łucji. Ona by postąpiła tak samo na jego miejscu, chodź jest tylko małą niewinną dziewczynką. On już miał dużo lat. Nie mógł się cofnąć. Przyjaźń zobowiązuje. Przysiągł jej chronić. Raz mu się udało. Ale… ale to miejsce było złe… martwe drzewa, krzyki, cienie, k...

Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

11 stycznia 2013, 00:52 · Iluandar

Mężczyzna był pochłonięty obserwowaniem tym co się dzieje z zawalającą się apteką. Zbliżył się do niej nieznacznie, ale nie nazbyt, aby nie znaleźć się w polu niebezpieczeństwa, gdzie mogła runąć reszta konstrukcji. Cała budowla powoli się sypała. Ktoś się wydostawał spod niej. Tam gdzie był w połowie opadnięty wielki szyld, informujący, że kiedyś znajdowała się tutaj apteka, a obecnie jedynie wspomnienie po niej i jak widać coraz bardziej zawalające się, zaczęło wyczołgiwać się dziecko. Najpierw jedno,...

Sesja Iluandara

10 stycznia 2013, 23:16 · Iluandar

- Co… co to ma znaczyć- szepnął zaskoczony. Ślady krwi mogli zostawić ranni… czyżby ktoś ich przeniósł? Kapłani? Nie to niemożliwe, Łucja w mig by go ostrzegła gdyby coś się stało, a nawet gdyby zdążyli jej coś zrobić, on na pewno by to usłyszał. Mało tego, przeniesienie rannych to rzecz bardzo kłopotliwa. Chociaż ślady wskazywały na to, że ktoś to zrobił. No chyba że jakimś cudem wrócili do sił, ale mimo wszystko ten argument nie miał sensu. A może poszukiwany złodziej czyhał na nich, i wykorzystał oka...

Sesja Iluandara

8 stycznia 2013, 23:31 · Iluandar

- Bracie Belenachu!?- krzyknął zaskoczony kiedy zorientował się że, wokół nikogo nie ma. Gdzie się podziali… o bogowie, Łucja!- Łucja! Gdzie jesteś!?- jego przerażony głos roznosił się po całym lesie. Kapłani zniknęli, mała Łucja też… kilku z nich nie chciało jej towarzystwa. Czy oni… czy oni chcieli ja zabić!? Ponownie!? Zazdrosne potwory! Nie mogły zrozumieć tego że ona żyje! Nie mogą być nigdzie daleko…. Musi odnaleźć Łucje zanim Pan Skąposzczet się obudzi, nie chce go denerwować zaginięciem ich przy...

Sesja Withorda- czyli wyblakłe marzenia, warte ceny życia.

8 stycznia 2013, 23:12 · Iluandar

W przyjemnym otoczeniu i na dodatek nie z wyobraźni, ale prawdziwej namacalnej przestrzeni, gdzie czuć było pod dłońmi miękki materiał, w który została włożona puszysta kołdra, Ho’kee miał przyjemność skonsumować równie apetyczny posiłek, który posiadał w sobie niezwykłą magię z dawnych lat. Leczo. Było zimne, ale zachowało swój prawdziwy smak. Ostre i intensywne. Konsystencją przypominało czerwoną paćkę, w której nie znajdowały się całe kawałki pomidorów i papryki, a mięso wydawało się rozpływać w usta...

Sesja Panoramixomixa- czyli ile obstawiasz, że przeżyjesz?

8 stycznia 2013, 22:42 · Iluandar

Mężczyzna nie spuszczał z Montgomerego oczu. Ciągle celował w niego, jak w potencjalnego wroga. Jedna z zasad przeżycia w nowym świecie mówi że, nie wolno nieznajomych traktować jako sojuszników, wierzyć ich słowom oraz ufać komukolwiek prócz sobie. Tylko sami dla siebie jesteśmy opoką, prawdą i tylko my chcemy dla siebie dobrze, a reszta widzi w naszym dobrze, zysk dla siebie. Nigdy nie ufaj nieznajomym! Tak. Dokładnie. To samo tyczyło się w drugą stronę. Lekarz nie mógł być pewny co do nieznajomego sa...

Sesja Iluandara

6 stycznia 2013, 00:26 · Iluandar

No i wszystko jasne. Ale nie miał zamiaru się głowić nad przekazanym zadaniem. Był zmęczony podróżą i ucieczką przed goniącym go niebezpieczeństwem w postaci wilków. Chciał iść spać, pewnie Łucja też, w końcu małe dziewczynki powinny dużo spać. - Brat Ticcus ma rację. Powinniśmy odpocząć, czeka nas ciężka praca.- zdjął plecak i odchodząc od kapłanów, wyjął z niego koc, który rozłożył na ziemi.- Nie martwcie się, nie będę marnował waszych zapasów, na szczęście jestem przygotowany do podróży. Nie obraźcie...

Wczytywanie...