Fragment książki

21 czerwca 2020, 13:52

...nie i, kto wie, może niebawem jakieś zlecenie od klienta. W biurze i pracowni – w zasadzie była to jedna odgrodzona przepierzeniami klitka – miał warsztat, narzędzia, sterty pustych metalowych skrzynek, małe biurko i starożytny fotel, obity skórą bujak, który należał do dziadka, a potem do ojca. Teraz w fotelu przesiadywał on – dzień za dniem, miesiąc za miesiącem. Joe miał również jedną ceramiczną wazę, niską i pękatą, pokrytą matowobłękitną glazurą, którą nakapano na biały biskwit; natrafił na t...

  • 1 strona
Wczytywanie...