Nie ukrywam, że gdyby nie Ekhtelion (Damn, musiałem skopiować bo nie byłem pewny jak się to pisze

Żeś sobie wymyślił...) to by pewnie ten topik nie powstał. Czemu? Bo jestem za leniwy

Ciekawi mnie co za pytania chce mi zadać. I tak krótko:
Tak, Kiriłł to jedno z moich imion, "to podkreślenie mojego litewskiego pochodzenia" jak to mamuśka kiedyś mi wytłumaczyła

Czy wyglądam jak Litwin to nie mam pojęcia, musiałbym tutaj fotę wrzucić bo sam nie jestem w stanie tego ocenić.

Z Litwą mam jednak mało wspólnego, raz tylko byłem, język znam tak średnio na jeża ale coś tam umiem.
Mieszkam wybitnie daleko od ojczyzny, we Wrocławiu :] Nie wiem co tu jeszcze pisać, psychicznie rozbiła mnie zapowiedź masakrycznych pytań pana Moderatora i z niecierpliwością czekam na pojawienie się jego pytań

Na pytania innych również odpowiem, oczywiście.
Odpowiadając na pewną PMkę: Tak, jestem w stanie przejść przez ulicę nie uderzywszy nikogo w ryj