Chciałam dojść do jakichś wniosków i stwierdziłam jedynie, że:
1. RPG musi być dla kobiet mniej pociągające niż dla mężczyzn.
2. Dla faceta taka sesja to okazja do znajomości, ale na pierwszej randce będą rozmawiać o sesji?
3. Zbyt mała promocja wśród kobiet. Gdyby nie znajomość z facetami to bym w sumie nawet nie zauważyła takiej opcji zabawy
4. Postacie, w jakie się wcielamy to wyraz niespełnionych ambicji w wielu przypadkach - wysoki, silny i przystojny facet, oraz piękna, skromna i mądra kobieta to jednak czasem przesada i nie każdy chętnie będzie patrzył w czasie sesji na postać w grze a nie na postać gracza.
Macie inne opinie ? Miałam dopisać, że problem bielizny też stanowił przeszkodę, ale to już sobie wyjaśniliśmy