Warcraft
A okazuje się, że przeciwnik wysłał wojska do twojej bazy i zdążył ją zniszczyć.
Użytkownik Luyanki Werpolterop dnia nie, 18 maj 2008 - 20:26 napisał
Może i są najgorsi, ale po nich są nieumarli.
Nieumarli z orkami.
Dobra koniec zabawy, to nie czat. Następnym razem taki jednozdaniowy post będzie kasowany, a autor dostanie procenty. Uprzejmie proszę o jakieś bardziej rozbudowane wypowiedzi, dziękuje - Tokar.
Orkowie nie są, słabi mają potężne jednostki walczące w zwarciu, a mistrz ostrzy rozwali każdego dzięki swoim zajebistym zdolnościom.
Są mocni, mają potężne jednostki, to prawda. Niestety coś za coś - te pierwsze są potężne i jak na początek gry długo się robią, np. siepacze. Gdybym miał nieumarłych, a Ty orków, to powiedzmy gdybym miał osiem/dziesięć ghuli to Ty byś miał około trzech/czterech siepaczy. Co prawda mogą być mocni, ale mogę mieć Władcę Podziemi i zrobi mi jeszcze wielu żuczków. Oczywiście mógłbyś zrobić dwa siepacze i powiedzmy trzech/czterech trolli ale tak samo ja mógłbym mieć jeszcze oprócz ghuli kilka biesów podziemi. Raczej szanse byłyby wyrównane, więc oni są na tym samym miejscu. No a oczywiście na pierwszym miejscu Nocne Elfy - niech tylko ktoś mi się temu sprzeciwi to ja nie wiem co zrobię...
Ja się sprzeciwiam. Nocne Elfy nie są najlepszą rasą, można ich pokonać Orkami, w dość łatwy sposób. Zdołam wyszkolić Mistrza Ostrzy, 3 Siepaczy. Przeciwnik Wyszkoli Łowcę Demonów, 5 Łuczniczek. Łuczniczki przegrają z Siepaczami i Mistrzem Ostrzy, a Łowca Demonów, szybko traci życie, więc jako pierwszy pada.
Łowca Demonów nie jest wcale taki słaby, a zamiana w demona jest bardzo dobra. Wystarczy, że dem ten ogieńco płonie wokół niego i już jest łatwiej. Zresztą - kto mi każe robić łuczniczki? mogłem sobie zrobić łowczynie. A łuczniki z resztą nie są takie słabe Piszesz, że łowca szybko traci życie. Mistrz Ostrzy niestety na pierwszym/drugim poziomie też szybko traci
Ale zadaje o wiele więcej obrażeń niż Łowca Demonów. A jaka jest różnica między Łuczniczkami, a Łowczyniami?
Łowczynie mają trochę więcej życia i się trochę dłużej robią A Łowca wcale nie jest taki słaby ja dałem losowy bohater, miałem tego Łowcę Demonów i miałem pokonać nieumarłych. On oczywiście też miał jakiegoś losowego herosa. Zrobiłem to w DZIEWIĘĆ minut! na pierwszej planszy. Zrób tak samo z Mistrzem Ostrzy i zobaczymy w ile minut Ty pokonasz nieumarłych.
Sprawdzałem na Nocnych Elfach, a z Nieumarłymi będzie bardzo łatwo.
Dobra, więc wracamy do tematu. Nie radzę grać przez neta w Warcrafta III jeśli nie jesteście doświadczeni.
Cytat
Dobra, więc wracamy do tematu. Nie radzę grać przez neta w Warcrafta III jeśli nie jesteście doświadczeni.
A to niby dlaczego ? Ja po początkowych wcirach jakie dostawałem, po kilku walkach i podpatrzeniach taktyk doświadczonych graczy, potrafiłem sobie spokojnie poradzić na Battle.net. A byłem kompletnie zielony (w ogóle zdefiniuj to doświadczenie). Do mistrzów i tych średnio-zaawansowanych graczy dużo mi brakowało, ale ogólnie dawałem rade.
Trzeba mieć odrobinę samozaparcia i nie przejmować się początkowymi porażkami. Jak dla mnie najlepiej rozpocząć przygodę od spojrzenia na walki tych bardziej zaawansowanych graczy (wala się po necie wiele takich filmików) i z ekipą zgranych kumpli.
Jakoś tak bardzo uprzedmiotowujecie jednostki. "Robią się"... to tak nieładnie brzmi. "Szkolą się", brzmi lepiej.
Jakoś tak Nieumarli przypadli mi najbardziej do gustu. Gra mi się nimi najprzyjemniej, chociaż Ludzie i ich Blood Elves... A Night Elves to lamery. O. Lodowe Żmije zjadają takich na drugie śniadanie. Was też zjedzą. Go, go my minions!
Jakoś tak Nieumarli przypadli mi najbardziej do gustu. Gra mi się nimi najprzyjemniej, chociaż Ludzie i ich Blood Elves... A Night Elves to lamery. O. Lodowe Żmije zjadają takich na drugie śniadanie. Was też zjedzą. Go, go my minions!
Jak dla mnie najlepszych bohaterów mają ludzie, potem są fajni orkowie, a elfy tuż za nimi, ale nikt mi nie powie, że nieumarli mają fajnych hero, oni są beznadziejni, gdyby się ich nie zrobiło to i tak nie było by wielkiej straty, może i walą większe hity niż przeciętny potwór ale nic po za tym
Tu się z tobą zgodzę Atis, Pandaren jest najlepszy z bohaterów z Tawerny. Posiada jedną zdolność Mistrza Ostrzy która zwiększa kilkakrotnie wartość zadanych obrażeń przeciwnikowi. Jego oddech zadaje dość duże obrażenia. Druga zdolność powoduje, że przeciwnicy mają mniejsze szanse nas trafić. Ostatnia jest najlepsza, rozdziela Pandarena na 3 żywioły który każdy ma osobne zdolności. W ten sposób potrafi prawie każdego pokonać. Będzie jeszcze lepszy jak da mu się do ekwipunku jakąś kulę, wtedy jeszcze będzie mógł atakować jednostki latające.