Miecz! Runa jest do kitu jak dla mnie, wyżera manę,a jak ktoś za bilsko podejdzie to nic się nie da zrobić. Uriziel po storkoć lepszy. Zresztą w RPG'ach ja zawsze gram wojownikiem, nigdy nie mogłem się przyzwyczaić do użwania magii.
Runa, że tak powiem ma większego "powera", niestety długość jej ładowania, nie pozostawia dużo do życzenia. Zawsze wybierałem miecz i dobrze na tym wyszedłem. Pozdrawiam!
Zasadniczo, to jestem niemal zawsze wojownikiem, więc mój wybór naładowania Uriziela jest oczywisty. Gothica przeszedłem kilkanaście razy, z czego na Falę Śmierci decydowałem się zaledwie dwukrotnie.
Miecz, a przy kolejnej grze masowy mord falą śmierci w starym obozie. Ci uciekający kopacze, a po użyciu runy ich wrzaski podczas śmierci. Buahahahahaha!
Tylko za głowę się złapać, gdy patrzy się na powyższe wpisy Tak jak w każdym cRPG mag maga magiem pogania w moim wydaniu i bezdyskusyjnie magia stoi zawsze na pierwszym miejscu, więc nad wyborem runy nie zastanawiałem się nawet sekundy