Co sądzicie o tej grze? Jakie są wasze ulubione jednostki i nacje?
Disciples II
Nie powiem, trochę gierkę znam Rasa to elfy, mimo że z dodatku. Co do podobieństwa z HOMM... cóż klimatów nawet nie ma co porównywać bo Disciples pozamiata, styl rozgrywki jest zupełnie inny... chociaż sam przedstawiam nieobeznanym Disciplesa jako podobnego do HOMM. Imo apostołowie zostali niedoceniony, HOMM jedzie na popularności.
Zapraszam na stronkę z mojego podpisu (którą zresztą współtworzę), jest tam... hmmm, wszystko
Zapraszam na stronkę z mojego podpisu (którą zresztą współtworzę), jest tam... hmmm, wszystko
Wspaniała gierka. Bardzo podoba mi się przede wszystkim styl walki. Grałem we wszystkie dodatki.
Ulubiona rasa to ludzie. Mają bardzo zbalansowane jednostki, no i cóż, ładnie wyglądają Jednostka ? Hmmm ... Rycerz Imperium, oraz Biały Mag (tak zdaje się nazywał), fajnie wyglądał z tą magiczną otoczką i na dodatek lewitując
Ulubiona rasa to ludzie. Mają bardzo zbalansowane jednostki, no i cóż, ładnie wyglądają Jednostka ? Hmmm ... Rycerz Imperium, oraz Biały Mag (tak zdaje się nazywał), fajnie wyglądał z tą magiczną otoczką i na dodatek lewitując
Moja ulubiona nacja to Nieumarli. Duże odporności, a mając wilkołaka w pierwszym szeregu można siać zniszczenie, aż miło . Jako bohatera zazwyczaj biorę Mistrza Gildii.
Jak wygląda/wyglądała wasza drużyna? U mnie na początku było mniej-więcej tak:
Wyverna, jednostka dwupolowa.
Nosferatu | Wilkołak
A pa rozwinięciu sie postaci...
Smok, silna jednostka dwupolowa [SJD ]
Nosferatu | Wilkołak
Widmo | Wilkołak / SJD
A tak poza tym to podobały mi się Górskie Klany. Małe, a silne [Pomijając giganty]
Jak wygląda/wyglądała wasza drużyna? U mnie na początku było mniej-więcej tak:
Wyverna, jednostka dwupolowa.
Nosferatu | Wilkołak
A pa rozwinięciu sie postaci...
Smok, silna jednostka dwupolowa [SJD ]
Nosferatu | Wilkołak
Widmo | Wilkołak / SJD
A tak poza tym to podobały mi się Górskie Klany. Małe, a silne [Pomijając giganty]
Ja byłem mistrzem wojowników (już zapomniałem właściwej nazwy, chyba muszę sobie pograć, by przypomnieć)
Ja, jako wojownik w pierwszym szeregu. Po mojej lewicy i prawicy ulepszone formy Giermków. Z tyłu zazwyczaj Imperialny Zabójca, Mag, oraz medyk (ten leczący wszystkich). Czasami modyfikacja w stylu 2 morderców z tyłu etc. W Powrocie Gaellana ci leczący wszystkich medycy ostro mieli podbite poziomy, przez co leczyli ogromną ilość punktów życia u wszystkich. W dodatku polecam tą formę medyka
Bardziej kombinatorskie formacje miałem u innych ras, ale ich już nie pamiętam
Ja, jako wojownik w pierwszym szeregu. Po mojej lewicy i prawicy ulepszone formy Giermków. Z tyłu zazwyczaj Imperialny Zabójca, Mag, oraz medyk (ten leczący wszystkich). Czasami modyfikacja w stylu 2 morderców z tyłu etc. W Powrocie Gaellana ci leczący wszystkich medycy ostro mieli podbite poziomy, przez co leczyli ogromną ilość punktów życia u wszystkich. W dodatku polecam tą formę medyka
Bardziej kombinatorskie formacje miałem u innych ras, ale ich już nie pamiętam
Ja za bohatera zazwyczaj brałem tego czarującego. W pierwszym szeregu ghule (chyba tak się to nazywało... już nie pamiętam) A z tyłu jednostka paraliżująca (Na wysokim poziomie mogła paraliżować wszystkich przeciwników).
Dawno nie grałem w tą gierkę ale pamiętam jak się przysiadało w cztery osoby i się młóciło kilka dni pod rząd po 6-7 godzin.
Dawno nie grałem w tą gierkę ale pamiętam jak się przysiadało w cztery osoby i się młóciło kilka dni pod rząd po 6-7 godzin.
Gra nawet fajna, ale po dłuższym grani znudziła mi się, szczególnie gra Górskimi Klanami (są bardzo wolni).
Ulubiona rasa?? Nieumarli
Zwykle wybierałem maga, ponieważ mógł 2 krotnie rzucać czary.
Miałem tylko dodatek Bunt Elfów , zagrałbym w Powrót Galeana.
Gra ma fajny tryb walki i fabułę, ale grafika to już nie taka cudowna.
Ulubiona rasa?? Nieumarli
Zwykle wybierałem maga, ponieważ mógł 2 krotnie rzucać czary.
Miałem tylko dodatek Bunt Elfów , zagrałbym w Powrót Galeana.
Gra ma fajny tryb walki i fabułę, ale grafika to już nie taka cudowna.
Na początku gra wciąga ładną grafiką i ciekawą fabułą, ale po godzinie lub dwie zaczyna się nudzić przez powtarzające się walki (chodzi mi o to że wszystkie walki wyglądają identycznie).
Masz racje Sosna, że Heroes jest lepszy od Disciples, ale też nie jest najgorszy.
Dużego myślenia potrzeba maksymalnie w 10 misjach, a żeby wykonać resztę misji nie trzeba nawet dużego wysiłku.
Ale Heroes jest bardziej rozbudowany i o wiele ciekawszy od Disciples II.