Elex.

Grał ktoś? Sam podchodziłem sceptycznie, bo wydawało mi się, że PB próbuje tu wymieszać za dużo różnych gatunków (fantasy, postapo, S-F), ale ostatnio wzięło mnie na gry od Piranii i postanowiłem dać mu szansę. Początek słaby, gra wygląda jak jakieś dziwne połączenie Fallouta i Obliviona przyprawione dużą ilością typowego drewna od PB, ale kiedy w końcu przestałem traktować tą grę jak kolejnego Gothica to zacząłem się dobrze bawić i po 10 godzinach w końcu się powoli wciągnąłem. Mapa gry jest ogromna, przynajmniej w porównaniu do Gothica i Risena i choć początkowo próbowałem grać tak jak w inne gry tego studia i nie korzystałem ze znaczników na mapie, uznając to za duże ułatwienie, to szybko przekonałem się, że czasem po prostu nie ma się wyboru i trzeba z tego skorzystać, bo szukanie czegoś/kogoś potrafi być bardzo frustrujące. Gra jest dość trudna, poziom trudności wydaje się wyższy niż w Nocy Kruka. Jak na razie daje rady pokonać tylko najsłabsze potwory ( 7 poziom ), chyba, że mam towarzysza to udaje mi się wygrać nawet z silniejszym wrogiem, z wyjątkiem tych oznaczonych ikoną czaszki. Doświadczenie rośnie powoli i lekkim minusem jest fakt, że za zabijanie potworów dostajemy bardzo mało exp, inaczej niż w Gothicu. Bardziej niż dla doświadczenia, wrogów opłaca się zabijać dla trofeów, w celu ich późniejszej sprzedaży, bo pieniędzy też cały czas brakuje.
Ostatnią sprawą jest polska lokalizacja. Przed zagraniem słyszałem o tym jak bardzo jest spartaczona, dlatego ściągnąłem i zainstalowałem nieoficjalną poprawkę do polskiej wersji językowej i teraz słucha się tego całkiem nieźle. Dubbing nie odbiega za bardzo od tego co znamy z innych gier PB. Musiałem tylko przyzwyczaić się do głosu głównego bohatera. Jax ma bardzo niski głos i brzmi czasami strasznie obojętnie, ale patrząc przez pryzmat tego, że przez większość życia był pozbawionym emocji narkomanem to ma to sens.
Odpowiedz
← Inne cRPGi

Elex. - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...