Witam.
Moj problem jest nastepujacy:
Mam za zadanie uwolnic Jonciena. Poszlam do obozu Erebenisum (jakos tak), gdzie mi powiedzili, ze mam isc do magribash (tam go porawaly kobiety). Poszlam tam i powiedzialy, ze go uwolnia jak im przyprowadze Assaba-Bentusa. Poszlam po niego, powiedzialam, ze sie ich boi i takie tam. Poszedl za mna. Doszlam do obozu, wchodze do namiotu z Joncienem i zaczynam z tamta babka temat Jonciena, ktory stoi kolo mnie, a ona mi odpowiada "Mam Ci wierzyc na slowo?? Poczekaj na niego przed namiotem, az przyjdzie." - jakos tak. A on stoi kolo mnie!!
Stoi przed namiotem z nim, chwile czekam, wchodze znow i nic.
Co mam robic?? Prosze o szybka pomoc.
Moj problem jest nastepujacy:
Mam za zadanie uwolnic Jonciena. Poszlam do obozu Erebenisum (jakos tak), gdzie mi powiedzili, ze mam isc do magribash (tam go porawaly kobiety). Poszlam tam i powiedzialy, ze go uwolnia jak im przyprowadze Assaba-Bentusa. Poszlam po niego, powiedzialam, ze sie ich boi i takie tam. Poszedl za mna. Doszlam do obozu, wchodze do namiotu z Joncienem i zaczynam z tamta babka temat Jonciena, ktory stoi kolo mnie, a ona mi odpowiada "Mam Ci wierzyc na slowo?? Poczekaj na niego przed namiotem, az przyjdzie." - jakos tak. A on stoi kolo mnie!!
Stoi przed namiotem z nim, chwile czekam, wchodze znow i nic.
Co mam robic?? Prosze o szybka pomoc.