Złe wieści dla miłośników pyskatego najemnika, którzy niecierpliwie wyczekują kolejnej ekranizacji jego przygód. Rob Liefeld, rysownik i współtwórca postaci Deadpoola, zdradził że widział plany Marvel Studios na najbliższe pięć lat i nie ma w nich w ogóle mowy o filmie poświęconym tej postaci.
Scenarzysta komiksowy jest zdania, iż dopóki dana produkcja nie zostanie wpisana do szerokiego harmonogramu prac, to nikt nie weźmie się za nią na poważnie. Plany Disneya w kwestii rozwoju komiksowego uniwersum są rozległe i bardzo mocno angażują wytwórnię (w 2021 roku będziemy mieć 3 marvelowskie premiery, natomiast w 2022 – aż 5), więc brak jakichkolwiek planów na trzecią część “Deadpoola” jest dość oczywistym sygnałem.
Czy wiem, że nic nie dzieje się w kontekście prac na Deadpoolem 3? Owszem. Czy to mnie boli? W ogóle. Zwyczajnie szczerze odpowiadam na pytanie, ale w międzyczasie dowiedziałem się, że warto jest kłamać. Trzeba mówić ludziom, że wszystko to lizaki, jednorożce i tęcze, bo wychodzi się na tym lepiej – fani lubią być okłamywani. Kiedy ktoś powie ci “tak, pracujemy nad tym” to zawsze tłumacz to sobie jako “nic się tu nie dzieje, nie ma tu co oglądać”.
Wydaję mi się jednak, że tej marce trzeba nadać pewien priorytet. Nikogo nie winię, po prostu stwierdzam fakt, że posiadają bardzo cenną własność. Mam trójkę nastoletnich dzieci i widzę, jak szybko tracą czymś zainteresowanie, a także jak wiele rzeczy walczy codziennie o ich uwagę.
Moim zdaniem Ryan Reynolds powinien dostać pełną władzę nad tym bohaterem. Kiedy mnie ktoś pyta, czego bym oczekiwał, to właśnie tego. Proszę, nie mówcie mu co ma robić. Dajcie mu wolną rękę.
podsumowuje Rob Liefeld