Trzydzieści dwa lata od premiery pierwszej gry, sześć lat od premiery drugiej części, cztery lata od zapowiedzi, "Wasteland 3" podbije nasze komputery 19 maja 2020 roku. Porzucimy w końcu spalone słońcem pustynie Arizony, aby zasmakować nuklearnej zimy Kolorado i utrzeć nosa Patriarsze.
class="lbox">Data premiery Wasteland 3 została wyznaczona
A mi dwójka się podobała (choć braki były widoczne), ale ukończyłem ją dopiero za drugim podejściem. W trójce mogliby poprawić soundtrack, bo w dwójce był bardzo "suchy" - moim zdaniem nie dorównywał nawet temu z Fallout Tactics. Boję się jednak, że do premiery W3 nie zdążę nacieszyć się CP2077. Ale przecież nie będę narzekał na klęskę urodzaju (oby).
No cóż inXile jedzie na sentymencie graczy. Torment mógłby być bardzo dobrą grą, ale nie jest. Przynajmniej nie był. Ukończyłem bez większego problemu na 4 poziomie (zaraz po premierze wyżej się nie dało), choć doświadczenia miałem na szósty. Później zaimplementowano możliwość kolejnych dwóch awansów i dodano nową znaczącą ponoć postać. Jednak nie wróciłem i jakoś mnie nie ciągnie.
Przedwcześnie wydana.
A Wasteland? Może dorzucą skradanie?
Przedwcześnie wydana.
A Wasteland? Może dorzucą skradanie?
Właśnie, o ironio, największa nadzieja w Microsofcie, który zapewnił odpowiednie bezpieczeństwo finansowe studiu. Mogą spokojnie sobie szlifować produkcję oraz dodawać większą ilość opcji niż wtedy, gdy byli niezależni i goniły ich terminy.
Zobaczymy. Pierwszy test, który Obsidian zdał całkiem nieźle, pokazał że nie wszystkie mariaże z korporacjami są złe.
Zobaczymy. Pierwszy test, który Obsidian zdał całkiem nieźle, pokazał że nie wszystkie mariaże z korporacjami są złe.
A hajs z Microsoftu nie pomógł w odpowiednim rozbudowaniu tytułu, spokojnym dopieszczeniu gry i wypuszczeniu jej wtedy, gdy była na to gotowa? Między innymi dlatego Obsidian i inXile poszli na ten deal, aby nerwowo nie obgryzać paznokci na myśl o opłaceniu rachunków za kolejny miesiąc.
Prace nad TOW trwały dużo wcześniej zanim na scenie pojawił się Microsoft i niewiele mógł mieć on do powiedzenia w jego sprawie. Wydawcą tej gry jest
Private Division należące do Take 2 Interactive. Więc TOW to tak po prawdzie może być ostatnia gra Obsidianu, wolna od wpływu ludzi z Microsoftu.
Private Division należące do Take 2 Interactive. Więc TOW to tak po prawdzie może być ostatnia gra Obsidianu, wolna od wpływu ludzi z Microsoftu.