Marszałek Wojny
Ilość postów: 12240
Klasa: Kosmiczny Marines
Ogram z pewnością, choć bo strasznie rozczarowującej "dwójce" i równie rozczarowującym "Tormencie" zachowuje zdrowy sceptycyzm do wszystkiego co wydaje inXile.
Templariusz
Ilość postów: 331
Klasa: Mroczny Rycerz
A mi dwójka się podobała (choć braki były widoczne), ale ukończyłem ją dopiero za drugim podejściem. W trójce mogliby poprawić soundtrack, bo w dwójce był bardzo "suchy" - moim zdaniem nie dorównywał nawet temu z Fallout Tactics. Boję się jednak, że do premiery W3 nie zdążę nacieszyć się CP2077. Ale przecież nie będę narzekał na klęskę urodzaju (oby).
Marszałek Wojny
Ilość postów: 12240
Klasa: Kosmiczny Marines
Właśnie, o ironio, największa nadzieja w Microsofcie, który zapewnił odpowiednie bezpieczeństwo finansowe studiu. Mogą spokojnie sobie szlifować produkcję oraz dodawać większą ilość opcji niż wtedy, gdy byli niezależni i goniły ich terminy.
Zobaczymy. Pierwszy test, który Obsidian zdał całkiem nieźle, pokazał że nie wszystkie mariaże z korporacjami są złe.
Marszałek Wojny
Ilość postów: 12240
Klasa: Kosmiczny Marines
A hajs z Microsoftu nie pomógł w odpowiednim rozbudowaniu tytułu, spokojnym dopieszczeniu gry i wypuszczeniu jej wtedy, gdy była na to gotowa? Między innymi dlatego Obsidian i inXile poszli na ten deal, aby nerwowo nie obgryzać paznokci na myśl o opłaceniu rachunków za kolejny miesiąc.
Sprzymierzeniec Smoków
Ilość postów: 529
Klasa: Mroczny Rycerz
Prace nad TOW trwały dużo wcześniej zanim na scenie pojawił się Microsoft i niewiele mógł mieć on do powiedzenia w jego sprawie. Wydawcą tej gry jest
Private Division należące do Take 2 Interactive. Więc TOW to tak po prawdzie może być ostatnia gra Obsidianu, wolna od wpływu ludzi z Microsoftu.