Do tej pory żadnego filmowego "Star Treka" nie wyreżyserowała kobieta. To się zmieni. Za kamerą czwartej odsłony stanie S.J. Clarkson, która pracowała m.in. przy "Dexterze" i "Banshee". Oczywiście to nie jedyny "Star Trek", który nas czeka. Chyba dotarły do was wieści o tym, że swój film w tym uniwersum ma zrobić Quentin Tarantino?
class="lbox">Scenariusz projektu Tarantino właśnie powstaje z ręki Marka L. Smitha, scenarzysty "Zjawy". Niewykluczone, że zdjęcia ruszą dopiero po czwartej części "Star Treka" w reżyserii Clarkson. Akurat Tarantino będzie miał czas, żeby stanąć za kamerą produkcji. I wszyscy oczekujemy finalnego efektu, tym bardziej że ma ona dostać kategorię R – dla dorosłych.
class="lbox">"Star Trek" Tarantino nie będzie wiązał się z głównym cyklem: podobno ma rozgrywać się w innej linii czasowej. "Star Trek" Clarkson przeciwnie i pojawi się w nim Chris Hemsworth, ponownie w roli ojca Jamesa Kirka. Jako że ta postać nie żyje, wnioskuje się, że fabuła "czwórki" będzie dotyczyła podróży w czasie.