Zwiastun Avengers: Infinity War


Możemy już zobaczyć zwiastun planowanego na przyszły rok starcia z samym Thanosem, czyli "Avengers: Inifinity War". Walka o kamienie nieskończoności dopiero się zaczyna, ale czy nadmiar superbohaterów nie przeszkodzi tej produkcji w odniesieniu sukcesu?

thanos,avengers class="lbox">thanos,avengers

Za nami już przygody Thora oraz pierwsza próba pokazania całej drużyny superbohaterów, czyli "Liga Sprawiedliwości". Kolejny tego typu film musi być większy, droższy i naszpikowany całą plejadą znanych postaci. Przepis na sukces? Odpowiedź poznamy dopiero w przyszłym roku, ale póki co możemy zaostrzyć apetyt nowym zwiastunem "Avengers: Wojna bez granic", bowiem pod takim mianem obraz ten trafi nad Wisłę.

Nowy materiał zwyczajowo znajdziecie poniżej, ale mamy nadzieję, że posiadacie podzielną uwagę, bowiem wprawne oko na pewno wypatrzy wiele znanych twarzy. Z kim się zmierzymy? Uważnie obserwując wcześniejsze filmy na pewno nie przegapiliście Thanosa, który zrobi wszystko, aby przyozdobić swoją rękawicę potężnymi świecidełkami.

Potwierdzone doniesienia nie pozostawiają złudzeń co do tego, że zarówno w tej, jak i czwartej odsłonie, która ma być końcem osobnym filmów o "Avengersach", zobaczymy śmierć ważnych postaci. Macie jakieś swoje typy?

Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Iron Man, Thor, Kapitan Ameryka - ta trójka nasuwa się na samym początku, jeśli chodzi o możliwe śmierci. Każdy z tych bohaterów doczekał się swojej trylogii i pojawił się w dotychczasowych "Avengersach". Do tego Tony Stark pomagał Spider-Manowi i pojawił się w "Wojnie bohaterów". Aktorzy mogą być już zmęczeni swoimi rolami. Od 2019 roku, po premierze "Avengersów 4", Marvel pewnie postawi na nowych serie i będzie kontynuował te, które się rozpoczęły lub rozpoczną - z Czarną Panterą, Kapitan Marvel, Spider-Manem, Ant-Manem i Doktorem Strange'em (drugie odsłony Spider-Mana i Ant-Mana są nawet zapowiedziane).
Odpowiedz
Myślę, że akurat ta trójka raczej przetrwa, bo to za duże marki, by się ich pozbyć. Gdy masz tyle znanych osób, to jest w czym wybierać, więc myślę, że po prostu poświęcą sporo płotek i jedną średniego formatu gwiazdę, dzięki czemu powoli zrobią miejsce dla tych, których wyżej wymieniłeś.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Moim zdaniem jeden z nich jednak odpadnie, a wręcz musi odpaść. Nowych osób się nie pozbędą, bo planowane są o nich filmy, natomiast tym aktorom kończą się kontrakty i raczej czują pewien przesyt częstymi występami. Teoretycznie jednak mogą też odejść w cień i powrócić za jakieś 5-6 lat "odpoczynku" przy innych produkcjach.

Najprędzej będzie to Iron Man, bo już od jakiegoś czasu się mówi, że Doktor Strange jest postacią, która ma zająć jego miejsce.

W grę, jeśli chodzi o śmierć, wchodzi również Hulk. Mark Ruffalo ma 50 lat - jego postać jest bardzo lubiana, ale może postawią na nowe wcielenie?
Odpowiedz
Ja obstawiam Kapitana Amerykę, bo:
1. doczeka się chwalebnej śmierci
2. aktor chyba już ma dość grania Kapitana Ameryki
3. może spróbują z Falcona zrobić nowego Kapitana (żeby było jak w komiksach)

A razem z nim ukatrupią pewnie Czarną Wdowę, może też Nebulę (jeśli będzie).
Odpowiedz
← Nowości

Zwiastun Avengers: Infinity War - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...