Co sądzicie tak w sumie o grze ? Po przejściu, czy też może blisko ukończenia?
Moje są bardzo negatywne. Nie uważam T:ToN za dobrą produkcję, nawet bardzo trudno przychodzi mi nazwanie jej średnią - jest zwyczajnie słaba. Leży na całej linii tam, gdzie powinna stać mocno, to znaczy na gruncie pisarstwa i świata przedstawionego. Ten ostatni zupełnie mnie nie zainteresował, ale po prawdzie miałem takie wrażenie już po lekturze podręcznika do gry fabularnej Numenera. Pstrokacizna, napchane dużo wszystkiego wszędzie, to wszystko tworzy efekt zoo, a nie efekt obcowania z ciekawym światem. Nad postaciami naprawdę tylko ręce można załamać, towarzysze są płascy i nieciekawi (za wyjątkiem Erritisa). Potencjał settingu w ogóle nie został w mojej opinii wykorzystany, fabuła jest miałka i bardzo mało interesująca. Protagonista w ogóle nie ma osobowości, a to nie był dobry pomysł w przypadku przyjęcia takiej a nie innej narracji. Mechanicznie jest moim zdaniem bardzo jałowo, teoretycznie ciekawy system walki zmarnowano na nieciekawe starcia. Ogólnie jestem bardzo, bardzo rozczarowany. Grę przeszedłem dwa razy, teraz pewnie będę się zabierał do trzeciego przejścia przy okazji ukazania się nowego towarzysza.
Moje są bardzo negatywne. Nie uważam T:ToN za dobrą produkcję, nawet bardzo trudno przychodzi mi nazwanie jej średnią - jest zwyczajnie słaba. Leży na całej linii tam, gdzie powinna stać mocno, to znaczy na gruncie pisarstwa i świata przedstawionego. Ten ostatni zupełnie mnie nie zainteresował, ale po prawdzie miałem takie wrażenie już po lekturze podręcznika do gry fabularnej Numenera. Pstrokacizna, napchane dużo wszystkiego wszędzie, to wszystko tworzy efekt zoo, a nie efekt obcowania z ciekawym światem. Nad postaciami naprawdę tylko ręce można załamać, towarzysze są płascy i nieciekawi (za wyjątkiem Erritisa). Potencjał settingu w ogóle nie został w mojej opinii wykorzystany, fabuła jest miałka i bardzo mało interesująca. Protagonista w ogóle nie ma osobowości, a to nie był dobry pomysł w przypadku przyjęcia takiej a nie innej narracji. Mechanicznie jest moim zdaniem bardzo jałowo, teoretycznie ciekawy system walki zmarnowano na nieciekawe starcia. Ogólnie jestem bardzo, bardzo rozczarowany. Grę przeszedłem dwa razy, teraz pewnie będę się zabierał do trzeciego przejścia przy okazji ukazania się nowego towarzysza.